Panowie, to ja z innej beczki, czy nie łatwiej byłoby zabezpieczyć aparaturę się przed odwrotnym zasilaniem?
Może wlutować gniazdo bezpieczne, np. HT60, DEANS lub coś innego, może pójdziemy dalej, bezpiecznik zwykły lub polimerowy oraz "kawałek" mocnej diody ?
Mamy sporo elektroników na forum, może ktoś się wypowie, bo ja taki domorosły :wink:
Wiem,że koledze już to nie pomoże, ale innym tak.