pawel4090

Palacz już było...2 posty niżej

Materiał to epp jak sam napisałeś, jak zwykle prostujemy to gorącą wodą, może polanie z czajnika tą substancją pomoże ustawić ogon modelu w lini prostej.

Jak już masz ten model, nic innego nie pozostaje, tylko nauczyć się nim latać. Szkoda,że wcześniej nie przejrzałeś forum...cóż pierwsze koty za płoty. Na pewno musisz zainwestować a aparaturę, bo ta to tylko zabawka.

Jak dobrze pamiętam SC to około 40mm od natarcia skrzydła, oczywiście wyważanie z pełnym wyposażeniem do lotu. Tak to jest otwór-miejsce na pakiet.

Sklejkę ze skrzynek po owocach spokojnie możesz stosować. Można spotkać kilka gatunków, trzeba się rozejrzeć i wybierać segregować. Natomiast sklejkę z prawdziwego zdarzenia to już w sklepach modelarskich.

To czekamy na dalszą swobodną twórczość

To może ja coś napiszę, nie stosuje złączek na przedłużacze do serw -lutuje. Przewody kupuje w sklepie z elektroniką tzw. tasiemki. Jak do tej pory, zero problemów. Mam sprawne palce z lutownicą "za pan brat " od dziecka, sama przyjemność

Hou, hou, hou Michale, fajnie wyszło, śmiała konstrukcja, szkoda, że śniegu nie ma, poszalał by po puchu Czekam filmik oczywiście.

Ciekawe, co na to sprzedawca, cóż silnik spalony, szkoda, że posłuchałeś i nie oddałeś wcześniej Paweł

To może ja z innej strony, proszę o sprawdzenie serw, może któreś się zacina, lub jest uszkodzone i pod obciążeniem nie wytrzymuje.Może pobiera zbyt dużo prądu przez co BEC nie wyrabia ?

Wyczerpane wszystkie możliwości, czyli silnik do wymiany, reklamacja, ot co...

Jeżeli pakiet a dokładniej jedna cela miała na pięcie 0 volt, taka cela jest do wyrzucenia. Zaszły już zmiany chemiczne, które nie można odwrócić. Jedynie można z tego pakietu pozyskać 2 cele.

Tak, buzerek się przyda i to bardzo. Np. Jetii 020 ma w oprogramowaniu odcięcia li-pola poprzez zworkę w tym regulatorze i świetnie się sprawdza . Tylko sprawdź połączenie wtyczki z buzerem, często podczas wstrząsów odzywa się nie w tym momencie co trzeba.

Tak można, zmieniłem tylko radiator chłodzący na większy i nie zakryty folią.

heksodus, co ty nie powiesz...potem płacz i zgrzytanie zębów, czemu tak się to stało. Co ? Ja przynajmniej nie popieram, takiego zachowania, ale całkowicie zgadzam się z Darkiem.

Mam odczucie, że chcesz przekombinować, z gawrona skowronka nie zrobisz, Załóż taki pakiet jaki jest przewidziany i ciesz się radością z latania. To tak, jakbyś np, do lamy chciał założyć pakiet 2s2200

Wygląda na nie wydolność z jednego z organów- wróć podzespołów, Na śmigle masz napisane jaki to rozmiar. Zazwyczaj oznaki, że słaby pakiet nie wydala i regulator odcina, ale poczekamy na rozmiar śmigła.

Moim skromnym zdaniem lepiej jak rygiel odcina w granicach 3.4v na cele, przedłuża żywotność pakietu. Co prawda kolega nie napisał, jakie było napięcie, ot taka informacja. W sumie tytuł troszkę nie taki, bo to pakiet padł a nie silnik. lecz zastanowić się dalej to silnik przestał działać. Lądowanie troszkę awaryjne i udane Lecz nie lataj zawsze w tym samym miejscu, rolnik nie będzie zadowolony, chyba, że to przyszłe Twoje plony

Cóż, przechowywanie właściwe pakietu przez zimę też ma znaczenie, najważniejsze aby pakiet nie był naładowany do pełna, napięcie na celach w granicach 3,7v

Proszę http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=74&t=3553

To ja proponuje EGP- easy glider pro wykonany z epp, kretoodporny, pięknie lata, będziesz miał zabawę jak się patrzy. Jeden minus, to rozpiętość skrzydeł 1800 mm.

Po fotkach widać, że pakiet już jest do przodu przesunięty, czyli pozostało dołożenie nie co ołowiu, aby przysiadł na fali...Dla mnie fajnie wygląda, świetnie się prezentuje, wspaniałe miejsce do śmigania. Jak pisze oski, szkoda dokładać kasy, niech wnuczek zaczyna zabawę Proszę kolegi o sprawdzenie temperatury silnika, czy nie płonie. Zmiana pakietu na 2S powinna uspokoić motorówkę a za to wnuczek dłużej popływa. Powodzenia.

Ciekawe, mając obrotomierz sprawdziłem obroty obydwu silników, co mnie zaskoczyło dość spora różnica obrotów. Z przykrością przyznaje nie pamiętam różnicy

Przy moim dwu silnikowcu śmigła obracają się w jedną stronę, czyli w lewą patrząc od przodu. Lata mi się całkiem dobrze, nie odczuwam niestabilności modelu, może dlatego,ze są to małe śmigła Guntera pod silniki 400.

Zawsze jest szkoda jak pisałem, wyrzucić i zapomnieć.