chaosmaker

Przeglądając podobne relacje ciągle się zastanawiam jak coś o wadze cegłówki może latać a tym bardziej łapać termikę ... Mój Mefisto (1,9m) waży do lotu 700 gr i często mam wrażenie że o 500 za dużo ...

niestety korzystanie z gogli w moim przypadku kończy się mega bólem głowy - pozostaje monitor . Czy przy mniejszej rozdzielczości dane z OSD są nadal czytelne ?

Witam - stanąłem właśnie przed dylematem - jaki monitor zakupić do podglądu ?! Przeglądając oferty znalazłem różne rozmiary w zakresie 3,5-11" , rozdzielczości od 320x272 do HD oraz proporcje 4:3 - 16:9 Proszę o garść sugestii w tym temacie - jakie Wy stosujecie monitory i na co zwrócić uwagę ? Pozdrawiam P.

Mówisz i masz Obecnie przełożyłem "podstawkę" silnika na drugą stronę wręgi - wymusiło to przyklejenie nakrętek od wewnątrz kadłuba do wspomnianej wręgi ale za to przesunąłem odrobinę silnik w głąb kadłuba co z kolei ułatwiło poprowadzenie przewodów zasilających silnik ... P. PS - a propos Motyla - przerabiałem już podobny model z "minionej epoki" - krótki kadłub przed skrzydłem przeznaczony był dla ciężkich silników i akumulatorów - miałem spory kłopot z wyważeniem swojego modelu ...

Cześć Ja w swoich dwóch elektroszybowcach zastosowałem silniki http://abc-rc.pl/p/163/2469/silnik-emax-gf2215-20-kv1200-270w--silniki-firmy-emax-silniki-elektryczne.html http://abc-rc.pl/p/163/2132/silnik-emax-gf2215-15-kv1470-270w--silniki-firmy-emax-silniki-elektryczne.html Można je umieścić przed i za wręgą (po przełożeniu osi) - są lekkie i niezawodne . Szybolek 1600mm napedzany drugim silnikiem wznosił się pionowo bez limitu - fakt , ważył 700 gr. Co do zasilania - przy normalnym lataniu stosuję pakiety 3s 1300mAh - na zawody zabieram leciutkie 3s 1000mAh A swoją drogą , 1660mm i taka masa startowa ? Jakie jest przeznaczenie tego szybolka ? ( mój Mefisto 1900mm od Blejzyka gotowy do lotu waży 740gr... ) P.

Cześć - zawiasy wykonałem z odpadków folii z oryginalnych nalepek - zresztą jedna z nich jest częściowo zawiasem Modelik ,po rozłożeniu ,spokojnie mieści się w oryginalne pudełko - to spory plus ! P.

Cześć - kilka dni temu wpadł mi w ręce nowy model z hangaru Multiplexa - Panda Sport . Miałem już do czynienia z modelami tej firmy więc z ciekawością przyjrzałem się zawartości małego pudełka . W odrużnieniu od innych , nie znajdziemy tu piankowych uchwytów na poszczególne elementy lecz zwykłą folię bąbelkową . Jakość elaporu jak i elementów plastikowych jest bardzo dobra lecz podczas sklejania modelu wyszło małe niedopasowanie cześci kadłuba . Drobna sprawa ale byłem już co nieco rozpieszczony jakoscią Blizzarda i Fun Cuba . Największe zdziwienie powoduje brak lotek ! Zdecydowana większość producentów w nawet najmniejszych modelach stosuje lotki - Multiplex idzie własną drogą nie wiedzieć czemu . Oczywiście pierwsze co zrobiłem to wykonałem lotki i zrezygnowałem ze SK - w tak małym modelu zupełnie zbędnego . Drug ciekawostka to dźwigary wykonane z rury prostokątnej alu - rozwiązanie znane z Soliusa - ciekawe jak się sprawdzi w praktyce . Na deser dostajemy bardzo estetyczne nalepki . Modelik udało mi się złożyć bardzo sprawnie i bez kłopotów - kadłub skleiłem UHU Por , pozostałe części za pomocą CA . Wyposażenie to silnik - Blue silver 1300kv 20A reg - Turnigy 25 A serwa 2x mikro 0,8kg + TG 9e wysokość Pakiety 3S 1300 i 100o mAh Po zakończonej budowie przyszedł czas na oblot - przy pakiecie 1300 musiałem doważyć tył modelu przyklejając odważnik 5 gr dla pakietu 1000 nie było to konieczne . A teraz przyszła pora by odpowiedzieć na pytanie "jak to lata "!!! Przyznam że model bardzo pozytywnie mnie zaskoczył - obawiałem się nieco regulacji pływającego SW ale okazało się że na fabrycznych ustawieniach wymuszonych małym otoworkiem do skręcenia bowdena ( to kolejna ciekawostka ) model poleciał jak po sznurku ! Moja druga obawa wiązała się ze skutecznością lotek a to ze względu na obecny wznios skrzydła - lotki jednak działają wzorowo ! Tak więc modelik lata bardzo fajnie - zaskoczył mnie "oblatując" łąkę na której latamy z wysokości ok 50m - tym bardziej że jest to kilkaset metrów i takiemu Pioneerowi czy Orionowi się to nie udaje . Na co należy zwrócić uwagę ? - otóż na masę modelu . Widać ją przy głębszym skręcaniu na małej szybkości - model wali się na skrzydło i trzeba być ostroznym szczególnie latając nisko nad ziemią . Wspomnę jeszcze o napędzie - do modelu dołączone jes śmigło 7x4 - wraz ze wspomnianym silnikiem Panda lata niemrawo - zastanawiam się jak to wygląda na zalecanym silniku 1000kV - nie wyobrażam tego sobie . Dopiero mój silnik + łopatki 8x6 dały świetny efekt !!!

no i pytanie zasadnicze - JAK LATA TO CUDO !?

Najpierw ja a obecnie mój kolega uzywa Optika ze wspomnianym przez Ciebie modułem FrSky - żaden z nas nigdy nie miał najmniejszego problemu . Skądinąd FrSky ma dobre recenzje od użytkowników FPV wjęc nie powinno tu być żadnego rozczarowania . Co ciekawe śledzę stronę firmową tego producenta i widzę że Frsky co trochę wprowadza nowe rozwiązania jak na rozwojową firmę przystało

mam pytanie ,może ktoś podpowie - ja oraz kilku moich kolegów gdzieś od 4 lat bawimy się elektrykami i wypróbowaliśmy już chyba cały przekrój asortymentu oferowanego przez HK do 60 Amp z tak zwanego Low price segmentu . Padły 2 (słownie dwa ) regulatory - jeden utopiony drugi uszkodzony mechanicznie - a teraz pytanie , jak zachęcić kogoś takiego jak ja aby kupił kilka razy droższy regulator i w imię czego miałby tak zrobić ?

Kolego , niczego nie odcinaj !!! Należy bardzo delikatnie poszerzyć rowek zawiasu poprzez rozpiłowanie wąskim pilniczkiem bądż kawałkiem brzeszczota . Uwaga na możliwość przecięcia zawiasu pod spodem ... pozdr P.

Witam ponownie - tak jak obiecałem sprawdziłem jak modelik radzi sobie na zboczu .Dziś wraz z kolegami pojechaliśmy na Strońsko , pogoda wspaniała , wiaterek 3-5m/s... Mikrus radzi sobie całkiem całkiem - oczywiście mowa to o rekreacyjnym i w pełni amatorskim lataniu . Po przesunięciu SC odrobinę do przodu ,szybolka udawało się nawet odrobinę pogonić Jasne że nie ma tu żadnego porównania do modeli dedykowanych na zbocze ale Mikrus dzielnie trzyma się powietrza a latanie nim jest widowiskowe i b. przyjemne . Dwie fotki i filmek http://www.youtube.com/watch?v=2VPV2OFXE4E&feature=youtu.be Pozdrawiam Pe.

nie znam modelu 646 ale od tygodnia ciężko doświadczam swojego F 645 i aby nie być gołosłownym podrzucę dwa linki - mój model wytrzymał więcej ... Miłego oglądania ...

Ja polecam żywicę epoksydową - jest droższa ale stabilniejsza i ma dużo lepszą przyczepność do różnych podłoży . Ep lepiej przesącza tkaninę tak przy okaji ...

Dawno nie byliśmy na tak udanej imprezie - kto nie był, niech żałuje - pozdrawiamy i do następnego razu - Crazy Chickens

Ufff - właśnie skończyłem lekturę dyskusji na forum ACES nt. zmian regulaminu ESA - kilka aktywnych osób oraz 41 głosujących ...gorąco było . Szkoda że o tak doniosłym wydażeniu nie można dowiedzieć się na stronie pfmrc - zdaje się , najbardziej popularnego forum w kraju . Fakt , Aces jest forum dedykowanym dla tej dyscypliny ale wystarczy porównać aktywności na nich obu by mieć obraz "skali rażenia" części światka modelarskiego zainteresowanego tą formą latania ... Na koniec sezonu zaś, chętnie zapoznam się z zestawieniem ilosci przybyłych zawodników z zagranicy oraz ilości zawodów na których się pojawili ... Tak przy okazji ,wciąż nie mogę pozbyć się wrażenia że coraz bardziej komplikuje się coś co z założenia miało być proste i przejżyste a tym samym atrakcyjne i dostępne ( zdaje się że to ten właśnie czynnik zdecydował o popularności tej dyscypliny ). P.

A dziękuję za przypomnienie gdzie moje miejsce - na szczęście mam ogródek . Spotkaliśmy się już na kilku zawodach i nawet rozmawialiśmy chwilę - ale cóż , dalej nie wiem o co tu chodzi ... Nie wiedziałem że taki zapis został przegłosowany - cóż , może nie doczytałem Jednak pomyślałem sobie że propozycja tego zapisu wyniknęła po którychś z rzędu zawodach gdzie jeden sfrustrowany kolega z drugim stwierdzili że zabrakło im do pudła 100 pkt i kurde trzeba coś z tym zrobić !! "Karabiny " na pewno pomogą ich szczęściu w osiągnięciu lepszego wyniku - i o to tu być może chodzi - być może ,powtarzam Kończąc tą dyskusję - skoro ustalono , niech będzie - przy kolejnym głosowaniu nad regulaminem - stawiam moje NIE . Pozdrawiam PS Jeżeli wszystkim dopisze fart to i po jednej minucie może być po wszystkim i mam nadzieję że to był chybiony żarcik

A ja niestety dorzucę oliwy do ognia - widać tu wyraźnie parcie na wynik . W " dorosłym" kombacie jest trudniej ściąć taśmę ponieważ jest ona wykonana z bardziej trwałego materiału , w ESA nie ma aż takiego dużego problemu ale , no właśnie , trzeba mieć lepsze umiejętności pilotarzu , więcej szczęścia itp. Często widuje się modele ciągnące po 3-4 ścięte taśmy - dlaczego ? odpowiedżcie sobie sami ... W pełni zgadzam się z kolegą Jaciomp - jeżeli nawet najlżejsze spotkanie z taśmą ma skutkować jej obcięciem to zabawa może zakończyć się w pierwszej czy drugiej minucie i gdzie tu zabawa ??? No i oczywiście powstanie podział na kolegów sportowców z karabinami oraz tych którzy latają dla rozrywki i niejako z automatu stoją na straconej pozycji ... No chyba zeby obligatoryjnie nakazać wszystkim stosowania "karabinów" ... Pozdrawiam

Witam - zaistniała potrzeba wymiany linek w moim rzutku - jakie polecacie zastosować ? Zastanawiałem się też nad ewentualną wymianą na bowdeny lecz nigdzie nie znalazłem wspomnianych na forum 0,35 - czy da się je gdzieś kupić ? I czy warto rezygnować z istniejącego systemu ? Pozdrawiam P.

Witam - no i nastąpił ostatni etap budowy tego ciekawego modelu - oblot Okazało się iz Heinkel lata nad spodziewanie dobrze ,a wcale nie byłem do końca pewien czy tak będzie ... Model wymagał dwóch kliknięć na trymerze lotek i to tyle Jak lata zobaczycie na filmie - zapraszam do oglądania Pozdrawiam Pe.

Cześć , a przeglądałeś może ofertę Blejzyka albo Art Hobby ?

Cześć - wznios skrzydła ustalają otwory w żeberkach i bagnet , nic nie trzeba kombinować Połówki skrzydeł przytrzyma guma - to wystarczy . Pzdr.

Witam ponownie po zimowej przerwie . Choć śnieg za oknem ,od 11.59 mamy wiosnę !!! Z tej okazji podsyłam kilka fotek gotowego już Heinkla . Model czeka na oblot , co trochę odkładany ze względu na porywiste wiatry nawiedzające mój region zawsze w weekendy - też tak macie ? Jak widać zastosowałem oszczędnościowy wariant malowania - boleję nico nad brakiem finezji z mojej strony w tej materii ... Waga modelu gotowego do lotu to duże zaskoczenie , mimo iż nauczony poprzednimi doświadczeniami , nie spodziewałem się takiego wyniku .. Teraz pozostaje czekać na sprzyjającą pogodę no i.... rywali na najbliższych zawodach P.

No co chcecie , taki mega zaawansowany forumowicz jak Konrad może sobie witać kogo chce jak chce ...