Skocz do zawartości

Chuck Yeager

Modelarz
  • Postów

    429
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana Chuck Yeager w dniu 12 Listopada 2020

Użytkownicy przyznają Chuck Yeager punkty reputacji!

Reputacja

140 Excellent

O Chuck Yeager

  • Urodziny 18.11.1980

Kontakt

  • WWW
    http://lukasz.kalazny@wp.pl

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Wyry
  • Zainteresowania
    Modelarstwo
  • Imię
    Łukasz

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Cześć, Sprzedam serwo jak w tytule ogłoszenia, które miałem kiedyś w szybowcu na kierunku. Niedużo latało. Serwo charakteryzuje się moim zdaniem lepszą kulturą pracy i centrowaniem niż wiele innych "markowych" serw jakie miałem okazję w życiu sprawdzić. Zbyt dużo nie ma w internecie informacji o nim, ale swego czasu było bardzo lubiane przez modelarzy śmigłowcowych na tarczę bo jest szybkie, mocne i precyzyjne. 4.8V: moment 9.80 kg-cm 6.0V: moment: 11.60 kg-cm Szybkość: 4.8V: 0.11 sec/60° 6.0V: 0.09 sec/60° Waga: 52.3 g Wymiary: długość: 39.4 mm szerokość: 19.6 mm wysokość: 36.6 mm Typ silnika: Coreless Przekładnia: Metalowa Podwójne łożyska kulkowe Cena: 80,00 PLN czyli sporo mniej niż połowa nowego + koszt wysyłki paczkomatem 12,00 PLN (proszę zajrzeć na inne moje ogłoszenia, wtedy będzie jeden koszt wysyłki). W przypadku pytań proszę o tel. pod nr 604 931 641
  2. Cześć, Sprzedam bardzo mało używane serwo Dualsky DS8180 plus zestaw dźwigni jak na zdjęciu. Serwo posiada oryginalny przewód. Podstawowe dane: serwo cyfrowe, silnik 3-polowy łożysko: 2x BB tryby: metalowe prędkość: 0.14sec/60° (6.0V), 0.12sec/60° (7.4V) moc: 9kg/6.0V, 10kg/7.4V waga: 56g wymiary: 40.8×20.1x38mm przewód 30cm ze złączem JR dźwignie 25 zębów (jak Futaba, savox itp) w komplecie zestaw odpowiednich orczyków i wkrętów Cena: 50,00 PLN czuli mniej niż połowa nowego + koszt wysyłki paczkomatem 12,00 PLN (proszę zajrzeć na inne moje ogłoszenia, wtedy będzie jeden koszt wysyłki). W przypadku pytań proszę o tel. pod nr 604 931 641 Pozdrawiam
  3. Cześć, Sprzedam mało używane serwo Hitec HS645MG plus zestaw nowych gumek, tulejek śrubek i dźwigni jak na zdjęciu. Dane techniczne: moment: 7,7 kg (4,8V) / 9,6 kg (6V) prędkość sec/60'': 0,24 (4,8V) / 0,20 (6V) wymiary dł/wys/szer (mm) 40,6x19,8x37,3 (standard) waga (g): 55,2 MG-zębatki metalowe Cena: 65,00 PLN czuli mniej niż połowa nowego + koszt wysyłki paczkomatem 12,00 PLN (proszę zajrzeć na inne moje ogłoszenia, wtedy będzie jeden koszt wysyłki). W przypadku pytań proszę o tel. pod nr 604 931 641 Pozdrawiam Łukasz
  4. Cześć, Sprzedam 2 sztuki bardzo niewiele (ok 10 cykli) akumulatorów SLS Xtron 1000 mAh o wydajności prądowej ciągłej 50C i chwilowej aż 100C Poniżej pełna specyfikacja. Sprzedałem model, do których pasowały i już nie są mi potrzebne. Żadnych oznak spuchnięcia, twarde jak skała i z pełną fabryczną pojemnością, idelanie się balansują -wczoraj sprawdzałem przed wystawieniem ogłoszenia. cena 80,00 PLN za oba + wysyłka paczkomatem, czyli mniej niż 1 nowy Specyfikacja: - napięcie: 11,1V - kombinacja połączeń cel: 3S1P - pojemność nominalna: 1000mAh - max. prąd rozładowania ciągły: (50C) 50A - max. prąd ładowania: (4C) 4A, zalecany (1C) - waga pakietu wraz z kablami i złączką wysokoprądową: 90g - wymiary DxSxW: 72x35x18mm - wyjście do balansera: XH - wysokoprądowe kable silikonowe: AWG 14 - złącze wysokoprądowe: XT60 ("żeńskie") W przypadku pytań proszę o kontakt: tel. 604 931 641
  5. Cześć, Sprzedam używany i całkowicie sprawny i niewiele używany regulator napięcia JETI Max BEC Tej jakości nie trzeba specjalnie reklamować. Obecnie latam na 2S LiFe we wszystkich modelach i nie używam już regulatorów. Cena 80,00 PLN + wysylka paczkomatem, czyli mniej niż połowa ceny nowego. Jeti MAX BEC to bardzo użyteczne narzędzie modelarskie, zapewniające stałe i nieprzerwane napięcie na odbiornik i serwa od 5 do 6 V, max 12 A, dzięki czemu uzyskuje się stabilną, płynną i nieprzerwaną pracę mechanizmów przez cały czas lotu. Wyboru napięcia na wyjściu dokonuje się za pomocą zworki. Urządzenie może być zasilane zarówno przez cele Niklowe jak i Litowe (zaleca się stosowanie pakietu 2s Li-Pol 7,4V, lub Pakietu NiXX 6 - 7,2V (5-6 celi NiXX). Napięcie wejściowe sygnalizowane jest za pomocą 4 diod LED, kiedy tylko zmieni się jego wartość (<6,5V, >6,5V, >6,7V i >7,0V), a gdy jest ono wyższe niż 7 V, wszystkie z nich są zapalone. Czwarta, czerwona lampka LED zaświeci się w momencie gdy napięcie spadnie poniżej 6,5V, co oznaczać będzie że w pakiecie 2 LiXX napięcie na ogniwie sięgnęło 3,25 V i należy je naładować. Producent pomyślał również o wyprowadzeniu wtyczki do ładowania ogniw bezpośrednio w modelu, bez konieczności ich wyciągania. Dodatkowo, układ oparty na dwóch tranzystorach MOSFET wyposazony jest w wyłącznik ON - OFF. Dane techniczne: Zalecane napięcie na wejściu : 5,5 - 8,4 V Maksymalne akceptowane napięcie na wejściu : 16 V Regulowane zworką napięcie na wyjściu : 5,0 - 5,4 - 5,7 lub 6,0 V Maksymalny amperaż : 12 A Ciągły amperaż : 5 A Waga : 25 g. Wymiary : 50 x 25 x 10 mm. Mam jeszcze drugą sztukę ale z kupionego kiedyś używanego modelu w nieco gorszym stanie wizualnym (przedłużane przewody, resztki kleju z rzepów itp tu i ówdzie, ale też całkowicie sprawny Ta druga mniej wizualnie atrakcyjna sztuka za 60,00 PLN. W przypadku pytań proszę o tel. 604 931 641
  6. Dziękujemy za dobre słowo Piotrku, Staramy się, Szymek na Szczęście rzeczywiście woli swoje "aktywne" pasje od komputera i oby jak najdłużej; chociaż łatwo nie jest utrzymać ten stan bo niestety wpływ ogółu jego rówieśników jest taki a nie inny. Co do małej elektrowni to już spieszę z krótki opisem: Silnik Dualsky GA8000.8 Pakiety: 4 sztuki 6S, 5100 mAh (dwie pary po 2 sztuki równolegle każda para a potem w szereg). Pobór prądu na ziemi na pełnym gazie 184A, w locie 160 A Lot poziomy już przy 40A na pusto bez szybowca na holu. Regulator 260 A, temperatura z telemetrii na pełnym gazie ok 44 stopnie Moc silnika ok 9200 W Śmigło 27 x 10, póki co Xoar ale będzie Falcon Węglowy. To powinno dać nieco oszczędności cennego prądu. Max obroty w locie 6970 obr/min Zainstalowano telemetrię poboru prądu, zużytej pojemności pakietu, temperatury regulatora, obrotów śmigła, napięcia pakietu napędowego zasilanie awioniki: 2 x pakiet Life A123, 2S Jest to pełnowymiarowa holówka 2,8 m rozpiętości z odpowiednikiem silnika 120cc. Mamy identyczny model już w klubie, tylko że spalinowy i tu wydaje się, że jest nawet nieco więcej mocy a jeśli nie to na pewno moment obrotowy jest dostępny szybciej. W dniu oblotu, w przykładowym locie z Promykiem w skali 1:3,5 poszła na 450 m w ciągu 35 sekund, zużywając 1200 mAh z dostępnych teoretycznie 10200 więc jest nieźle. W najbliższym czasie testy z większymi szybowcami, włącznie z JS w skali 1:2 (10,5 metra, 25 kg) Odpowiadając z góry na typowe komentarze - tak, to się finansowo nie opłaca w porównaniu do spaliny ale jest cicho, czysto i to miał być eksperyment jak się sprawdzają takie duże napędy. Mam już GA6000 w Yaku 55 zKrilla 2,2 metra i po tym wiedziałem, że będzie ok. Poza tym wygoda gdybym na lotnisko wybierał się tylko z Szymkiem. Lecimy 5-10 holi i do domu. To wymaga góra jednej zmiany pakietów.
  7. Jarku nie chciał bym Ci psuć nastroju ale to jest jeszcze etap, w którym możesz. Martwi mnie to, że wszystko robisz "w powietrzu". Kadłub jest składany bez utrzymania żadnej osi. Jeśli na wręgach nie masz wypustek i znaczników pozwalających użyć do tego PROSTEGO stołu to musisz sobie ogarnąć jakiś stelaż pomocniczy wyznaczający osie. Szkoda pracy inaczej bo wyjdzie ładny modela latał będzie tak sobie. Pozdrawiam
  8. Hahaha, umarłem ze śmiechu. Obiecałem sobie, że na tego typu zaczepki od osób twojego pokroju nie warto strzępić języka ale nie wytrzymałem. Nie ma to jak kompletne odwrócić sytuację na swoją korzyść i podjąć próbę wybielenia się. Coś mi to przypomina - chyba pewną państwową telewizję. Forum zamiera z powodu mojej czy twojej pierwotnej reakcji? Nie przypominam sobie, żebym się wymądrzał i kogoś obrażał tak jak ty. Co do plotek - latałem kilka lat w Rybniku bo wtedy blisko mieszkałem. Było to w latach mniej więcej 2005-2015. Niezwykle sympatyczna ekipa i te tajemnicze plotki o Jerzym Markitonie, który z nikim nie potrafi się porozumieć i lata na drugim krańcu lotniska. Do wczoraj to były dla mnie tylko plotki, na które nie mam zwyczaju zwracać uwago ani ich powtarzać. Ty jednak utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to nie były tylko legendy i od razu pomimo upływu wielu lat przypomniałem je sobie. Wiesz jak to mówią jeśli jedna, dwie osoby mówią ci, że jesteś koniem to możesz to zignorować ale jak jest ich już kilka to trzeba pomyśleć o zakupie siodła. Tym razem we wpisie powyżej również obrażasz i to hurtowo - wszystkich uczestników tego forum nazywając ich towarzystwem wzajemnej adoracji. To po co tu wchodzisz? Po co piszesz skoro tu same miernoty nie dorastające do pięt takim jak ty i twojemu systemowi wartości, który zapewne jest wzorcem nad wzorce. Na początku chciałem to zrzucić na twój wiek -ok, człowiek z czasem dziwaczeje ale tym sposobem obraził bym wielu wiekowych wspaniałych modelarzy z tego forum i mojego otoczenia na co dzień, którzy potrafią zachować się na poziomie. Na tym kończę i pisz sobie teraz już co chcesz, ale ja gdybym był administratorem to po dwóch takich postach wywalał bym delikwenta na miesięczny urlop od forum. Ciągłe przepychanki to specjalność co poniektórych a to nie pomaga forum. Nie zgodzę się też z Arkiem w kwestii tego, że jak napisał "Chyba trzeba przywyknąć do tego ,że niektórzy forumowicze mają taki styl ,że jak coś pokazujesz lub piszesz to po prostu muszą cię zjechać dla rozrywki". Otóż nigdy się na to nie zgodzę i żaden z nas nie powinien bo to tylko daje przyzwolenia na takie zachowania. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę i jako stateczny facet długo chodzący po ziemi powinieneś o tym wiedzieć i być gotowym na konsekwencje.
  9. No i to jest panowie powód dla którego nie pojawiam się zbyt często aktywnie na tym forum. Zaglądam coraz rzadziej a odzywam się jeszcze mniej z uwagi właśnie na takie typowo polskie podejście co poniektórych będących w ich mniemaniu jedyną i słuszną wyrocznią. Wchodzi człowiek, żeby pochwalić autora filmu, że mu się chciało a dostaje w pysk i dowiaduje się, że jest typowym kiepskim nowobogackim ojcem. Otóż Panie Jerzy Markiton - modelarzem jestem od 9 roku życia, zbudowałem ze 30 modeli od podstaw ale ostatnio gustuję w pełnych laminatach więc je tylko dokańczam -zatem od razu proszę o zwyzywanie mnie, że to nie modelarstwo. Po drugie mój syn buduje modele i lata razem ze mną od 4 lat, przy czym aktualnie bije na głowę w lataniu niejednego modelarza z 20 letnim stażem, ląduje pod nogę 3 metrowym szybowcem używając płynnie butterfly, kręci podstawową akrobację małymi akrobatkami itp. Komputer za to włącza raz na tydzień a nawet i czasem nie - i to nie dlatego, że mu ktoś zakazuje, ale pokazaliśmy mu tyle ciekawych rzeczy, że nie ma na to ochoty ani czasu. Pływa co tydzień, ćwiczy kungfu od 6 latn(w zeszłym roku wicemistrz Polski) i jest wspanałym młodym modelarzem. Ale k..wa oceniony zostałem od razu i nienawidzę tego szczerze w naszym społeczeństwie. No i teraz na koniec - skoro mi pan łaskawie pozwolił w swoim poście powyżej to się obrażam - a jak!, wolno mi w końcu! Teraz już absolutnie rozumiem kiedy przez te wszystkie lata latania w Rybniku wszyscy latali na jednym końcu lotniska a Pan na drugim i wiecznie była jakaś awantura bo z nikim nie umiał Pan żyć w zgodzie. Czy wy z tej starej ekipy (której jakkolwiek należy się szacunek za rozwój modelarstwa w Polsce) nie rozumiecie że wasze działania przynoszą odwrotny skutek. Swoim wszechobecnym cwaniakowaniem i wywyższaniem się zniechęcacie do siebie wszystkich wokół i również młodzież. Nie tędy droga. I proszę mi wierzyć, cokolwiek by pan teraz napisał na swoją obronę (choć szczerze w to wątpię bo pycha na pewnym poziomie jest nieuleczalna) to mam to zupełnie w nosie i nie zamierzam dalej komentować. P.S. Właśnie buduję model za "kilkadziesiąt kilo PLN" jak to Pan napisał. Może i będę latał nim tylko z 15 razy w roku (choć lotnisko akurat mam 2 km od domu) i co z tego? wolno mi! Nie zburzył Pan moich marzeń pomimo starań, mam gdzieś takich frustratów jak Pan, którzy wylewają swoje żale na cały świat na forum modelarskim. Zapomniałem dopisać, że Szymek ma 10 lat a pierwszy raz sam lądował w wieku 6 lat
  10. Bardzo dziękujemy za filmik, kupiłem właśnie synowi taki model i będzie budował sam pod moim okiem, więc obejrzymy filmik raz jeszcze wspólnie przed budową.
  11. To jest APL Magnum SLS, teraz już ich nie ma na stronie, chyba wycofane. Waży 168g i z tym pakietem wyważa się u mnie bez ani grama ołowiu. Vario waży 5 g. Wiatr nie ma siły tylko prędkość. Tego dokładnie nie ocenisz ale to nie jest Ci potrzebne aż tak bardzo a kierunek wiatru to każdy rozpozna nawet bez rękawu. Na ziemi czujesz go na twarzy a w górze wnioskujesz po prędkości modelu, która pod wiatr jest zauważalnie niższa. Jeśli różnicy nie zauważasz to znaczy, że prędkość wiatru jest mała i wtedy to ci nie przeszkadza. Lecąc z wiatrem a zakręcając pod wiatr ryzyka nie ma - skręcasz bowiem w kierunku w którym opływ skrzydła będzie większy a korek mało ptrawdopodobny. W przeciwnym kierunku lecąc pod wiatr poprostu delikatnie pochylasz nos sterem wysokości przed zakrętem. Najpierw właściwa prędkość, potem zakręt. No i ostatnia rzecz- w szybowcach intensywnie pracuje ster kierunku. Lotkami tylko pomagamy albo dajemy impuls do wejścia w zakręt. Czasem nawet tak jak w prawdziwych szybowcach kierunek w jedną a lotki poziomują skrzydła w drugą (oczywiście delikatnie, bez przesady).
  12. Zastosowałem silnik Emax GT 2826/05, który pasuje idealnie bez żadnych przeróbek a ze śmigłem 13x8 Graupner Cam folding prop nie ciągnie więcej niż 40A dając wznoszenie rzędu 7-8 m/s Bardzo niedoceniane silniki, generalnie jestem super zadowolony z każdego Emaxa jakiego mam - trzymają parametry, nie grzeją się i są bardzo wydajne. Pozdrawiam. Zastosowałem też minimalnie większe serwa niż zalecane, bo 65 HB w takim modelu to nieporozumienie. W Heronie były nawet zalecane mocniejsze...
  13. Lentus, którego jestem posiadaczem od kilku tygodni lata bardzo poprawnie i jeśli tylko "latacz" wie jaka jest różnica w wykonywaniu zakrętów z wiatrem i pod wiatr to się NIE ZWALA!. Oczywiście relatywnie łatwo da się go wprowadzić w korek, podobnie jak zresztą Herona (tego nawet jeszcze łatwiej), którego też posiadam. Oczywiście, że ster wysokości jest mało skuteczny jak już model wpadnie w korek -a jak ma być skuteczny jak model nie ma prędkości a ster opływu. Oba te modele potrzebują pełnej zwitki, żeby wyjść z korka, więc jak się nam to przydarzy w ostatnim zakręcie do lądowania to kiepsko będzie. Tak jak napisałem - przy odpowiedniej technice lotu te modele są posłuszne jak baranek. Przesuwanie środka ciężkości do przodu pogarsza osiągi, zwiększa tylko opadanie. Przesuwanie go do tyłu dla obu tych model to samobójstwo lub zabawa dla wytrawnych wyjadaczy w zupełnie spokojnym powietrzu. Przekładanie serw w miejsce podwozia to poroniony pomysł! Serwa w Lentusie ważą po kilkanaście gramów! Bowden waży tyle samo albo i więcej a o ile do kierunku może się jeszcze nada to ster wysokości w tym modelu potrzebuje dość sztywnego cięgna stąd Multiplex dał krótki sztywny 2 mm popychacz metalowy. Dla zaoszczędzenia wagi na ogonie lepiej już pociagnać z ogona zrobioną własnoręcznie skrętkę 4 żyłową - wspólny plus i minus dla obu serw i dwa osobne sygnały. Przy tak małych serwach 4 x 0,25 mm2 jest i tak z zapasem. Oczywiście lutujemy i przez to znów ubywa wagi z wtyczek na ogonie (i ryzyka, że tam się kiedyś zgubi kontakt). U mnie tak właśnie jest. Mój Lentus ma 2490 g z chowanym podwoziem, vario na pokładzie, serwem do wyczepu i z dużym śmigłem 13 x 8 czyli full opcja włącznie z kilkoma wzmocnieniami z laminatu 0,6 mm, które zrobiłem tu i tam i nie ma żadnych niepokojących tendencji. Lata jak marzenie i powozi nim też mój 10 letni syn bez problemu. Akku 3S, 1800 mAh, 45C SLS starcza na trzy wyjścia na 200 m a że Lentus łapie termikę bardzo ładnie to zabawy jest więcej niż dużo... Moje uwagi - przy chowanym podwoziu zalecane serwo jest za słabe - ledwo daj radę i nie wróżę mu długiego życia. U mnie po próbach poza modelem wywaliłem go zastępując KST X10 i to jest to! Zero wysiłku, waga ta sama. Poza obcięciem trzeciego mocowania serwa zero przeróbek w podwoziu. Nawet otwory mocujące wykorzystałem te same. Zabawa z chowanym podwoziem jest przednia a że jest ono dość wysokie (przy małym śmigle i 4S można startować z ziemi) to będzie idealny model do nauki startu na holu. Pozdrawiam
  14. Chuck Yeager

    FUTABA

    Niestety nie jest to prawda przy 16SZ/18SZ. Miałem Orange i Frsky do 10-tki, z 14-tką też działa a jak kupiłem 18SZ to niby wszystko ok (oczywiście przy ustawieniu na FAAST), ale co kilka sekund machając drążkami serwa się zatrzymują na ok 1-2 sekundy. Potwierdzili to wszyscy znajomi, którzy zmienili radio na 16/18SZ. Coś pokombinowali i niby FAAST a nie działa...
  15. A słyszałeś o czymś takim jak prąd rozruchowy silnika indukcyjnego? On może być i nawet 10 razy większy niż nominalny pobór podczas pracy. Podłączałeś kiedyś lodówkę pod przetwornicę? P.S. Ja mam w Skodzie Kodiaq fabrycznie wbudowaną przetwornicę na 230V, 300 W (gnizadko dostępne w II rzędzie siedzeń, czasem potrzebuję doładować laptopa w dłuższej podróży). Sąsiad naprzeciw kupował takie same auto rok po mnie i podłączył kompresorową lodówkę turystyczną (60W) no i po przetwornicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.