Skocz do zawartości

Pułkownik

Modelarz
  • Postów

    119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pułkownik

  1. Te pakiety przychodzą gotowe z Niemiec . Decyzję o zakupie pozostawiam Wam. Puchnące Redoxy , Nosramy itp. nie nadają się nawet do zasilania odbiorników. Zakupiony w zeszłym roku Redox 2S 2200 mAh po jednym sezonie zasilania odbiornika i elektroniki spuchł . Zakup tego typu niskobudżetowych ogniw to pieniądze wyrzucone w przysłowiowe błoto.
  2. Szanowni koledzy modelarze, pojawia się na forum wiele wątków dotyczących akumulatorów do naszych modeli. Z dużym zaskoczeniem czytam informację jak to niektórzy koledzy lutują pakiety, dokonują przeróbek etc. Niezależnie od firmy produkującej ogniwa LiPo , od pojemności pakietów i innych parametrów musimy uświadomić sobie, że ze względu na niebezpieczeństwo wybuchu pakietu trzeba bezwzględnie zachować reżim związany z ładowaniem i eksploatacją takich źródeł zasilania . Podstawą przy ładowaniu jest dobra ładowarka oraz ustawienie właściwych parametrów ładowania . Ładowanie każdego pakietu musi odbywać się pod nadzorem . Zapobiegnie to niemiłym niespodziankom z powstaniem pożaru włącznie. Przewożone naładowane pakiety na lotnisko w samochodzie powinny być zabezpieczone w specjalnej walizce lub torbie security przeznaczonej do tego celu. Wiele pakietów tanich chińskich producentów puchnie po kilku lotach. Takie pakiety należy wyłączyć z eksploatacji i najlepiej utylizować. Od kilkunastu lat używałem pakietów Kokam . Właściwe ładowanie i eksploatacja powodowały, że po kilku latach są nadal sprawne i nie straciły wiele ze swojej pojemności. Wadą ich jest wysoka cena, nieco większy ciężar oraz trudności z ich zakupem. Na rynku pojawiają się nowe firmy produkujące dobre akumulatory LiPo. Ponieważ było na forum kilka zapytań o pakiety SLS XTRON chcę się podzielić uwagami na temat tych źródeł zasilania. W moim Toxic-u do końca zeszłego roku używałem dwóch pakietów 3S 3200 mAh połączonych szeregowo. Model latał nieźle.Ale większa waga źródła zasilania robiła swoje. Cięższy model latał krócej .Wyjmowanie dwóch pakietów do ładowania nastręczało trochę problemów .Postanowiłem całkowicie zmienić setup . Zakupiłem silnik Hacker z przekładnią 6,7:1. Zmiana silnika spowodowała potrzebę zakupu nowych pakietów LiPo. Kadłub w Toxic-u jest dość wąski i wiele pakietów nie mieściło się w nim . Dowiedziałem się, że we Wrocławiu nasz kolega modelarz zaczął sprzedawać produkty SLS XTRON. Wybrałem pakiet 4S 3600 mAh, który idealnie wpasował się w kadłub. Po uruchomieniu silnika pomiar cęgami Dietza wykazał pobór prądu w granicach 69A. Po próbach w locie model znacznie szybciej wspinał się w górę, był lżejszy i idealnie zaczął latał w termice.Po kilkudziesięciu lotach w tym sezonie mogę śmiało powiedzieć , że SLS TRONIC to dobre i pewne źródło zasilania.Kupiłem 3 szt. tych akumulatorów. Dziś na jednym pakiecie latałem ponad godzinę i zostało jeszcze 55 % pojemności. Jeden pakiet starcza mi na około 9 wyjść na wysokość 250-300 m co przy minimalnej termice zapewnia kilkugodzinne latanie. Kolegom, którzy poszukują dobrych źródeł zasilania gorąco polecam SLS XTRON. Na stronie Zbyszka oferowane są pakiety o różnych pojemnościach , o różnej wydajności prądowej . Każdy znajdzie z pewnością coś dla siebie . Pakiety składane są z selekcjonowanych ogniw LiPo i tylko takie sprowadzane do Polski. Na stronie Zbyszka są także instrukcje obsługi i użytkowania pakietów . Radzę wszystkim kolegom zapoznanie się z tymi instrukcjami. Unikniecie w ten sposób niespodzianek , a pakiety będą dobrze służyły przez długi czas. Adres do strony: http://www.akumulatoryrc.pl Pozdrawiam wszystkich modelarzy i życzę długiego i bezpiecznego latania. Sławomir
  3. Witam, zainstalowałem w nowym modelu motoszybowca 80-amperowy regulator Jeti SPin 80 Pro. Posiadam Jet Box do programowania regulatorów tej firmy. Po podłączeniu Jeti Boxa do regulatora na moment wyświetla się na wyświetlaczu typ regulatora po czym wyświetla się komunikat ,, communication error'' . Nie mogę wyjść w tryb programowania. Regulator podczas pierwszego oblotu wczoraj spisywał się dobrze lecz nie było ustawionego hamulca. Pozostaje mi programowanie z aparatury.Niepokoi mnie ten komunikat i brak możliwości wejscia w tryb programowania. Wszystko podłączone jest prawidłowo. Czy ktoś spotkał się z takim problemem? Pozdrawiam
  4. Trochę inny profil.Ale model podobny. Pozdrawiam.
  5. Witam, czy ktoś już polatał tym modelem? http://gliders.arthobby.pl/index.php?page=cat&category=30&sub_category=50 Wydaje się ciekawy.Ale wolałbym poczytać opinię użytkownika już wykonanego i latającego modelu.
  6. Mam własnie Futaby 3155. I zastanawiam się czy nie zmienić ich. Trochę szkoda aby powtórzyła s ię taka sytuacja.
  7. A jak masz wykonane swoje popychacze ? U mnie są rurki węglowe 4 mm. Moze serwa masz bliżej stateczników?
  8. Jestem pewien serw i zasilania. Używam zasilania 2xLiPo z układem elektronicznym Schulze.Daje na wyjściu 5V-7A. Serwa cyfrowe Futaby. To była duża szybkość Modelu.Szedł pionowo w dół z około 500 m.
  9. Po wielu latach latania modelami laminatowymi naszła mnie ochota na lżejszy model ze skrzydłami pokrytymi fornirem.Wybór padł na Vampire Blejzyk CO. Jest trochę pracy przy składaniu i przygotowaniu do lotu.Ale to przecież sama przyjemność. Dotychczas latałem na silnikach Hacker, Plettenberg i Kontronik z przekładnią . Ponieważ lubię szybkie wyjście w górę, trzeba kupić odpowiedni silnik i pakiety. Jest tu wielu właścicieli Vampira. Pochwalcie się więc jakie stosujecie silniki, zasilanie oraz serwa. Chciałbym oprzeć się na waszych doświadczeniach bez potrzeby eksperymentowania z kolejnymi zakupami niesprawdzonych elementów. Pozdrawiam
  10. Jurek, wczoraj było piekne ssanie pod chmurką. Wyszedłem na silniku na 300 m. Po kilkunastu minutach Toxic był już około 700 m w górze. Słabo już go widziałem i przypikowałem w dół. Nabrał dużej prędkości i na 200 m zaciągnąłem drążek wysokości. Toxic gnał dalej do ziemi nie reaując prawie na ster wysokośc. Włączyłem butterfly i powoli przeszedł do lotu poziomego po czym nagle wyskoczył w górę. Po przeanalizowaniu tego przypadku i rozmów z kolegami doszedłem do wniosku, że przy tak dużej sile na sterze wysokości ugięły się węglowe popychacze i dlatego model słabo reagował. Teraz rozważam wstawienie małej wręgi z otworami aby długie popychacze nie miały takiego ugięcia . Miałeś takie zdarzenie?
  11. Pułkownik

    Jeti DC-16

    Nadajnik ma standardowo 100 mW output. Przy dobrze dopasowanej antenie nadajnika i czułym odbiorniku zasięg powinien wynosić powyżej 1 km. Niebawem rozpoczęcie sezonu modelarskiego. Zobaczymy działanie radia w praktyce. Co by nie pisać jest to pewien przełom. Telemetria w zestawieniu z dobrym wykonaniem czyni z tego radia ciekawą alternatywę dla Futaby i podobnych . Wszystko się okaże w tym sezonie. Posiadaczom DC-16 gratuluję wyboru i życzę wiele ciekawych wrażeń z udanych lotów. Sławomir
  12. Pułkownik

    Jeti DC-16

    Ja nie potrzebuję porady.Źle zostałem zrozumiany. Posiadam 18MZ Futaby i uważam ją za idealną do moich potrzeb. System FAAST jest niezawodny. Z ciekawości zapytałem użytkowników tego sprzętu o niezawodność. Jednak chyba trzeba zaczekać na rozpoczęcie sezonu. Może wtedy pojawią się jakieś znaczące opinie. Pozdrawiam
  13. Panowie, antena pionowa dookólna nie promieniuje w górę lecz na boki. Przy ustawieniu pionowo czubkiem w kierunku modelu odbiornik modelu odbiera słabszy sygnał. Lamiąc antenę w poziom dostarczamy maximum sygnału do odbiornika w modelu. Warto o tym pamiętać .Pozdrawiam.
  14. Pułkownik

    Jeti DC-16

    Witam, na wielu forach można poczytać wiele pozytywnych opinii na temat nadajnika Jeti dc-16. Nowi właścicieie zachwycają się głównie wyglądem, możliwością programowania modeli etc. Mało jest natomiast informacji na temat sprawowania się nadajnika podczas latania. Chodzi o wpływ zakłóceń, zasięg i inne zachowania pozwalające na potwierdzenie ,że nadajnik jest w 100% pewny i nie dzieje się nic złego podczas latania w dużej grupie modelarzy używających także sprzętu pracującego w paśmie 2,4 GHz. Piszę to jako użytkownik Futaby 18MZ, która ni gdy mnie nie zawiodła i sprawdziła się po kilkunastomiesięcznej eksploatacji na róznych lotniskach modelarskich.
  15. Ja latam modelem Toxic już kilka miesięcy. Posiadam Futabę 18MZ.Odbiornik jest w środku kadłuba za serwami w ogonie. Pomimo węglowego wzmocnienia kadłuba nie wystawiałem anten na zewnątrz.Byłem już bardzo wysoko i nie zanotowałem żadnych problemów z zasięgiem. FASST to sprawdzony sytem. Jurek nie napisał jaki system zawiódł. Myślę,że nie ma się czego wstydzić. Wszak posiadanie takiej wiedzy pozwoli uchronić nie jeden model przed przeróbką go na frytki.Sławek
  16. Jurku, ciekawy ten setup Michała. Silniki Poly-Tec nie są mi znane.Ale jeśli Michał sprawdził i nie ma problemu ,to warto spróbować. Zastanawiam się tylko jak Michał wcisnął do kadłuba pakiet 4S . Może Michał napisze coś więcej o typie tego pakietu. Napisz czy latałaś ze s.c. poniżej 110 i do jakiej granicy zszedłeś? Coś mi świta , że 107 chyba było też nieźle. Na ile lotów starczają Enelopy 2200 mAh? Teraz mam w swojej Futabie telemetrię. Jak kończy się bateria w modelu to wibruje mi nadajnik. To pozwala na szybkie lądowanie przed wyczerpaniem się napięcia zasilającego rx. Sławek
  17. Przez kolejne weekendy walczyłem z ustawianiem środka ciężkości w celu zmuszenia mojego Toxica do wolniejszego lotu. Wczoraj ustawiłem prawdopodobnie optymalny SC. Wynosi on 110 mm od krawędzi natarcia.Wymagało to dołożenia kilkunastu gramów ołowiu do ogona. Przy minimalnym ustawieniu steru wysokości w górę oraz wychylonych lotkach i klapach około 2mm w dół zaczął latać dobrze w termice. Zastosowane pakiety Kokam 2x 3600 mAh -3S i śmiłgo 18,5x12 dają porządny ciąg i model żwawo mknie w górę. Uzyskuję około 10 wejść w górę na 200 m. Ustawienia te były możliwe gdyż wczoraj od dłuższego czasu nie było dużego wiatru. Model zachowuje się poprawnie i bardzo dobrze słucha się pilota. Teraz myślę o drugim kadłubie z mniejszym silnikiem i pakietem zasilającym aby zmniejszyć wagę mojego modelu z nowym węglowym kadłubem . Byłyby więc dwa modele na zmianę latajace z tymi samymi płatami . Jeśli ktoś sprawdził juz taką wersję to proszę o podanie setupu. Nie chcę zamawiać niesprawdzonego w tym modelu silnika . Pozdrawiam. Sławek
  18. Mój Toxic dziś pierwszy raz wzbił się w niebo. Trochę wiało, ale jakoś dałem radę. Po kilku minutach ustawień w powietrzu wszystko jest ok. RDS-y działają idealnie. Muszę jeszcze popracować nad dobraniem śmigła. Nie ma takiego ciągu jak Mysitic. Po kilku wejściach na 100m zostało jeszcze 75% pojemności pakietu. Zakładam, że po zwiększeniu skoku dostanie większego kopa. Przy spokojniejszej pogodzie jeszcze trochę korekt i będzie super. Pozdrawiam. Sławek
  19. Znowu wieje. Model gotowy do lotu a ja nie mogę się doczekać kiedy poleci. Może jutro???
  20. W tym wątku wcześniej była informacja na temat producenta. Cena z dobrym silnikiem w granicach 5K bez pozostałej elektroniki.
  21. Mój Toxic już gotowy. Dziś miałem go oblatać lecz lało od rana. Może jutro będzie lepiej. Model jest przepiękny.
  22. Jurku, a ważyłeś swojego Toxica w ostatniej konfiguracji? Ciekaw jestem jaka jest róznica pomiędzy moim zasilanym z dwóch pakietów połączonych szeregowo? A nie lepiej i bezpieczniej na przewodzie+dać dziewczynke zamaist chłopczyka? Masz nieizolowanego wystającego golda.Przy dotknięciu do każdego przewodu w instalacji zwarcie gotowe. Slawek
  23. Czy ktoś ma ochotę na pieknego Yaczka oblatanego przez Radka? Proszę na priv.
  24. Dziś założyłem pożyczone skrzydła aby wstępnie wyważyć model. Okazało się,że nie muszę zasilania rx-a umieszczać w kadłubie za odbiornikiem. Przy dwóch pakietach Kokam po 4S 2600 mAh środek cieżkości jest idealnie tam gdzi być powinien a lipo rx-a mieści się z przodu koło reglera. Moje skrzydła już prawie gotowe ale mróz wstrzymał prace przy montażu serw i napędów płatów. Już niewiele pozostało do końca. Waga gotowego do lotu - 3180 gramów. Kokamy jednak są cięższe. Ale duża wydajność prądowa i trwałość oraz większa moc zniwelują nieco większy ciężar.
  25. Trzymam kciuki. Mój symulaltor jest już w SP. Jak podaje tracking UPS jutro powinien być u mnie w domu. Może niebawem polatamy w sieci? Pozdrawiam. Sławek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.