Witam
Dziwne zachowanie – utrata kontroli. Dwa razy straciłem zasięg (raz model rozbity w drugim przypadku po paru karkołomnych manewrach udało się wyłączyć silnik i model (delta) osiadł płasko na ziemi.
Następnym razem gdy model ostro szedł w górę słyszałem jak silnik na krótką chwilę się wyłącza następnie podejmuje pracę.
W pierwszym przypadku może i moja wina bo odbiornik upchałem byle jak w modelu, anteny poskręcane, w drugim i trzecim przypadku anteny były na zewnątrz. Zakłócenia w odbiorze po odlocie na max. 150 metrów.
Moduł Corony zamontowany w nadajniku HITEC Flash 5X. Z nadajnikiem gdy był jeszcze na 35 mHz też były kłopoty z zasięgiem.
Pytanie:
Czy moduł Corona jest zależny od "starych wnętrzności" nadawczych Hiteca ?