Zastanawia mnie fakt, dlaczego nikt (?) nie lata modelami jednopłatów w WWI.
Producenci również chyba nie oferują takowych.
Wprawdzie konstrukcji samolotów o takiej konstrukcji było sporo mniej, ale w walce powinny sprawdzać się lepiej ze względu na mniej skomplikowaną budowę i pancerność zbliżoną do WW2 poza podwoziem
Właściwie tylko wysoka urazowość modeli z tego okresu, powstrzymuje mnie od brania udziału w walkach, bo często są nie do odbudowania w kilkanaście minut.