RobUK

Może szykują jakąś przygraniczną potyczkę z ruskimi ?

Latawiec z turbiną

Nooo z pracą co prawda się uporałem, ale za dwa tygodnie też lece na kilkanaście dni do polski, po powrocie się będę odzywał Cięgle trenuję

Nooooo, oszalałem. Jade do was jak tylko się uporam z nową pracą Ale czad! Ja tak latam praktycznie codziennie na boisku koło domu ale z braku "Bramek" używam bramek piłkarskich, tylko boję się że jak trzasnę w słupek albo poprzeczkę ...... to będzie "GOL" W sumie to tylko 39 mil Do pracy tyle mam (miałem ..... tak naprawdę nieco bliżej )

Heheh, fajny filmik Szkoda że nic nie widać. Zainstaluj sobie jakiś programik do zgrywania wideo (Camtasia - choćby demo). Wiem, że jest takich znacznie więcej niż jeden i są także darmowe:)

Hahhaha czyli nie straciliśmy zbyt wiele cennego czasu ? Skoro tak, to nawet nie żałuję. Swoją drogą, czasem warto, nawet jeśli nie jest to nadzwyczajnie ciekawa impreza choćby po to, by się zrelaksować

Hej, Najwyraźniej nie, ale chętnie pewnie zobaczymy co nieco jeśli się udałeś Zrób jakiś filmik, parę zdjęć ...

Kurcze, zapiszę się chyba do was .... "Nikoguśko" w okolicy (tej najbliższej) nie mam, chyba, że trawelersów (ci pojawiają się zawsze w najmniej odpowiednim momencie)!!!!! ale tych to bym najchętniej zbombardował zdalnie ..... chcieli mi zakosić kopterka. Musiałem ganiać za szczylami obserwowany przez ich starych. Na szczęście odebrałem. (ani skopać, ani wytargać za uszy ... i gdzie tu sprawiedliwość ....) Ostatnio poszedłem na "moje" boisko koło domu(wczoraj) i już miałem latać kiedy zobaczyłem to sztańskie plemię .... odwróciłem się na pięcie i poszedłem do domu. Nie chciałem nawet próbować by nie kusić losu. Ze trzy tygodnie temu spotkałem jednego kolesia z depronowym Mustang'iem ale okazał się przyjezdny. Gadałem z nim dobre pół godziny ... natomiast 'rodaków' latających nie uświadczyłem u mnie do tej pory chociaż jeden kilka dni temu się napatoczył i kto wie .... może zacznie. Bardzo mu się spodobała moja 250'ka i co można z tym zrobić był tak zafascynowany, że jakbym miał moją SYME X5 to pewnie bym mu sprzedał ale odesłałem go do sklepu niech sobie kupi na początek jakąś zabaweczkę i nauczy a potem .... zdecyduje, czy chce się w to pobawić czy też woli "zajarać" albo się "napić" Zobaczymy ... W każdym razie do tego waszego "Leicester" mam chyba najbliżej .... pozostali mieszkają albo gdzieś na dole albo ... tam gdzie zimno ... pingwiny jedne. Jeszcze może w Londynie zebrała by się jakaś ekipka .. ale weź tu zbierz, zanim się chłopaki zjadą w jedno miejsce .... dzień minie ..

Hej tam, Arek jak sytuacja ? Ostatni wpis w twoim wątku 6.04.2016 a dziś już mamy 24 Maja Lata się czy cóś ?

No nie mam, dlatego sprawdzałem trasę, Godzina jazdy o ile nie będzie jakiejś kolizji czy innej stłuczki.

Normalnie zacząłem już studiować drogę do was ....

33 minuty ... nieźle. Ciągłego latania czy z przerwami ? Wygląda fajnie, faktycznie, wydruki super. Bokiem leci szybciej ... bo bardziej się wychyla Czad

Nooo widzę, że mi tu bliźniaczek rośnie Fajne te ESC, malutkie, spokojnie zmieszczą się na ramiona Ja w swoim RoboCat'cie ponieważ zastosowałem ESC 4 w 1 zmieniłem co nieco i ramiona są mocowane nie do dolnej a do górnej płytki, pianki jak widać podkleiłem od spodu i dodatkowo piankowe stopki do dolnej płytki żeby się nie obdzierała FC zapakowałem APM 2.6 z GPS'em. Ale chyba zmienię na NAZE32 Acro. Z drugiej strony ..... opcje RTL, latanie po zaprogramowanej trasie .... musze to przemyśleć (SC nieco przesunięte w górę co prawda nieznacznie ale fajniej wygląda) No i nie opierają się śruby mocujące sliniki na glebie Założyłem śmigiełka GEMFAN 6030 (mieszczą się) W kwestii lutowania kabelków, zrób tak, żeby kabelki leżały maksymalnie płasko czyli, żeby się nie krzyżowały a kierunek obrotów zmienisz programowo. Na 100% te ESC pozwolą (Software BlHeli) ... no chyba, żeby nie

Zaczyna mnie się coraz bardziej podobać pomysł z drukowaniem 3D i chyba sobie jakąś drukarnię zakupię. A porpo's X i H to jeden "H", zastanawia mnie tylko kto i po co wymyślił dwa rózne typy skoro nie ma żadnej różnicy lub jest tak znikoma, że nie ma co sobie zawracać .... nie licząc nieco inaczej zamocowanych silników co oczywiście nie ma najmniejszego znaczenia. Właściwie nie, w X'sie są chyba nieco krótsze kabelki :):):) Ale co tam, niech sobie będą nawet w kształcie "Pi" co w konsekwencji byłoby pewnie to samo co "V"

Żeby jeszcze pomyśleli i dali kondensatory podczepiane na kabelkach zamiast wlutowane Można by je wtedy jakoś sensownie ułożyć a tak, wystają mi po za kadłub ....