Czaro

Gratuluję pięknych doświadczeń! Tymczasem moje modele matematyczne wyliczyły prognozę na najbliższy weekend:

Nie ma takiej opcji! A na nudę nie narzekam

Zostaną szkolenia do STS. Podobno mają wyjść kolejne STSy, obejmujące bardziej życiowe przypadki, niż te aktualne.

Użyłem właściwego sformułowania. Apeluję do wszystkich ogółem i każdego z osobna. Proszę się opanować. Wziąć jakiś akumulatorek, ładowarkę, ustawić proces rozładowania i popatrzeć na lecące cyferki. To uspokaja. A jeżeli ktoś dalej czuje, że ma coś do powiedzenia, niech pisze na komisja.modelarska@aeroklubpolski.pl

Panowie, brudy to się pierze we własnej pralce, a nie publicznej. Wyjaśnijcie sobie to na priv'a, albo dajcie sobie spokój na wieki wieków. Szkodzicie wizerunkowo nie tylko swojej ulubionej konkurencji, ale przez Was cierpi cały sport modelarski. Kadrowiczom przypominam, że mają też pewne obowiązki w działaniu popularyzatorskim i dbaniu o wizerunek Aeroklubu, a w szczególności imprez sportowych rozgrywanych pod jego patronatem.

Gratuluję wyników i zazdroszczę pięknych sportowych emocji. W ile grup lataliście eliminacje, bo nie potrafię tego odczytać patrząc na zdjęcie tabelki (w R1 tylko jeden 1k, w następnych po 2 lub 3)?

Tutaj jest wszystko: https://modelarstwo.aeroklub-polski.pl/sprawy-sedziowskie/ W regulaminie jest opis systemu, klasy sędziów i warunki praktyki do spełnienia, aby przejść na wyższy level. Będzie dobrze

Nie wyobrażam sobie Vento przy 15m/s. Mój tyle nie lata z górki na pełnej mocy Normalnie można by powiedzieć zwiększ wychylenia, zmniejsz różnicowość, zwiększ odpowiednio miks lotki-kierunek, zwiększ masę. Ale tu lepiej powiedzieć zmień model Piankoloty przy większych prędkościach zaczynają się tak giąć, że aeroelastyczność zaburza większość klasycznych reguł mechaniki lotu

Failsafe ustawiłeś? Który system RC?

Czy na zawodach PŚ/ET w F5J też, jak w F3K, rozprzestrzenia się idea "self scoring" tj. samodzielnego wpisywania wyników przez smartfona i QR kod na karcie startowej? Mam mieszane odczucia co do takiej metody organizowania zawodów i chciałbym z ciekawości wiedzieć, czy "u was" też się tak organizatorzy wycwanili.

Ekstremalna belka ogonowa

Tam nie ma kesonu? Rurka, jako dźwigar bierze na siebie całe skręcanie?

Przy poprzednich regulacjach nikt nie latał na dziko, tylko w pełni legalnie. Loty rekreacyjne były dozwolone bez uprawnień, szkoleń itd. Wystarczyło trzymać bezpieczny dystans do osób postronnych i budynków. Również ubolewam, że teraz to tak skomplikowane. Jednak przeklikanie się po ikonkach, lub poczytanie instrukcji, czy tego co jest napisane w okienkach nie jest żadnym doktoryzowaniem się. Masz lotnisko w granicach ATZ - strefy wokół lotniska Aeroklubu w Kobylnicy. Nawet za tych poprzednich, lepszych przepisów nie mogłeś sobie pozwolić na pełną wolną amerykankę Teraz, bez żadnych telefonów możesz latać do wysokości 120m jeśli strefa jest nieaktywna. Lub 100m jeśli aktywna. W aktywnej strefie do 120m - telefon do Kobylnicy. W każdym przypadku, przed startem logowanie w DroneTower, ale i tak musisz to włączyć, żeby zobaczyć, czy Kobylnica jest aktywna, wiec niewielka różnica.

O makabra, tam trzeba zrobić dwa kliknięcia. Z lewej w ikonkę z pytajnikiem, a potem kliknij w miejsce na mapie, które chcesz sprawdzić.

To zależy, w którym miejscu chcesz latać. Tutaj to możesz sprawdzić: https://dronemap.pansa.pl/