




adamm
Modelarz-
Postów
154 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez adamm
-
Witajcie. Do sprzedania mam nadajnik Graupner MZ-24 Pro z odbiornikiem GR-18 Vario, walizka. Apkę kupiłem w Nastik, jestem jej pierwszym właścicielem. Mało używana (Skysurfer i Timber), ma jeszcze folię na wyświetlaczu a stan jak ze sklepu..... poza jednym mankamentem. Urwany jest przełącznik S2 Walizka nosi ślady używania. Mam do niej jeszcze oryginalne opakowanie kartonowe. Za cały komplet, z wyposażeniem tak jak ze sklepu, poproszę 1550 zł. Na zdjęciach nie ma, ale w komplecie jest jeszcze oryginalna smycz z szybkim zapięciem. Oryginalna ładowarka jest gdzieś w piwnicy, jeśli jej nie znajdę to opuszczę nieco cenę. Preferuję odbiór osobisty w Kielcach. Wysyłka tylko po zaksięgowaniu wpłaty.
-
Tak, działa coraz prężniej. Więcej na https://www.facebook.com/KmsKielce
-
Rozmawiałem 2 miesiące temu z właścicielką Polami Model. Mówiła że była modelarnia przy muzeum zabawek (chyba że coś przekręciłem) ale została zlikwidowana. Na chwilę obecną nie ma chyba w Kielcach nic. Zaglądajcie na stronę naszego klubu KMS, może nam uda się reaktywować modelarnię w Kielcach lub najbliższej okolicy. Myślę że w temacie modeli latających większość z klubowiczów z chęcią udzieli podpowiedzi i dobrych porad czy nawet pomoże w pierwszym uruchomieniu i oblocie.
-
Masz rację, mogłem poprawić. Chyba przez ostatnie wydarzenia na świecie i zmianę całego planu działania trochę puszczają nerwy. Przepraszam. Wracając do tematu, ja już mam takie ubezpieczenie przez Finansową Chatę. Może wybierzcie kogoś z Was do rozmów z Finansową Chatą i zróbcie przez tą osobę zapytanie jako grupa?
-
Kolego, generalnie staram się nie wchodzić z nikim w głupie dyskusje ale niestety nie mogę się powstrzymać. Czego dotyczył Twój post? Jeśli bardzo chcesz to rozszyfrować to skopiuj sobie to do jakiegoś edytora tekstu, np. darmowego notatnika, przeliteruj każdy wyraz po literce i po każdym wstaw spację. A jeśli to za trudne to zrobię to dla Ciebie: "Ubezpieczenie OC osób użytkujących amatorsko i wyczynowo modele zdalnie sterowane o masie (MTOW) do 20kg (zgodnie z załącznikiem nr 7 do Rozporządzenia Ministra Transportu..." Po skopiowaniu na szybko z pdf-a wyszło coś takiego bez spacji. A ponieważ na forum znalazłem tylko kilka minut wolnego czasu to po wklejeniu nie sprawdzałem. Osobiście uważam że każdy kto chce bawić się w modele RC powinien bezwzględnie ubezpieczenie posiadać. Przy grupowym jest możliwość wynegocjowania trochę lepszych warunków. Dodatkowo OC które mam działa jako OC w życiu prywatnym. A raczej głównie jako OC w życiu prywatnym a o modele jest rozszerzone. Dzięki takiemu ubezpieczeniu jeśli np. jadąc rowerem ja czy moje dzieci, uszkodzimy komuś np. auto to nie będę musiał ze swojej kieszeni pokrywać kosztów naprawy. Na naszym lotnisku osoby bez ważnego ubezpieczenia nie mają prawa latać. I tak powinno być wszędzie. Te 100-parę złotych nie jest chyba kwotą na którą kogoś nie stać. Pozdrawiam Adam
-
A dlaczego? Ja jestem w grupowym w Finansowej Chacie już 2 rok, suma ubezpieczenia do 1'200'000 Zakres ubezpieczenia/Scope of insurance: (M09) Odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym - ŚWIAT Third Party Liability Insurance caused by model aircrafts to third party property and health – WORLDWIDE Suma gwarancyjna/Sum of insurance: 1.200.000 zł Rozszerzenie zakresu: UbezpieczenieOCosóbużytkującychamatorskoiwyczynowomodelezdalniesterowaneomasie(MTOW)do20kg(zgodniezzałącznikiemnr7doRozporządzeniaMinistraTransportuz dnia 26 marca 2013 roku). Skreślono par.3 ust.1 p.4 OWU, zakres terytorialny cały świat; Zakres ubezpieczenia NIE OBEJMUJE zarobkowego użytkowania bezzałogowych statków powietrznych
-
Tak, masz rację, ale jeśli coś jest pilne bo np. zapowiada się długo wyczekiwany weekend z ładną pogodą a masz awarię, to można się lekko zdenerwować. Co Ci po zwrocie jeśli weekend spędzisz na patrzeniu przez okno? W większości przypadków jest tak że już dla świętego spokoju pozostawia się towar i nie odsyła. Pozostaje niesmak po oszustwie, bo inaczej nie można nazwać kogoś kto pokazuje że ma towar na stanie, mało tego, telefonicznie to potwierdza, a pomimo to towaru nie wysyła bo go nie ma !!! Ja próbowałem kilkukrotnie dać im szansę, chyba dlatego że był to pierwszy sklep modelarski w którym kupiłem pierwszy model. Dzięki rozmowie odwiedli mnie od pomysłu zakupu modelu konstrukcyjnego jako pierwszy model i zaproponowali SkySurfera. Dzięki temu zamiast się zniechęcić po pierwszym krecie, skleiłem szybko i w powietrze.
-
Logiczne czy nie, nie zmienia to faktu że ich działania są celowe. Skoro wiedzą że jest zły opis i nic z tym nie robią to najwidoczniej mają nadzieję że Klient to i tak kupi, pokręci trochę nosem i się rozejdzie po kościach. Jeśli sprzedają to czego nie mają to również wychodzą prawdopodobnie z założenia że Klient poczeka skoro już zapłacił. Jedyne wyjście, jeśli już chcecie robić tam (i u innych) zakupy to wybierać opcję za pobraniem. Może drożej o te 5 czy 6 zł, ale jak im się Klienci zaczną wycofywać ze złożonych zamówień to się nad tym zastanowią. Ten temat nie dotyczy tylko tego sklepu.
-
Po kilku nieudanych próbach znalezienia gdzie w menu zmienia się jednostki, napisałem do Graupnera. Mam zainstalować komunikaty głosowe "global" a nie "imperial" Jeszcze nie próbowałem z braku czasu ale to może być to. Mam z nadajnikiem dziwny (moim zdaniem) problem z jakimś szumem czy coś takiego, zaraz po włączeniu. Takie "bzzzzz" trwa aż do kliknięcia na ikonkę od modułu RF. Przed update do najnowszej wersji tego nie było. Jednym z pomysłów było to, że to jakaś informacja ma zły plik głosowy, dlatego wgrałem imperial. Oczywiście nic to nie dało.
-
Wszystko OK, tylko niech to umieści w dziale części samochodowe jako wentylator do Żuka czy czegoś w tym stylu a nie w dziale modelarskim
-
Wrzucam tutaj chyba bardziej jako żart bo nie sądzę aby ktoś to ogłoszenie poważnie umieścił (no chyba że przez pomyłkę) https://allegro.pl/smigla-i7208914158.html
-
Hej. Po ostatnim update softu do 2.029 w telemetrii mam temperaturę w Fahrenheitach, przyśpieszenie ft/s a wysokość ft zamiast metrów. W ustawieniach Telemetrii odbiornika (GR-18 3xG+3A+Vario) nie ma takich opcji do zmiany. Również w GR24 temperatura w st.F (więcej danych z tego odbiornika nie ma) Niestety nie mam starszej wersji pliku żeby wgrać i sprawdzić czy to faktycznie to. Ma ktoś jakieś pomysły? Dodam że w menu TC ctl typ RF mam wybrany NORMAL a nie AMERICA
-
W opisie softu czytałem o wyeliminowaniu nieporządanych dźwięków dlatego wgrałem najnowszy. Ciekawi mnie jak to jest w innych aparaturach. Moja jest jeszcze na gwarancji do stycznia lub marca więc mogę reklamować, szkoda mi tylko czasu jeśli tak jest w każdej. Z tą telemetrią dzięki za podpowiedź. Od kwietnia do października aparatura nie była używana i chyba czas przestudiować jeszcze raz instrukcję
-
Hej. Pytanie do posiadaczy MZ 24 PRO. Po włączeniu nadajnika słychać jakiś dziwny odgłos, takie jakby bzyczenie. Odgłos związany jest prawdopodobnie z modułem RF Dopiero po kliknięciu na ikonkę RF włączającą nadawanie to dziwne brzęczenie znika. Podejrzewam że jest to związane tylko z komunikatami głosowymi, ponieważ w momencie gdy jakiś jest uruchamiany to w tle słychać taki sam odgłos i na niego nałożony komunikat. Ale pewny nie jestem a nie chcę ryzykować że urwie mi połączenie. Radyjko jest jeszcze na gwarancji chyba do stycznia więc w razie czego to spakuję i wyślę. Soft wgrany najnowszy 2.029, pilik głosowe też wgrane nowe (przynajmniej tak mi się wydaje że się wgrały) Czy w Waszych MZ24Pro również słychać takie dziwne bzyczenie? I tak przy okazji, to wygląd telemetrii zmienił mi się jakiś czas temu z takiego graficznego na jakiś czarno biały kafelkowy. Czy to kwestia wgrania nowego softu do odbiornika GR18?
-
Jaki bilans po pogodnym weekendzie? Model cały?
-
jak stoi to wtedy jedzie się jak najszybciej do domu do żony A tak na serio to im cięższy samolot tym większy wiatr zniesie. Umiejętności też nie są bez znaczenia. Sam metodą prób i błędów dojdziesz kiedy dla Ciebie wieje za bardzo
-
to na pewno za duży
-
Na końcu antenki przywiąż jakąś delikatną wstążkę taką bardzo poddatną na wiatr to Ci pokaże skąd wieje. Co do prędkości to już kwestia wprawy i.... ja wstępnie sugeruję się tym: http://www.pogodynka.pl/ Wybierasz sobie swoją miejscowość i klikasz na pogodę na 16 dni. Są to oczywiście jakieś wartości poglądowe ale dają mniej więcej informację czy wybierać się na latanie czy nie. Zerknij u nas na lotnisku jaka jest mapka pogody pokazująca wiatr. https://wiktorl7.wixsite.com/kmskielce/pogoda Tylko tutaj podane jest w km/h Ja latam (choć ostatnio prawie wcale z braku czasu) przy max 3m/s. SkySurfer jest na moje umiejętności za lekki na większe wiatry
-
Na ziemi ustawiasz wstępnie lotki, ster kierunku oraz wysokości, mniej więcej na oko żeby były równo i nie wystawały w żadną stronę. Tyle robisz na ziemi. Następnie rzucasz model do lotu bez silnika, w miarę płasko i obserwujesz co się dzieje, w którą stronę skręca czy zadziera nos czy nurkuje. Trymerkami dokonujesz odpowiednich korekt. najlepiej puszczać model gdzieś w dość wysokiej trawie to jeśli spadnie, a spadnie prawie na pewno, to się nic nie uszkodzi. Jeśli trymerkami dochodzisz do końca skali i jest tylko niewielka poprawa, wracasz trymerem do pozycji zero a z kolei przestawiasz lekko lotki/ster wysokości/ster kierunku poprzez regulację długości cięgna. I znów próbujesz rzucając go. Jeśli jest OK to cieszysz się z latania. To że obie lotki lub ster wysokości (SW) lub ster kierunku (SK) jest idealnie na równo z pozostałą powierzchnią nie znaczy że model będzie leciał prosto. Wystarczy że lekko będzie skrzywiony po krecie (lub coś źle wkleiłeś) i już musisz to korygować. Naprawdę poświęć na początku trochę czasu na jak najlepsze wyważenie i wyregulowanie modelu a zobaczysz że zaoszczędzisz sobie sporo nerwów. Nie wyważonym lub niewytrymowanym modelem da się latać, tylko jest to walka często na śmierć i życie a po co się szarpać jak można zrobić to co wyżej napisałem i cieszyć się lataniem. Uwierz mi że na początku będziesz miał wystarczająco dużo stresów.
-
Samo wyważenie to jeszcze nie wszystko. Poczytaj o wytrymowaniu. Nie wiem jak Twój model, ale SkySurfera (przypuszczam że Twój również) jak puszczałem przy pierwszym locie płasko to lekko trymerami korygowałem żeby leciał prosto. Ewentualnie wzbij się na jakąś niewielką wysokość, ustaw się w locie poziomym i wyłącz silnik. Wtedy koryguj trymerami żeby leciał prosto. To jest ustawienie wyjściowe i jeślinto zrobisz dobrze to potem sama przyjemność z lotów a nie walka z drążkami. Jeśli Twoja aparatura na to pozwala to za każdym razem przed pierwszym lotem rób test zasięgu (range test) PS:modelu konstrukcyjnego już byś nie miał ☺
-
Krzyśku, a gdzie taki moduł kypujesz? Ja szukam go do modelu ciężarówki Tamiya Scania R620 6x4. Jedyne miejsce gdzie to znalazłem to producent (Niemcy). Dodatkowo, poza samym modułem trzeba się zaopatrzyć w płytę z oprogramowaniem, jakieś kable, głośnik, potencjometr itd.itd Poszukaj jeszcze info o TBS Mini. Jeśli miałby dźwięki statków to wyszłoby Ci dużo taniej Pozdrawiam Adam
-
Temat dałeś Pianka vs drewno więc odpowiadamy wszyscy zgodnie: PIANKA !!! Zapytałeś, odpowiedzieliśmy. A co dalej z tym zrobisz to już Twoja sprawa. Pamiętaj tylko że każdy był początkujący (ja dalej jestem) i na początku każdy chciał jak największy, najbardziej wypasiony model itd. Do tego żeby latał szybko jak odrzutowiec, wysoko tak że go nie widać itd. A to niestety nie na tym zabawa polega. Trzeba się obyć z modelem, wyrobić odpowiednie nawyki, ruchy itd. Każdy przechodził przez te same dylematy, miał te same zapędy. Na szczęście jeśli się posłucha kogoś starszego doświadczeniem, zamiast narzekać jak to te samoloty się rozpadają na kawałki, zero zabawy tylko naprawy - zamiast tego wszystkiego będziesz miał super zabawę. Ja za wcześnie chciałem się przesiąść na Cessnę. Efekt - kilka startów, każdy po kilka minut lotu i ZERO !!!!! udanego lądowania. Na naprawę traciłem sporo czasu. Dlatego Cessna na razie wisi pod sufitem. Poćwiczę Sku Surferem to i na Cessnę przyjdzie czas.
-
Moje zdanie jest takie, że jak Kolega Marcin złapie bakcyla to wtedy będzie bawił się w przeróbki silników itd. Póki co, zamiast wyważać otwarte drzwi, przygodę rozpocząć od tego co każdy, czyli SS. Ja kupiłem z zestaw RTF. Po jakimś czasie dokupiłem apkę Graupnera. Mi fajnie doradził pierwszy model ten sklep, choć przy kolejnych zakupach innych rzeczy nie obyło się bez małych wpadek https://www.modelmotor.pl/sky-surfer-rtf-2-4ghz-mode-2-140cm.html Cena taka sobie ale super doradzili więc nie szukałem przygód dalej. Na ich stronie są też instrukcje dla początkujących (szkółka) więc możesz trochę poczytać. Zapytaj jeszcze tutaj. https://www.marvio-rc.pl Super sprzedawca. Na stronie nie ma wersji RTF ale zapytaj bo sporo nie ma a ma. Pozdrawiam Adamm
-
Marcinie, wystartować i przelecieć kawałek to każdy da radę. Jeśli nie latałeś wcześniej, choćby na symulatorze, to naprawdę, posłuchaj rad i kup coś w stylu Sky Surfera. Zapewniam Cię że jest 90% szans że go rozbijesz. Klejenie go to kilka chwil. A jeśli rozwalisz go konkretnie to kupujesz za grosze całego KITa i przekładasz bebechy. Uwierz że tak będzie najtaniej. Model konstrukcyjny rozwalisz przy pierwszej nieudanej próbie lądowania i się zniechęcisz. I albo naprawa będzie bardzo czasochłonna albo wręcz niemożliwa. Sky Surfera, gdy już będzie dla Ciebie za "słaby" sprzedasz. Dodatkowo Sky Surfer, przez to że jest lekki, może całkiem wolno lecieć. Masz wtedy szansę na jakąś korektę itd. W modelu konstrukcyjnym, przeważnie cięższym, będziesz musiał mieć większą prędkość. A to już nie daje takiego czasu na reakcję. Ja też chciałem od razu rzucić się na wielkie samoloty konstrukcyjne, najlepiej ponad 2m. Na szczęście Pan ze sklepu wybił mi z głowy ten pomysł. Powiedział że jeśli się uprę to oczywiście sprzeda mi samolot jaki sobie wybrałem, ale daje sobie rękę uciąć że od razu go rozbiję i się zniechęcę bo naprawa trochę potrwa. Posłuchałem i nie żałuję. Skrzydła w kilka sekund kleiłem kilka razy, raz kadłub pękł na pół, również szybko sklejone. Nawet całego KITa wymieniałem bo kret był taki że nie dało się tego naprawić. Tak więc przemyśl to. Latanie SS to wcale nie jest wstyd. Każdy od tego lub podobnego zaczynał. Pozdrawiam Adam