Mig

Dzięki za odpowiedzi, taśma miała zostać zastosowana wyłącznie "dla wyglądu" modelu + dla zwiększonej wytrzymałości. Jest wprawdzie celofan, ale to cieniutka folia i do tego nie samoprzylepna. Taką taśmą w rolce najwygodniej mi się okleja, ale skoro będzie tłumić to poprzestanę na zwykłej taśmie.

Mam ochotę okleić model w całości taśmą aluminiową metalizowaną samoprzylepną (np. taką: http://folnet.pl/towar/tasma-al-metalizowana-50mb-2 ) i nasunęło mi się pytanie: czy taka taśma nie zakłóci odbioru/nadawania sygnału z radia 2,4GHz oraz z FPV 1,2GHz?

Wiem, że to może nie miejsce, ale poszukuję kogoś do wykonania makiety samochodu 1:1 ze styropianu/styroduru/pianki lub innej techniki, jeśli ktoś ma pomysł. Jeśli cena za sztukę nie przekroczy założonego budżetu to byłyby do wykonania 2-3 takie makiety. Ma to być makieta samochodu Syrena Sport, plany w AutoCADie zostałyby dostarczone, jest również możliwy wgląd w autentyczny samochód Syrena Sport. Makieta nie musi być malowana na wzór oryginału czy jakkolwiek inaczej, wystarczy żeby goły styropian został zabezpieczony jakąś cienką warstwą lakieru specjalnego do styropianu. Ponieważ zależy mi też na czasie poszukuję kogoś z ploterem 3D lub własnoręcznie wykonaną maszyną, która by pocięła duże bloki styropianu tak by uzyskać potrzebny efekt. W tej sprawie zostało już obdzwonionych kilkanaście firm, które albo nie mają takich urządzeń, albo nie podejmują się tak dużych zleceń. Ponieważ sam jestem po trosze modelarzem postanowiłem poszukać pomocy tu na forum. Być może ktoś podjąłby się takiego projektu jeśli jest w stanie dość sprawnie "rzeźbić" w dużych blokach styropianu. Jeśli ktoś również miałby kontakt do osoby/firmy, która podjęłaby się takiego zlecenia - też z chęcią przyjmę. Będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam, Michał

No przyznaję, że tu był niezły chaos, przez chwilę w powietrzu widziałem i tego dużego akrobata i startujący obok szybowiec na holu (zdaje się) co wyglądało dość groźnie zważając na rozmiary modelu RC... Ale raz jeszcze podziwiam pilotowanie z ziemi modelu na takiej wysokości

Muszę przyznać, że "wystawa modelarska" w sobotę na Pikniku w Nowym Targu to był dla mnie duży zawód. Zastanawiałem się, czy jechać na 12:00 na piknik, ale w programie o 10:00 były modele więc zaryzykowałem. Prawdę mówiąc prócz pokazu jednego dużego baaaardzo fajnego akrobata nie było nic ciekawego. Na wystawie znalazły się takie rzeczy jak Easy Star 2 (?), surowy drewniany kadłub jakiegoś sporego modelu (już nie pamiętam co to było, ładny, no ale stan bardzo surowy...), jakiś modelik z epp za parę złotych do walk i kilka szybowców. Sorry jeśli ktoś się poczuje urażony, ale ciekawsze modele można było oglądać w ten weekend na Czyżynach Jeszcze szacun dla pana, który w Nowym Targu na pikniku latał szybowcem RC (ten pierwszy, wyciągnięty przez dużego akrobata) - szybowiec był na takiej wysokości, że ledwo go widziałem z ziemi, a tu ktoś z Was jeszcze bardzo ładnie nim latał. Mimo wszystko wielki niedosyt. Mam nadzieję, że w niedzielę było lepiej. Pozdrawiam.

Ostatnio udało mi się z tej drogi ulotnić nawet Twinsa (dość ocieżałego, 1,5kg) ale wymagał pełnego gazu i przytrzymania za ogon, żeby ruszył od razu "z kopyta" Tak czy inaczej - lepszy ten kawałek łąki niż nic...

A tak z ciekawości - do kogo należy ten teren a przynajmniej górka, z której modelarze startują? I jakie są możliwości ingerencji w ten teren w postaci np. koszenia trawy?

Tylko czekać gdy pojawią się tam namioty przybyłych na festiwal... ;-/ Mam pytanie - czy znają panowie jeszcze jakieś miejsce w Krakowie gdzie można polatać ze startami z ziemi, a dokładniej z jakiejś utwardzonej drogi (nie z trawy)? Byłem wczoraj po raz pierwszy na tzw. "śmietniku", ale tam sama trawa, krzaki, chwasty - bardzo przyjemnie, ale nie do startów z ziemi.

Zgadzam się z większością Twoich argumentów. Mimo wszystko powinno być jakiekolwiek oznaczenie, iż pas lotniska jest "parkiem kulturowym", bo do tej pory nie miałem tego świadomości (oczywiście obok jest Muzeum, ale sam pas jest dla większości terenem otwartym), a każdy kto tam wchodzi robi co chce. Staram się nie dewastować pasu swoim wjazdem samochodem, w zasadzie przejeżdżam bokiem pasa jakieś 100m i z powrotem 100m nie szkodząc nikomu. Przyznam, że robię to z wygody i z lenistwa, bo przytaszczenie wszystkich gratów sprawiałoby pewien problem. A tymczasem nawet piesi przychodzą tam np. pić co potem widoczne jest w postaci tłuczonych na pasie butelek, więc przydałoby się uświadamiać chociażby kilkoma znakami/tablicami informacyjnymi, że obowiązuje zakaz wjazdu i że pewne inne prawa na tym terenie. Co do policji - pewnie przez to całe zamieszanie czy to teren chroniony prawnie czy nie to sami policjanci nie mają takiej wiedzy i świadomości. Sam nie wiem z jakiego powodu wjeżdżają na pas "dzikim wejściem" ale wjeżdżają więc coś tu jest nie teges - ich przecież obowiązuje to samo prawo.

Chciałbym się odwołać do Pana słów powyżej. Osobiście przyznaję, że sam wjeżdżam na pas samochodem... Tak, wjeżdżam. Dlaczego? Po pierwsze fakt, że lotnisko jest wpisane do rejestru zabytków nie wyklucza możliwości poruszania się po nim. Po drugie: nie ma zakazu wjazdu (zero informacji) jak również o tym, że teren jest prywatny (zero informacji) tym bardziej, że chodzi po nim kto chce, a skoro prywatny to chyba nie powinno być na nim również pieszych, mieszkańców osiedla, studentów AWF biegających po pasie, miłośników psów, motocyklistów i... modelarzy (?). A że ogrodzony - ok, częściowo przynajmniej, bo jakby był faktycznie ogrodzony to by nie było jak wjechać ani wejść a tymczasem, od strony budynków Comarch jest praktycznie normalny wjazd nie mówiąc już o możliwości wejścia pieszych i rowerzystów z dowolnej strony pasa. No i ostatnia rzecz: byłem na płycie lotniska samochodem w tym roku może 6-7 razy w tym dwa razy w obecności radiowozu policji, która podjechała do mnie, obejrzała przejazdem model i bez słowa komentarza pojechała. Tak więc nie wiem jak to jest de facto z tym wjazdem na lotnisko, ale żadnych zakazów dotyczących pieszych, aut i motocykli nie ma i nawet policja ich nie egzekwuje (sami wjeżdżają, nie wlepiają również mandatów tym co wjeżdżają).

Niekoniecznie, na 2200mAh Twins lata średnio 11 minut, więc 4500mAh to pewnie koło 25 minut

Dzięki! Model jest naprawdę bardzo przyjemny w pilotażu, do tego daje sporo możliwości dalszej zabawy - mimo że nie jest akrobatem robi pętle i beczki, dwa silniki dają spory zapas mocy mimo dużej jak na ten model masy (1,2 - 1,3 kg) a do tego ma wielką komorę cargo (bo praktycznie jest pusty w środku) i można prowadzić desant spadochronowy, co w niedalekiej przyszłości zamierzam uskuteczniać

Może trochę, ale chyba tylko z ogólnego kształtu kadłuba, bo dziób i tylne stateczniki są widocznie inne.

Zapraszam do obejrzenia kompilacji z 4 lotów modelu The Twins oblatanego w ciągu ostatniego tygodnia. W miarę atrakcyjny montaż i muzyka powinny umilić Wam odbiór http://www.youtube.com/watch?v=DT2DcGE7B7s

Żadnych wzmocnień kwadratowa wręga ze sklejki 2mm na silnik naklejona na depron, reszta to już sam depron.

Niestety budowa nie była fotograficznie dokumentowana natomiast nie ma tu nic specjalnego - wykrojone i sklejone z depronu pylony na silniki zostały przyklejone do skrzydła już obklejonego taśmą. Z góry pylony są niezabudowane, bo trzeba wyprowadzić kable które przez wnętrze skrzydła idą do kadłuba. Robiliśmy tak: łączyliśmy kable wychodzące ze skrzydła z kablami wychodzącymi z pylonu (kable od silnika i od serwa zamontowanego na pylonie) a następnie przyklejaliśmy pylon do skrzydła na stałe. Gdy zaszła potrzeba dostania się do kabli wykroilismy w pylonie od dołu kwadrat 3x3cm i przeprowadziliśmy naprawę. Konstruktor Twinsa również zakładał przyklejenie pylona do skrzydła (http://static.rcgrou...0298-44-005.jpg). Dużo zdjęć z budowy jest w pierwszym poście tego tematu na RCgroups (patrz : http://www.rcgroups....d.php?t=1124466).

Witajcie, Zdecydowałem się założyć ten temat ponieważ nie znalazłem na tym forum nic o samolocie The Twins - autorskiej konstrukcji pewnego modelarza, która na forum RCgroups.com bije rekordy popularności jeśli chodzi o prosty model dwusilnikowca dla początkujących fanów tego typu konstrukcji. Nie wiem czy na tym forum już ktoś zbudował i oblatał ten model. Mnie i koledze udało sie to zrobić co udokumentowaliśmy krótkim filmem: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=DT2DcGE7B7s Gdyby ktoś był zainteresowany budową lub miał pytania odnośnie tego modelu to śmiało - postaram się odpowiedzieć. Link do topic'u na RCgroups: http://www.rcgroups....d.php?t=1124466. Tu też znajdują się plany w PDF. Specyfikacja do naszego modelu znajduje się w opisie pod filmem na YouTube. Modelem lata się wyśmienicie i jest bardzo prosty w pilotarzu. Latałem do tej pory wprawdzie tylko RWD-5 by Skazoo i Toto-0, ale dopiero zapas mocy dwóch silników The Twins oraz masywność tego modelu dały mi prawdziwą satysfakcję z latania. Pozdrawiam serdecznie!

Witam, RWD-5 i ToTo-0 - ten pierwszy z planów Skazoo, drugi od Motylastego. Dwa chyba najpopularniejsze depronowe modele samolotów RC dla totalnych amatorów takich jak ja. Obydwa zostały oblatane i choć RWD-5 to już historia (niestety zostały tylko skrzydła, ale kto wie - może zostanie na nowo zbudowany) to mam z nim bardzo dobre wspomnienia. Teraz lata ToTo-0 i radzi sobie znakomicie. Zapraszam do obejrzenia filmów z moich (i mojego kumpla) oblotów obu modeli;) Pozdrawiam!

Witam wszystkich (mój pierwszy post;) Jestem początkujący i również jestem na etapie oblatywania Toto-0. Pakiet 2200 mAh faktycznie jest trochę ciężki do Toto-0, ja latam na 1300, wystarcza w zupełności na kilkanaście (lub nawet ponad 20) minut lotu na półgazie, a do tego jest dużo lżejszy (całkowita waga do lotu nie przekracza 600g). Jak początkujący początkującemu radzę również zakupić jakiś silniczek z krótszym wałem. Ja mam dokładnie ten Tower Pro 2408-21, który na śmigle 8x4 znakomicie daje sobie radę. Kupiłem również taki silnik jak Ty zamierzasz zamówić, ale ostatecznie z niego zrezygnowałem - przy kretowaniu (co się zdarza wszystkim początkującym) silnik w najlepszym wypadku wbija się wałem w ziemie co najczęściej grozi jego wykrzywieniem, a śmigło prawie zawsze się łamie. Przy silniku z krótszym wałem jest o wiele lepiej, ale to moja rada początkującego Pozdrawiam, M PS. Nagrałem filmik z moich lotów samolotem ToTo-0. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam: