



-
Postów
187 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez witk45
-
Witaj! No i nie wiadomo czy w tym czerwcu coś zrobiłeś/skakałeś Bazylim? Jeżeli obserwowałeś nasz wątek to już wszystko wiesz. Tak sobie pomyślałem, że quad jest dobry, ba- wyśmienity, do samotnych skoków ale skakanie z samolotu to jednak jest to coś. Najprawdopodobniej spotkamy się z Andrzejem-już jest po co- i tak kombinuję czy może nie u ciebie. Zbliża się zima, prace warsztatowe to może do swojego fajnego samolotu dorobiłbyś drugiego boxa??? Tak żeby proporcjonalnie obciążyć samolot???? A może i trzeciego???? Wiem -cwaniak ze mnie....Albo prześlij plany to zrobię i wyposażę sam..... Widzę to mnie więcej tak pzdr Ale tym czasem napisz jak prace nad wykończeniem Bazylego pzdr
-
Właśnie pooglądałem Andrzeju filmiki z Twoich skoków - to nie jest wysoko?????? Zwłaszcza te na stronie u Bercika
-
Zdaje się, że ten wątek rozpocząłem w grudniu 2011roku!!!!!! Zobacz ile to czasu minęło -w moim przypadku- kiedy czuję się w końcu usatysfakcjonowany produktem rc skydiver No muszę nadrobić ten czas!!! Zwyczajnie sprawia to ogromną przyjemność gdy wszystko działa i widać efekty. I tak super, że znalazłeś te quady Bez tego byłoby cienko Tak, lubię wysokie skoki. Mam wtedy trochę czasu się nią pobawić w górze. A gdy przetrzymam ją 3-5 sek to otwierająca się czasza tak fajnie "strzela" jak prawdziwy. Z małej wysokości wszystko dzieje się dla mnie za szybko. Tylko raz mi uciekła w ten las. No i jest czas na zaplanowanie lądowania. O jakimś buzerze jednak pomyślę W sobotę znowu spróbuję poskakać. Oprócz tego mam też jakiegoś "prawie" combata P-40, tego transportowca Skytruck i 2 motoszybowce. Lubię nimi polatać i one też zawsze ze mną jadą na lotnisko Zrobiłem takie zestawienie: oryginał/model. Żona zachwycona No, a zmieniając temat to już mnie ręce świerzbią a części docierają z Polski: Tylko zmieniłem mu imię. Gdy z kolegami w pracy zobaczyliśmy tę zakupioną głowę zgodnie nazwaliśmy go MANIEK. Jeden z nas po założeniu białego kasku wygląda identycznie Pokrowiec pasuje do czaszy i tak zostanie. Zdaje się, że już opanowałem ustawienie czaszy. Ta świetnie mieści się w tym plecaku. Kombinezon niebieski. Andrzeju, zrobisz foty tym swoim action menom a ja coś bym sobie wybrał? Mam jeszcze koncepcję na trzeciego skoczka pzdr
-
Witam. Słoneczna, wolna sobota-skoki! Pierwszy skok-masakra.Z niewiadomego (wtedy) powodu kontrolowane tylko otwarcie a potem...........brak kontroli i lądowanie w lesie!!!!!Szczęśliwie przebiła się przez korony drzew, dotarła do ziemi a ja ją znalazłem!!!!! :) Te domysły: lotnisko było pełne modelarzy-może zakłócenia? Słabe akumulatory????No i ten wiatr jakiś nieprzyjazny! Tak to wyglądało: https://youtu.be/ejptzza9qgw Baterie wymienione, wszystko sprawdzone - drugi skok. Przy okazji okazało się, że wiatry w górze inne niż przy ziemi-poprawka uwzględniona. To samo!!!!!!! Ale lądowała w pobliżu i było widać co się stało. Z jakiegoś powodu linki tak się skręciły, że za nic nie chciała się odkręcać. Choć machałem dwoma rękami równocześnie w dół co przyspiesza rozplątania. Niesamowite! Mam nadzieję, że nad jej głowa widać to splątanie!! Zmieniłem sposób składania spadochronu z opisywanego wcześniej "Z" (harmonijka, wachlarz-jak kto woli) na "hot doga" Niemców, czyli z dwóch stron zwijana do środka. No i się nie powtórzyło! Kolejne poprawki co do miejsca zrzutu i efekt piorunujący-lądowała pod nogi!!! https://youtu.be/66ZXlMpcDUc Stabilizatora nie wypróbowałem-miałem wystarczającą ilość emocji tego dnia. Załączam jeszcze filmik kolegi który uchwycił kawałek lotu z drona FPV https://www.youtube.com/watch?v=E3pRuFvvILk&feature=youtu.be Może uda się tak kiedyś cały skok pzdr
-
Porobiłem parę testów z pilocikiem w roli stabilizatora. Pomysł nie jest zły ale taka zmiana wprowadza do układu kolejne zagrożenia: luźny pilocik w drop-boxie = zaczepki o cokolwiek, na 3 próby jedna nie doprowadziła do otwarcia-wszystko zależy od siły nacisku/dźwigni jaką działa linka stabilizatora na zawleczkę. Jutro mam wolną sobotę która ma być ładna-już ładuję akumulatory na rano Gdyby tak opadała byłoby super!!! zbliżenie I taka symulacja-aż linkę urwało!!!!!!! próba.wmv I ta nieudana próba próba 2.wmv Wychodzi jednak na to, że być może spróbuję stabilizatora przy ostatnim skoku, tak żeby mieć czym się bawić w razie czego Czyli skupiam się na celności lądowania pzdr
-
Opowieści innych skoczków oraz doświadczenie własne mówi mi, że awarie spadochronów typu "kalafior" i inne zdarzają się nawet prawdziwym, pięknie opadającym skoczkom których linki są spięte gumkami. Jest to w 99% przypadków wina układacza spadochronu. Kieruje się osobiście taką zasadą, że spadochron spakowany, gotowy do skoku który przypadkowo otworzył się - choć wygląda tak, że wystarczy jeszcze raz tylko upchnąć w plecaku i zapiąć- rozpuszczam i składam na nowo. Te katastrofy z czaszą/latawcem co są sfilmowane wg mnie są tego właśnie efektem - niechlujność i szybkość składania spadochronu. Należy bardzo dokładnie składać krawędź natarcia i jeszcze dokładniej spływu z linkami sterującymi i to wystarczy. W tym również widzę powód ostatniego kalafiora. Trochę niepokoi mnie pilocik który jest przy Ikarusie-nie jest taki skory do otwarcia jak np. ten żółty przy tej pierwszej czaszy od Andrzeja(ta z prób mostowych) Generalnie będę zwiększał opóźnienie otwarcia-zauważyłem, że ona wychodzi po pewnym czasie na płasko.Poza tym gdy wysoko otworzę spadochron to i tak ją słabo widzę Mam pomysł, żeby pilocika użyć również jako stabilizatora - w pierwszej fazie a po otwarciu pokrowca - zawleczka go uwolni-pięknie już pracujący pilocik. Spróbuję tego z pewnością
-
Czołem wszystkim! W sobotę 24X wykorzystałem ładną pogodę i poskakałem. Teraz uważam: 3 baterie=6skoków. Pierwszy-znowu odpięła się linka sterownicza-bleeee. Czwarty-"kalafior"- część linek sterowniczych przeszła nad czaszą i takim korkociągiem zeszła na dół. Trzeci był fajny i daję go na filmiku. Tego dnia na lotnisku odbywały się zawody szybowcowe. Po wylądowaniu skoczka przeleciał nad nami szybowiec którego właśnie wyciągnęli i zawracały nad naszym miejscem. Jak można zauważyć zrzucałem ją prawie nad sobą-czyli szybowiec przeleciał pomiędzy mną a quadem który już powoli schodził na F/S!!!!! Niestety kamera z quada ma za wąski kąt i go nie uchwyciła. Pewnie było by widać cień szybowca ale jak widać leciał chyba z chmurą Czyli zagrożenia właściwie nie było, ale szkoda że kamera quada go nie uchwyciła. Mógłby być jeszcze fajniejszy filmik W kwestii zrzucania. Na ziemi wiatru właściwie się nie czuło-w górze był. Wyszła na to, że zrzucałem ją fatalnie-wiatr miałem prostopadle z lewej strony a skała przede mną ale i tak udawało jej się podlecieć do mnie choć trochę. Filmik: https://youtu.be/iUlThxYaoXk
-
No to kotlet!!! Nowa rama to chyba spory wydatek. Będziesz remontował czy robił coś nowego? A elektronika ucierpiała? Ta moja prostacka rama jest super wytrzymała. Krzyżak z kątowników aluminiowych a nogi z kółkami z węgla. A swoją drogą to wiar musiał być srogi! Przy lądowaniu czy w czasie lotu nim rzuciło? Ze skoczkiem czy na pusto? pzdr
-
No ja swojego już 2 razy Ułamana jedna noga podwozia i połamane śmigła przy kosmicznym kapotażu!!!!! Ale poza tym ok. A drugi raz jak już pisałem olałem ostrzeżenie o baterii-myślałem że ma ustawiony za wysoko próg ostrzegania. Ale nie. Na jałowych obrotach przyglebił z 15 metrów jak zeznają świadkowie Ale znowu złamała się ta sama noga podwozia i po próbach( przy domu-a mam 500 metrów do lotniska Ławica!!!) wychodzi że jest ok. Przestanie padać i uspokoją się wiatry to poskaczę. A co z twoim nie tak? Bo bez quada jednak się nie da.
-
Jeszcze jeden filmik. Ja jestem usatysfakcjonowany osiągniętym efektem Co nie oznacza, że wszystko już zrobione Dokupiłem kolejny pakiet. Teraz tylko trening celności lądowania https://youtu.be/Wu3mpotwS0Q pzdr
-
Witam. Pozwolę sobie na forum-może przyda się innym. Heniu - oceń czy dobrze zrozumiałem-mój plan Podstawa profilu, zaznaczone linki ABCD, 1/4 długości, od niej prostopadła linia w dół. W punkcie 1/4 przyłożony kątomierz, nowa linia pod kątem 11-12 stopni(trudno tak dokładnie 11,5 ), na niej na nowo linki ABCD. Następnie moja długość linki B z nowej linii podstawy profilu w dół aż do przecięcia z linią 1/4 i do tego punktu reszta linek. OK??? Czy coś pokręciłem? Bo to co mam w spadochronie ma ciut ostrzejszy kąt. Linka A krótsza o 8 mm i D dłuższa o 1cm o tego co wyliczyłem. Ale lata super. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że jestem bardzo zadowolony z tego jak lata. Teraz się uczę jak planować lot. Hamulce oczywiście lekko zaciągnięte. Gdy było bez wiatru to nie leciała ale opadała-wtedy wystarczy lekko pociągnąć hamulce i zasuwa do przodu!!!!!!! I to jest to zaskoczenie! Żyłem w przekonaniu, że zaciągnięte hamulce to stopowanie! Zakręty ok-szybka pełna, zadowalająca reakcja. EMI próbowałem wyważyć: Kilka fajnych odpadnięć ale też kilka akrobacji, choć mam wrażenie, że gdyby jej dać więcej czasu to wychodzi na płasko. Mam wrażenie, że to trochę wina drop - boxa - jest bardzo dopasowany, ciasny-raz wypadnie gładko a raz się zahaczy. Zrobię nowy, większy Film zrobię jeden zbiorczy ale to właściwie już wszystko to samo-dopiero gdy zacznę trafiać w punkt nakręcę to Było kilka błędów-zaplątany pilocik, odczepiona linka sterująca ale ogólnie SUKCES. Niestety uszkodziłem quada-znowu moja wina-zignorowałem sygnał o słabej baterii. ponownie pękła już klejona noga podwozia Wyszło na to, ze nie mam ustawionego napięcia po którym MUSI lądować. Andrzej wiesz jak to robić na asystencie? Jeszcze jedna wspólna fota i przy kolejnym wpisie filmik PZDR
-
Witam. Jakiekolwiek niepowodzenia miałby mnie zniechęcić???? Nie ma takiej opcji. To zdaje się ja wsadziłem kij w mrowisko pt. rc skydiving! Prędzej kupię oryginalnego Baziego niż zrezygnuję Nie bez powodu nazwałem go udawanym slajderem. Wspominałem wcześniej, że wydawało mi się, że szerokość czaszy za bardzo rozciągnie taśmy i będą haczyły o ręce. W panice połączyłem linką jedynie uszka D przednich taśm i osobno tylnych taśm. Żeby głupio nie wyglądało połączyłem te linki kawałkiem materiału. W boju okazało się, że nie jest potrzebny. Analizuję wskazówki i przy chwili wolnego postaram się porównać co zrobiłem z tym jak powinno być W E zmieniłem obciążenie-może zadziała pzdr
-
Czołem! Nic nie robiłem wg wskazówek z czaszą bo nie do końca wszystko zrozumiałem ale to chciałbym wyjaśnić osobiście, w osobnym wątku w miarę możliwości Tak, zauważyłem. Rzuca ja po odpadnięciu. Obecnie obciążenie jest umieszczone na zewnętrznej części ud oraz w kroczu. Przeniosę je całe na podbrzusze. Może to coś poprawi. Z tego tytułu tylko raz zaczepiła nogami o linki i tak spadała. Ale to chyba nie jest powód żeby zrezygnować? Bo sam lot chyba ok, co? Otwieranie spadochronu. Ciągle szukam idealnego sposobu składania. Większość skoków do tej pory była metodą "hot dog"-chyba tak to niemcy nazwali ale znalazłem też na "Z" i te 2 otwarcia co się Heniowi podobały są tą metodą. Hamulce. W tym układzie co zrobiłem z linkami muszę je mieć lekko zaciągnięte bo tak jest lepiej Tak to teraz wygląda Tak wyglądała przed tymi intensywnymi skokami z tym pseudo slajderem Teren to nasze aeroklubowe lotnisko.Niestety sprzedają je deweloperowi No małe jest- trójkąt otoczony ze wszystkich stron torami kolejowymi. To koło to lądowisko helikopterów rc.BETONOWE. Staram się lądować obok niego Widać tam jeszcze z góry betonowy pas do modeli. Szkoda będzie. Tym bardziej, że nowe znaleźli 60 km od Poznania!!! Zadajemy sobie pytanie czy to jeszcze będzie Aeroklub Poznański?? Taaaaaaak. W przyszłym roku to już bez gadania-zlot założycielski 1 grupy rc skydiving musi być. Wszystko mamy żeby skakać bez opamiętania. Bercik tylko coś ucichł..... pzdr
-
No i znowu jestem Naskakałem się, nawiązałem tych linek ale chyba jest. Masa skoczka z plecakiem 910 gram(z odpiętym spadochronem). Różnica w długości linek A-D 18 cm!! Nie wiem jaki to kąt Długości D wg planów Maystra, długość A wypracowana w polu, B i C tak dobrane, że przy wiszącym "do góry nogami" spadaku wszystkie są równo napięte. Tylko wtedy latała i była w miarę posłuszna. A i tak bardzo ważne jest miejsce zrzutu. Najlepiej wiatr w plecy a quad przede mną. Wysokość otwarcia też jest ważna. Zwyczajnie trzeba się nauczyć jak tym latać Quad baaaardzo pomógł. Myślę o zakupie kolejnych baterii pakietów do niego. Lubi dużo prądu. Nakręciłem się tych filmów ale nie będę was katował próbami. Pokazuję jedynie efekt prawie(!) końcowy. Nie wiem jaką osiągam wysokość ale właściwie to prawie go nie widzę. Spadochron otwieram z różnym opóźnieniem-wszystko zależy jak szybko wyplączę się z pilotów wiszących na szyi ;)Jedyny minus samotnych skoków I ją też dopiero widzę gdy otworzy spadochron. Na filmie wyciąłem to wszystko czego nie widać. Zauważyłem jeszcze, że im bardziej skracałem przednie linki tym gorzej się otwierała czasza. Bardzo pomaga natychmiastowe zaciągnięcie hamulców. Hmm. Te hamulce....kolego Mayster. Coś w tym jest. Na fragmencie filmu z quada widać, że można tym polatać i wylądować prawie przy nodze. Drugi film to taka kompilacja kilku odejść z quada. Wprost uwielbiam to oglądać Niestety nie wyszły filmiki z kamery na nodze. Nie wiem o co chodzi. Chyba o ich zasilanie Analizujcie i podzielcie się wnioskami https://www.youtube.com/watch?v=xk9QhvLKf4s&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=eyg1bQl3pG8&feature=youtu.be
-
Czołem! Zgada się - nad głową - ale bez wiatru lądowała przy nodze Byłem znowu wczoraj-tylko ja, skoczek i quad.No i trochę wiało ale nie najgorzej. No i był dzień. Właśnie pracuję nad filmikami ale chyba najlepsze są z quada-tylko odejścia fajnie wychodziły. Normalnie masakra!!!!! Zero latania. Trudno było uwierzyć, że to rc. Spadała bezwładnie z wiatrem, mogłem tylko obracać wokół osi. Po drugim skoku zdjąłem ten udawany slajder - właściwie bez zmian. Po trzecim skróciłem rząd linek A o ok. 1 cm i.....poprawa!!!! Z wiatrem ładny lot z możliwością sterowania a pod wiatr stawała w miejscu ale dawała się tak utrzymać przez chwilę. Z piątego byłem równie prawie zadowolony-to znaczy już była duuuuużo bardziej rc. Więc chyba potrzebuję kolejnej lekcji o ujemnych kątach natarcia. Przyjmują za punkt odniesienia np. blat stołu i profil skrzydła który jest płaski u podstawy-wlot (natarcie)ma być niżej spływu. No właśnie i jaki ma być ten kąt? I czy to jest ten ujemny kąt natarcia? Generalnie w wyniku wczorajszych i wcześniejszych doświadczeń planuję jeszcze odrobinę proporcjonalnie skrócić wszystkie linki -max 5 cm i skrócić linki A jeszcze ok 1 cm, długości D nie zmieniać a B i C wyrównać żeby nie były luźne. Nic nie jest jeszcze zamontowane na stałe więc mogę przerabiać. I w piątek, sobota znowu na lotnisko. Co wy na to? Aaaa i dołączył pod koniec kolega z dronem fpv-może będzie z tego filmik bo miał kręcić ostatni skok. Filmy za chwilę Pzdr
-
Czołem! Dziś kilka samodzielnych skoków. Tuż przed kompletnym zachodem słońca. Jednak nie jest tak prosto na początku pogodzić pilotowanie quada i skoczka. Andrzej, jak ty to robisz? Bo ja tak: obwieszony dwoma pilotami, winda do nieba, zatrzymuję quada w miejscu, zwolnienie skoczka, otwarcie spadochronu, włączenie F/S, kierowanie skoczkiem. Bo zdaje się po włączeniu F/S nic nie można już nic zrobić? Było ciemnawo ale bezwietrznie. Czy na podstawie filmu jesteście powiedzieć jak to wygląda, co zmienić? Wiem, że poluzuję linki sterownicze bo za gwałtownie hamuje, odczepiłem kilka gram ale mam wrażenie, że i tak szybko spada. Właśnie-spada czy leci??? Czy może jeszcze odciążyć??? Coś z kątem natarcia? Przyznaję, że ten co jest zrobiłem "na oko". A długość linek? Bo po ostanim wpisie skróciłem je jeszcze o 10 cm. Ponadto nie podobało mi się, że czasza strasznie rozciągała taśmy nośne. Połączyłem linkami uszka D przednich taśm i tylnich a te linki połączyłem kawałkiem materiału i wszystko udaje opuszczony slajder I wtedy czasza osiąga fajne łukowate wygięcie. Oceńcie fachowym okiem. Ja byłem w zbyt dużym szoku RC skydiver Emi nowy spadochron.wmv
-
Czołem! Powalczyłem z nową czaszą i jak najszybciej muszę ją wypróbować! Wydaje mi się, że linki są ciut za długie-jeszcze do regulacji. Choć gdy czasza się wypełni ta odległość się zmniejsza-szeroka jak paralotnia!!!! Pierwotne długości podane wg Maystra po wstępnych próbach zmieniłem-linki były właściwie prostopadle do czaszy-nie mogłem jej napełnić na wietrze. Równomiernie skracałem je od frontu i jest lepiej. W plecaku mieści się idealnie-nawet jest luźniej. Super materiał. Zobaczymy co z tego będzie.
-
Aż się przestraszyłem, że czytasz w moich myślach kolego mayster Tak. Dzisiaj intensywnie obliczałem powierzchnię spadochronu do masy skoczka. Właśnie mój skoczek bez spadochronu waży około 90 dkg a czasza z latawca to 120 na 60 cm i myślę, że to dobra proporcja ale profil fatalny. Podglądając tego Niemca który robi spadochrony z latawców(poprzednia strona) potwierdza się, że to bardzo szybkie spadochrony. Za szybkie. Ten ostatni film na wątku Bercika co baba steruje skoczkiem to faktycznie ideał. W dorosłym spadochroniarstwie-kolega robi kurs tandem mastera i dużo się o tym uczy-obowiązuje taka proporcja: stosunek masy w funtach do powierzchni w stopach kwadratowych ma się =1 czyli np. skoczek o masie 140 funtów powinien mieć czaszę o pow. 140 stóp kwadrat. Naliczyłem się a słabo mi to szło i wyszło, że obecna czasza jest dużo za duża Chyba, że ktoś policzy lepiej...... Potrzebowałbym szablonów takiej czaszy w odpowiedniej skali czyli 124x66cm pzdr
-
A oto jeden z kilku filmów-wszystkie są podobne. Przy skakaniu trzeba tylko pamiętać aby lecieli z wiatrem do nas i od razu człowiek lepiej się czuje Następnym razem dam do quada lepszą kamerę i inaczej zamontuję https://youtu.be/5YEjazFhWgo
-
No ładne cacko!!!!!! Mogę zaryzykować stwierdzenie, że quad opanowany i jest mega cudownie. Wyciąga skoczka tak szybko i precyzyjnie w górę a potem sam wraca. No miodzio. Z gps-em jest jednak łagodniejszy niż na manualu. Ale mam wrażenie, że na F/S przy lądowaniu strasznie pożera prąd. Też masz takie odczucia? Lądowanie przez operatora sto razy szybsze więc i chyba ekonomiczniejsze energetycznie. Moja bateria 3S 5000mAh wystarczy na 3 wysokie skoki i lądowania F/S. Teraz znowu zacznę narzekać na spadochron. Zaskoczył mnie bo myślałem, że pod wiatr jest lepszy. Z wiatrem ok. Przylata ; ) Nie ukrywam, że jednak lepsza czasza do szybowania by się przydała. Będę wyliczał powierzchnię zależną od masy bo ponoć jest taki wzór tylko w stopach i funtach Teraz fota a gdy obrobię filmy to wkleję. Ogólnie rc skydiving do przodu
-
Heloł! Walczę z opanowaniem quada. Pomaga kolega 100x bardziej doświadczony. Jestem dobrej myśli. Funkcja F/S to świetny wynalazek. Parę lotów na manualu bo nauka gps trwa-sporo kodów ledowych do opanowania. Oprócz wcześniej omawianych zalet quada to stabilność odejścia skoczka od statku-opadanie trwało prawie 3 sek a nie widać w którym momencie odszedł. Dopiero po wsłuchaniu się : ) Dzisiaj znowu popróbujemy No a oto filmik https://www.youtube.com/watch?v=9djLCr7fHno&feature=youtu.be
-
W nawiązaniu do ostatniej opowieści o nieudanym skoku: https://www.youtube.com/watch?v=XoemUkDnnek&feature=youtu.be Nawet jeżeli skok nieudany z powodu złego składania spadochronu to filmik chyba niezły, co?
-
W nawiązaniu do rozmowy: taka fajna fotka oraz linki: https://www.youtube.com/watch?v=jfF-3loSDe8 https://www.youtube.com/watch?v=DIF2LYCvprI https://www.youtube.com/watch?v=OHzaSm6Qq0Q Kolego Mayster Ponownie nawiązuję do tego filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=vk24fOy8iSs Zauważyłem, że pan układacz od linek sterowych prowadzi dodatkowe linki które mocuje do serwa otwierającego spadochron do drugiej, dolnej "kieszonki". Czyli najpierw otwiera spadochron a potem mocniej ściągając to serwo zwalnia hamulce!!!! Czyli(drugi raz) bez rąk-ręce są w górze!!!! Ich serwa nie cierpią Ja niestety nie zrobiłem podwójnej "kieszonki" na karku no i musi to jakoś działać w ten sposób. Pozdro
-
Ooooo!Super. A ja teraz 2 tyg. na Helu. Miałeś problemy z podczepieniem go do quada? Bose nogi to wymóg techniczny-haczył pietami o śmigła? Zwalniasz go serwem przy quadzie czy jakoś inaczej? Faktycznie to podwozie nie sprzyja podczepianiu.A bateria na szczycie to też konieczność wynikająca z podczepienia skoczka? Czy po podczepieniu skoczka musisz to jakoś wyważyć? Nie rzuca nim z powodu takiego ciężaru i kształtu? Czekam na filmy. Jak już wspomniałem mam to: Mam więcej miejsca pod spodem. Zamiast tej żółtej platformy do baterii dokręcam drop boxa, na nim mocuję baterię. Skoczek swobodnie mieści się w boxie i jeszcze ma luz do podłoża. W tym aspekcie zaspokojony. Powoli, niestety za wolno poszerzam wiedzę na temat urządzenia i jego możliwości oraz ich programowania. Jeżeli wszystko będzie jak zapewniał producent no będę w siódmym niebie. Tymczasem wykorzystałem fakt, że miałem na chwilę pilota ale wiatr był tak silny, że wynosiciel na pełnym gazie stawał w miejscu a lądował pod wiatr jak śmigłowiec-punktowo. Taka była potrzeba skakania!!! Jeden skok i nieudany. Prawdopodobnie zaczynam mieć problem ze składaniem czaszy.........Na szczęście nowe nogi z nowa strefą zgniotu sprawdziły się. Zadziałały wszystkie 5 kamerek(ziemia, bok i tył samolotu, widok przez klatę i z nogi na spadochron zamkniety-byłoby lepiej przy dłuższym opadaniu) Zmontuję go na dniach to pokarzę. Kolego Mayster-jeżeli czytasz. Muszę coś sprostować. Okazało się, że żony też nie umiem słuchać. W spadochronach skrzydłach linki sterowe są zaciągnięte przy składaniu jak do hamowania!!!!!!!!Spadochron otwiera się na zaciągniętych hamulcach. pozdrawaim
-
No, nogi naprawione, dziś wieczorem odbieram nowy kombinezon, spadochron poprawiony, samolot znowu gotowy. Mam tydzień urlopu od poniedziałku i mam zamiar je spędzić na lotnisku. Gdybym miał zupełnie niepotrzebne 3 tyś zł natychmiast kupiłbym quadro z gps. Myślę o tym od momentu gdy zdałem sobie sprawę z uzależnienia od pilotów....... Taaaak, qadro.....