Shock Opublikowano 20 Marca Opublikowano 20 Marca Hej. Nie lubię wózków i basta . Zawsze wydawało mi się że to takie nijakie starty, trzepie-model skacze, potem nagłe wyrwanie w górę, takie dla starszych panów co nie mają siły rzucić modelu . Cenię niezależność , nie potrzebuję holówki, sporadycznie startowałem z holu gumowego. Ale nadszedł taki dzień że nabyty model nijak chwycić w rękę, gumy też nie zawsze jest chęć rozwijać więc wbrew własnej woli zdecydowałem się na starty z wózka... Postanowiłem zakupić -ofert na forum miałem kilka, dobry człowiek z forum rozrysował mi swój wózek-dziękuję serdecznie, sklepowe drogie i jakieś takie zwykłe.. Po wycieczce do piwnicy i różnych zakamarkach zdecydowałem się zbudować wózek- oczywiście oprócz funkcji lubię jak też coś wygląda. Bez planu, budując na bieżąco (z ogólnie podglądniętymi wymiarami) zbudowałem w ok.4 popołudnia takie coś . W pełni "carbonowe" bardzo lekkie, bardzo sztywne w ogólnym koszcie 20 zł gdzie ten koszt to koła. Reszta to rurki węglowe fi 8 z namiotu, sandwicz piankowo-węglowy, filc, kawałek rurki od wody i jakiś wężyk od auta, klej . Jedyna obróbka mechaniczna to dotoczone piasty które trzymają 18 cm kółka Oczywiście ktoś powie przerost formy nad treścią, ktoś stwierdzi może fajne inny powie wolałbym kupić-dla mnie to jednak frajda, wykorzystane przydasie i wózek inny niż wszystkie . Inną historią jest fakt że nigdy nie startowałem z wózka, spodziewam się więc wszystkiego... Nie kozaczę, nie wiem jaki będzie rozbieg tego 6,5 kg Promyka choć mocy ma sporo, dlatego pierwszy start wykonam super niezawodnym, w pełni opanowanym Toxikiem . Zachowałem wyprzedzenie koła przed środkiem ciężkości, "łoża" na skrzydła są na zero, niestety bez regulacji kąta . Całość "przydekorowana" z motywami RC a nawet PFMRC. Z pierwszych plusów to fajnie składa się na tym wózku model. Wszelakie pomocne rady, sugestie, krytyka mile widziana Tyle z opisu, fotki powinny przekazać wytwór mojej wyobraźni . CDN.
Elvis Opublikowano 21 Marca Opublikowano 21 Marca Nie taki straszny wózek jak go malują, w końcu to tylko pomoc w zabawie ale przyznaję że ładniej wyglądają starty za holówką i jak ino jest to nie ma dylematu jak startować. Który start jest trudniejszy / bardziej ryzykowny - można dywagować. Całkiem spoko wózek. Z uwagi to proponuję dać piankę lub coś podobnego na pionowe ograniczniki - potrafią zostać wgniotki w natarciu, ja użyłem 2x otuliny do rur. No i ew. druga uwaga; jeśli twój wózek się nie rozkłada to szkoda bo to jednak kawał klamotu tak to wożenia jak i przechowywania. Ja swój zrobiłem jeszcze taniej bo za 0 zł 😀 no ale nie wygląda tak zacnie jak twój ale się fajnie składa, razem z kołami jak trzeba. A starty mojego promyka wyglądają jak poniżej - to był pierwszy start więc z początku ostrożnie a potem dołożyłem więcej do pieca. Teraz ogień od początku. promyk na wózku.mp4 Z praktyczny uwag: - im krótsza jazda tym lepiej, czyli im więcej mocy tym lepiej - trzeba pilnować kierunku jazdy czyli mieć z tyłu głowy aby od razu kontrować odchyłki sterem kierunku - model sam odkleja się od wózka, ew. delikatna pomoc wysokością jak nabierze prędkości - nie może być za gwałtownie bo uderzy ogonem w wózek a w skrajnym przypadku model się postawi - no i czasem trzeba iść ściągnąć wózek z pasa po starcie co z reguły robię popychając go nogą - może jakąś smycz kiedyś dorobię. Ogólnie stary z wózka są prostsze niż wyglądają. Czekamy na video z twoich prób i... powodzenia. 1
Rekomendowane odpowiedzi