Chyba nie ma sensu. Śmiem twierdzić, że kolega nie jest zbyt doświadczony, więc niemal na pewno i tak go rozbije, tym bardziej, że jest zrobiony ze zwykłego depronu. Drugi zrobi wtedy, kiedy ten zakończy żywot.Co do tej sklejki, to jest po prostu tragedia. Zobacz sobie kolego, jakikolwiek model F3P albo F6B zbudowany przez kogoś kto ma chociaż trochę doświadczenia.- 0 sklejki i balsy. Nawet cięższych modeli nie obkleja się w ten sposób. Budowa halówki to walka dosłownie z każdym gramem. Kiedy poprawiam coś u siebie i widzę, że model jest lżejszy chociaż o 1g, poprawia mi się humor. Jaki silnik zamierzasz do niej wsadzić?
Brakuje Ci za to wzmocnień w kadłubie, a dokładniej chodzi o 2 paski depronu wklejone pod kątem 45 st.