Tomek Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 W SV-50 (podróbka podróbki czyli dl-50 ) miałem pakiet 4 cele cadm 1800. Dziś pierwsze odpalanie DLE-55. Ponieważ z SV zawsze był jakieś "jaja" to zakupiłem lekki pakiet pakiet Lion wraz z włącznikiem (i regulatorem w jednym) wyłącznik/Bec i powiem szczerze , działa to wyśmienicie , w razie co można szybko naładować na lotnisku no i brak wyłącznika mechanicznego , w locie się nie wypnie . A i razem całość jest o 50 gram lżejsza niż wyłącznik mechaniczny+ cadmowy pakiet. :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Konrad, wieksza pojemnosc baterii daje tylko wiecej latania bez ladowania. Chyba bedzie lepiej jezeli uzyjesz regulatora czy to VR3 czy ten proponowany przez Tomka. Spokoj sumienia jest bezcenny. Bez rozbierania zaplonu trudno powiedziec czy ma on jakis regulator w sobie czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Tomku i jak pierwsze wrażenia DLE-55? Był już w locie? Może jakieś pomiary obrotów? A gabarytowo podobnie zbudowany do DL-v2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Nie rozumiem jednego. Po co takie kombinowanie z pakietami, regulatorami itp? Każdy kolejny element to potencjalna przyczyna awarii - nie ma regulatora - o jeden element mniej. Czemu po prostu nie włożyć pakietu 5celowego i latać bez kombinowania, myślenia i tworzenia masy różnych opcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Poprzez regulator idzie ciągle jednakowe napięcie na zapłon, dopiero kiedy pakiet jest na wykonczeniu drastycznie spadnie .W przypadku wodorkowego napiecie skacze od 5,4-4V.Druga sprawa to waga tak jak Tomek pisze 50g mnie no i mozliwosc doładowania w 30min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Tomku i jak pierwsze wrażenia DLE-55? Był już w locie? Może jakieś pomiary obrotów? A gabarytowo podobnie zbudowany do DL-v2? 1.Wrażenia nieziemsko mocny. Do tego na oryginalnym tłumiku bardzo miły dźwięk , co zaskoczy wszystkich , jak na markowym tłumiku. 2. W locie przy 7200g Ultimacie pierwszy ząbek na drążku gazu służy do kołowania , drugi do latania ,3 do zawisów i takich tam, banan od ucha do uch , ani razu nie miałem full gazu ,nawet połowy ,a żyletka i roling harier (a co w pierwszym locie sobie pozwoliłem) na 1/3 gazu. Bajka!!! 3. NA 3/4 gazu jakieś 7400 ale to podczas docierania i nie dawaliśmy max gazu. :shock: :jupi: 4. jest mniejszy i o 160 gram lżejszy od SV -50 i pracuje niesamowicie równo, silnik rewelacja. Do pierwszego odpalania daliśmy mu 1/4 więcej na H i to byłą całą regulacja obrotów (na razie). Marcin. Cóż to te 50g? No nie ?? O co się tu bić??? :crazy: A toż że takim sposobem z 8500g Ultimata zrobiłem 7200g. Każdy element modelu został zastąpiony lżejszym (ale i droższym ) odpowiednikiem. Modle lata rewelacyjne !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Marcin - ktos w tym temacie pisal ze otworzyl zaplon i zadnego stabilizatora w srodku nie znalazl. To znaczy ze scalak - o okreslonym napieciu maksymalnym - dostaje co bateria daje. Jestem cudownie spokojny ze na 100 moze 1 da ognia (literalnie), prawdopodobnie sam bym stabilizatora nie uzyl - ale . . . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
choina Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Tomku i jak pierwsze wrażenia DLE-55? Był już w locie? Może jakieś pomiary obrotów? A gabarytowo podobnie zbudowany do DL-v2? 1.Wrażenia nieziemsko mocny. Do tego na oryginalnym tłumiku bardzo miły dźwięk , co zaskoczy wszystkich , jak na markowym tłumiku. 3. NA 3/4 gazu jakieś 7400 ale to podczas docierania i nie dawaliśmy max gazu. :shock: :jupi: Zgadza się silnik DLE 55 na orginalnym tłumiku ma fajny dźwięk. SV50 ze swoim tłumikiem z zestawu niech się schowa (pracuje jak traktor). Tylko nie wiem, jakim cudem udało ci się wykręcić 7400 obrotów z tym tłumikiem i to jeszcze przy docieraniu :shock: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 NA 3/4 gazu jakieś 7400 Śmigło 22/10? jest mniejszy i o 160 gram lżejszy od SV -50 A ważyłeś może całość z tłumikiem i zapłonem? Bo często dane naciągane są, mój DL(v2) miał ważyć ok 1500g a naprawdę było coś koło 1700g. Aż się zdziwiłem, ale obydwie wagi - szalkowa i kuchenna z dokładnością do grama pokazały to samo. To waga ultimata zaskakująca :shock:. 7200 z paliwem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 JA obrotów nie mierzyłem tylko kolega z Dęblina ,ale skoro na low było 1450 to pewnie mierzy dobrze. Śmigło Fiala 22x8. U mnie SV pierdzi nawet na kanistrze. :wink: Waga silnika , jak na stronie producenta cgyba ok 1680 ,i tyle podaje producent ,zaś SV-50 był cięższy mimo podobnej podawanej wagi na stronach, bo tam podają wagę bez tulei. Ultimat 7200 waży bez paliwa, a w Dęblinie był bez maski (na wszelki wypadek regulacji i dostępu nie zakładałem ) i ważył poniżej 7kg. Zawsze poudaję wagę modelu bez paliwa , bo każdy zakłada zbiornik jaki chce ,ja mama 550ml. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Na smigle Jasprop 23x9 kolega uzyskał 7200 obr oczywiscie z tłumikiem typu canister i po dotarciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Docelowo zamierzam dać Fialę 23x8 . Powinien dobrze dmuchać i żywo się wkręcać na obroty. 22x10 to stanowczo dla mnie za szybkie śmigło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Dziś polatałem na DLE-55 i mogę powiedzieć , że silnik z oryginalną puszką bardzo fajnie brzmi (dużó lepiej niż SV- z kanistrem) o nie bo lepiej i kręci też pięknie. Nie miałem obrotomierza więc nie powiem wam jakie były obroty ,ale silnik śmigłem kręci jak szalony i co czasami ważniejsze od max obrotów , wkręca się jak elektryk a nie spalina , dodajesz gazu i masz , beż żadnego 'ale. Nie próbowałem jeszcze 23x8 ale całkiem możliwe , że to śmigło będzie docelowym śmigłem , bo na 22x8 wydaje się na słuch i porównując do poprzedniego silnika , śmigłem za małym. :faja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Tomek, jak sprawdzisz to śmigło 23x8 to daj znac. Własnie takie zamówiłem do DLE 55. Zamówiłem też 22x8 ale to tylko do docierania. Głównie bede wykożystywał SUPER STEARMAN-a do holowania więc bardziej potrzebuje siły niż prędkości. Ptaszka odbieram we środe i już się nie moge doczekać, tylko z silnikiem jest problem. Ciągle na stanie w HobbyCity mają -17 i pewnie w tym roku już ich nie będzie. Cóż modelaż to cierpliwa istota więc będę czykał do upadłego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Można nie czekać w tym sklepie: http://www.sdshobby.com/new-dle55-55cc-gasoline-engine-p-25.html raz już zamawiałem canistry i mają bardzo niskie ceny. Jedynie przesyłka jest droga. Zamówienia i ceny podają przez mail. Jak mnie pamięć nie myli to DLE kosztował tam chyba ok 260 zielonych ale nie dam głowy. Cenowo może wyjdzie podobnie(lub nawet taniej) jak w UH a będziesz miał szybciej. Wysyłka ekonomiczna od nich idzie ok 2 tygodni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Konrad. Dziś byłą okazja sprawdzać silnik ze śmigłem 23x8. Jakieś znaczącej różnicy nie zobaczyłem . Model jest delikatnie wolniejszy ,ale w zawisie nie da się tego zauważyć , odejście przy 7 kg modelu jest masakryczne ,prawie jak w deproniakach. Może to potwierdzić Rabbit bo dziś odbył lot Ultimatem . Generalnie na obu śmigłach jest masakryczne dużo mocy ,a różnica miedzy masakrą a jeszcze większą masakrą jest nie istotna . :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Duża różnica mocy między DL50 a DLE55? Tzn odczuwalna? Bo mam w planach benzyniaka akro i sam nie wiem - przekladac z holownika DL 50 czy zbierac na 55tkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Toś mie troche zmartwił. Tego się nie spodziewalem. Myślałem że bedzie znacznie spokojniejszy. (wolniejszy) W tym wypadku trzeba będzie troche pogmarać w krzywej gazu bo ręke mam ciężką. Ale się ciesze że ten DLE jak piszesz jest mocny. Przypuszczalna waga mojego Stearman-a to około 6.8-7.2kg więc będzie co ciągnąć, jak podwiesze jeszcze 3-4kg szybowca to moc się przyda. Kurde Puławy to dla mnie koniec świata bo chętnie bym zobaczył Twojego Ultimata w akcji z tym DLE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Marcin Poprzednik SV-50 latał z 22x8 i to był max jak bym założył do niego 23x8 już był przegięciem a 22x10 było fajnie ,ale czuć wyraźnie moment rozkręcania więc pod 3D nie nadawał się taki zestaw. Na DLE-55 śmigło 23x8 wkręca się lepiej niź 22x10 na SV-50 , wręcz bym powiedział że tak samo jak 22x8 . Motorek mimo docierania chodzi bardzo fajnie , jedynie co to mam problemy z odpalaniem , trzeba się trochę nakręcić. Będę wymieniał świece ,bo czytałem sporo opinii, że ta z zestawu nadaje się do dotarcia potem do śmieci. Konrad Będziesz zadowolony ,mocy jest naprawdę dużo , na 23x8 będziesz zadowolony. Nie wiem co i jak zostało sfotografowane ,ale dziś aparat na lotnisku był . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 SV 50 ma nie wiele wspólnego z prawdziwym DL akurat mam DL 50 i jestem bardzo zadowolony róznica w mocy do DLE 55 jest nie duża ale odczuwalna.Co prawda mam 50tke w modelu 7kg do lotu, więc zapas jest przeogromny , ale kolega w swoim Edge 540 ma także DL 50 i przy wadze 8,3kg silnik daje wystarczajacy zapas do 3D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.