Panowie nie widzę odzewu za bardzo na moje wpisy, czy naprawdę nie chcielibyście pokazać pilotom, że nie tylko oni kochają latanie? Pokazać, że są też tacy, którzy niestety nie mogą sami oderwać się od ziemi a jedynie swoimi modelami, swoimi perełkami. Latając nimi zamieniają się w prawdziwych asów przestworzy, budując je naginają czasami prawa fizyki a odwzorowując oryginał wkładają w to tyle serca, że czasem dla rodziny brakuje czasu.
Ja, jeżeli zbierze się jeszcze kilku chętnych przekażę do ULCu swoją dumę. P-51D Mustang z kitu Top-flite. Zapraszam chętnych, żeby też wstawili zdjęcia modeli chętnych na wystawę.