Skocz do zawartości

MarekJ

Modelarz
  • Postów

    745
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez MarekJ

  1. https://www.youtube.com/watch?v=NVJpvU_A-QQ
  2. Moje zdjęcia to stop klatki z filmu nakręconego właśnie mobiusem. Ale ja nie używam szerokiego obiektywu, tylko standard (typ B chyba). Trzeba mieć też trochę szczęścia. W moim przypadku, gołębie niemal otarły sie o kopter. To była mała 250-tka i solidnie nią zabujało podczas tego przelotu.
  3. Owszem, to co na zdjęciu. Model czeka w kolejce na wykończenie i oblot.
  4. Rzeczywiście uparty był. Szkoda, że nie miałeś kamerki skierowanej do tyłu. Były by ciekawe ujęcia z boćkiem w tle.
  5. One wcale nie uciekają. Potrafią z daleka wypatrzyć kopter i całym stadem lecą prosto w niego. Dopiero po kilku okrążeniach tracą zainteresowanie i wracają na swój krąg. W tym przypadku kopter wisiał sobie spokojnie na "moim" niebie .
  6. Podczas lotu kopterem czy motoszybowcem trafiają się czasami ciekawe ujęcia.
  7. Tęcza chyba była zdalnie sterowana, bo ciągle mi uciekała
  8. https://www.youtube.com/watch?v=ZA6kBRdv5KU
  9. https://www.youtube.com/watch?v=ZZHVz7uDD8A
  10. A może po prostu wystarczy ślizg na skrzydło. Starry sposób ns wytracenie zarówno prędkości jak i wysokości. Lotki w jedna stronę, kierunek w przeciwną. model zaczyna lecieć bokiem, chyba nie muszę pisać dalej...
  11. MarekJ

    PWS-26

    Powiedz to tym, którzy chcą jednak latać z napedem elektrycznym . Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że bez trudu wytrzymuje napęd spalinowy. Mówię cały czas o podstawowej wersji 2 m. Wersja 3 m została bardzo dobrze przeskalowana już przez producenta, z uwględnieniem wszelkich dodatkowych wzmocnień, również z myślą o napędzie spalinowym.
  12. MarekJ

    PWS-26

    PWS w wersji 2 m został zaprojektowany do napedu elektrycznego. Prototyp, bez pokrycia i pakietu zasilajacego waży 5,5 kg. Gotowy do lotu, nie powinien przekroczyć wagi 7 kg (nawet z dużą ilością nitów ).
  13. Dziewiątka ma moduł z kwarcem, chyba nie o to chodzi.
  14. To jest po prostu problem z oznaczeniem pozycji 0 i 1 przełączników. Czasami jest po prostu odwrotnie (zamiast "załączony" jest "rozłączony"). Czyli, jak mówi Przemek, trzeba przyłożyć lusterko. Ja też używam kanału 4 i jest ok. U mnie w odbiorniku RC305 ustawienie przełączników zgadza się z dołączoną instrukcją.
  15. MarekJ

    PWS-26

    A owiewka ma po prostu kolor białego żelkotu.
  16. A do czego Ci taka stara wersja?. Nie możesz wgrać czegoś nowszego?
  17. MarekJ

    PWS-26

    Dzisiaj odbył się udany oblot modelu. Poniżej kilka fotek. I wymowny gest właściciela modelu i zarazem oblatywacza. Najwyraźniej jest zadowolony z modelu. Za chwilę koledzy pewnie wrzucą więcej fotek.
  18. Z pewnością piszemy o tym samym, tylko trzeba mieć świadomość co dokładnie oznacza wielkość tego parametru, aby nie powstawały niepotrzebne mity. 11% mocy, która powróci do nadajnika (tylko w teorii - bez uwzględnienia strat na fiderze), niczego nie ma prawa uszkodzić. A jak chcesz się dowiedzieć, jaki SWR może mieć uszkodzona antena, to ją np. odłącz i pomierz SWR na samym kablu. Zapewniam Cię, że nie będzie to 2, 3 ani nawet 5, tylko więcej. I to jest dopiero problem.
  19. Pisałem o uszkodzonej antenie lub fiderze, a nie SWR=2, który w żadnym urządzeniu nie jest groźny. Zabezpieczenia mają oszczędzić drogi sprzęt przed uszkodzoną instalacją antenową, a nie trochę gorszym dopasowaniem anteny. To jest oczywiście tylko moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgadzać . Pisałem też, że bawiłem się krótkofalarstwem bardzo dawno temu. Niestety, od wielu lat nie ma mnie w eterze .
  20. Wprawdzie jestem wtórnym analfabetą z elektroniki, ale coś tam jeszcze ze studiów pamiętam. Człowiek nie jest nieomylny, więc na szybko tą kwestię sprawdziłem. I zgadza się to z moją, wprawdzie bardzo dawną, ale wieloletnią praktyką krótkofalarską. Myślę, że tym powodem może być po prostu uszkodzenie anteny lub fidera (zdarza się przecież), które z pewnością ugotuje końcówkę mocy. W tym małym nadajniczku do FPV też to się stanie w podobnej sytuacji.
  21. Bez przesady. Teoretycznie, przy bezstratnej linii przesyłowej (czysta utopia), przy SWR=2 od anteny odbija się 11% mocy i wraca do nadajnika. Uwzględniając jednak tłumienność linii przesyłowej, zwykle jest to znacznie mniej i nie ma za bardzo czym się przejmować. Impedancja własna linii przesyłowej (kabla) zależy tylko i wyłącznie od jej parametrów fizycznych (średnicy przewodnika, odległości przewodnika od ekranu, oraz materiału, który wypełnia przestrzeń między przewodnikiem a ekranem). Skracanie kabla wpływa tylko na wynikową jego tłumienność i nie zmienia dopasowania do anteny.
  22. Nie ma o czym mówić, wystarczy popatrzeć na film. To było video w jedną stronę i to przy użyciu modyfikowanego i zapewne selekcjonowanego sprzętu, którego w HK na pewno nie znajdziesz.
  23. Dzięki za wyjaśnienie, przynajmniej wiem, że latam legalnie .
  24. Zajrzałem na strony UKE. Według znalezionych tam informacji, 2,4G nie jest przeznaczone do sterowania modeli. Są tam jedynie nasze stare pasma z mocą dopuszczalną 100 mW e.r.p. 2,4 G (bez zezwolenia) jest przeznaczone dla urządzeń ISM (Industrial, Scientific, Medical)., przy czym tylko mała część tego zakresu dopuszcza 100mW (cały zakres ma 10 mW). Nie ma tam mowy o modelach zdalnie sterowanych. To jak to właściwie jest z naszymi zabawkami? Czytałem dokument z tej strony: http://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=12366
  25. A czy w pasmie 2,4G nie jest wymagane pozwolenie na urządzenia nadawcze o mocy powyżej 10 mW? Moduły w naszych nadajnikach mają zwykle 60 lub 100 mW. Jak to się ma do obowiązujących przepisów? A może coś się w tym zakresie ostatnio zmieniło?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.