Podkład do plastiku według mnie jest wskazany, on dosłownie wtapia się w plastik, lakier-farba położona na goły plastik, ma tendencje do kruszenia się i odpryskiwania wydaje się być sucha...
Z podkładem zero odpryskiwania, bardzo fajnie się maluje. Szkoda eksperymentować, szkoda naszego cennego czasu.
Oczywiście bardzo małe elementy można sobie darować, wszystko wedle uznania, ale nie duże powierzchnie burt, nadbudówek czy pokładów.