szczurekoo7 Opublikowano 28 Marca 2009 Opublikowano 28 Marca 2009 Witam. Mam dylemat przy wyborze drugiego samolotu. Moim pierwszym modelem był motoszybowiec(bez lotek, ani sterów), posiadam również Lame V3. Więc nie mam żadnego doświadczenia z modelami posiadającymi powierzchnie sterowe, ale dużo ćwicze na symulatorze Realflight G4, więc mam dość dobrą umiejętność koordynacji drążkami. Teraz przyszedł czas na jakiegoś trenerka. Od razu wpadł mi w oko MINIMAG - MULTIPLEXA, albo EASYCUB. Bardziej skłonny byłbym ku EASYCUB'owi, ponieważ jest większy, ale ma również większy wznios, a koniecznie chcę zamontować lotki i trzeba by było go zlikwidować. MINIMAG ma trochę mniejszy wznios, ale sam też jest mniejszy. Nie wiem, który z tych modeli, będzie bardziej odpowiedni. Jestem również otwarty na inne propozycje, ale tylko z tworzywa EPP.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Marca 2009 Opublikowano 28 Marca 2009 Jeśli tylko EPP to ani Minimag ani Easycub bo to nie jest EPP ! - Jurek
Swift Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Witam Jeżeli zależy Ci na "czystym" EPP to: Citabria http://www.perfecthobby.pl/detale.html?id=1318 Piper, nieco mniejszy http://www.modelarnia.pl/sklep/index.php?p2239,piper-epp-hacker PP
Barlu Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Nie zapominajmy o modelach z cyber-fly: http://www.cyber-fly.pl/produkt-795.html [piper j3 epp] albo o graupnerowym: Elektro Junior S, o ile interesuje Cię motoszybowiec :wink: Co do mpx'a modeli, to są wykonane z elaporu. Równie mocnego ale sztywniejszego i twardszego materiału, który podobno jest bardziej spienionym EPP :wink:
jary14 Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 No to tak:"Problem" EasyCuba był już tu na forum opisywany i się okazało, że wszystko świetnie działa. Ja tak na prawdę pilotażu się nauczyłem do końca na MiniMagu i wiem na pewno, że mogę go z czystym sumieniem polecić. Model ten wybacza początkującemu pilotowi dużo błędów i jest idealny dla kogoś, kto chce się nauczyć podstaw RC. EasyCub'a nawet na żywo na oczy nie widziałem, więc się nie wypowiadam. A może Mentor od Multiplexa ?? To taki "duży MiniMag", ma b. mały wznios i nawet nie ma cienia strachu jeśli chodzi o działanie lotek. A tutaj link do Mentora: http://www.modelemax.pl/product_info.php?products_id=3254
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Polistyren spieniony (PS) - np: Depron, wersja z "kuleczkami" - styropian; Extradurowany polistyren spieniony (EPS) - styrodur; Extradurowany POLI PROPYLEN (EPP) - spieniony woreczek nylonowy; wersja mniej sztywna spotykana czasami jako wytłoczki zabezpieczeń w opakowaniach co cenniejszych urządzeń... nie nadaje się na konstrukcje w modelach, zbyt elastyczna; Elapor - polistyren "kuleczkowy" z dodatkiem polietylenu. Skład % opatentowany. Jedna Pani Powiedziała - że 20% polietylenu ...? Skład jest optymalny nie pod względem własności mechanicznych tylko żeby się dobrze wypieniało do form negatywowych. Śliska powierzchnia elementów to pozostałość środka separującego na bazie silikonu. Graupnerowi, prawdopodobnie też w Chinach, robią zestawy z tego samego materiału co Multiplexowi. Nazwa zastrzeżona, więc Graupner używa innej. Simprop - też. Organoleptycznie - to jest to samo. - Jurek
szczurekoo7 Opublikowano 30 Marca 2009 Autor Opublikowano 30 Marca 2009 Interesują mnie tylko modele pełno kadłubowe, wybór padnie między Minimag'iem, Easycub'em a Mentor'em. Chcę, aby model z łatwością wykonywał podstawowe akrobacje(pętle, beczki itd.) Któremu z nich będzie to wychodziło najlepiej?
jary14 Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 no na wstępie chcę powiedzieć, że to są jednak trenerki, a nie akrobaty. No ale powiem to co wynika z moich obserwacji. A mianowicie -MiniMag radzi sobie w miarę na oryginalnym osprzęcie(chociaż ta beczka pozostawia wieele do życzenia, życie w tym przypadku zaczyna się od 3F xD ). Mentor to jednak DUŻY trener, więc na cud beczki też nie ma co liczyć. A co do EasyCub'a to przypominam, że były wątpliwości czy w ogóle lotki będą coś dawały- tu się odpowiedź sama nasówa. Wszystkie modele oczywiście bez żadnego problemu wykręcą pętle.
Barlu Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 Co do beczki dużym modelem nie zgodzę się. Kolega wykonuję ją EXCEL 2000 z silnikiem os 46AX, a wiec 1650mm rozpiętości [podobnie jak mentor, jeśli dobrze widzę] i to również trener. Nie jest to prosta beczka, ale zawsze coś [On nawet robił tym zawis, wysoko ale wisiał xD ]
jary14 Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 No wiesz, "Polak potrafi" i "Nie ma rzeczy nie do zrobienia", tylko pytanie, czy jest sens robienie tego coś Pisząc: Mentor to jednak DUŻY trener, więc na cud beczki też nie ma co liczyć Miałem na myśli, że za piękne to one nie będą xD ( chociaż może kwestia gustu)
szczurekoo7 Opublikowano 31 Marca 2009 Autor Opublikowano 31 Marca 2009 Oczywiście trenerka nie chcę katować akrobacjami. Po prostu muszę nauczyć się prawidłowych odruchów, ale nie zaszkodzi się przy tym troszkę pobawić Wielkie dzięki za pomoc, jeśli się na któregoś zdecyduję to na pewno wrzucę filmiki z pierwszych oblotów
jary14 Opublikowano 31 Marca 2009 Opublikowano 31 Marca 2009 Co to znaczy JEŚLI ?? to na pewno wrzucę filmiki z pierwszych oblotów I na to czekamy najbardziej xD
Łukasz1 Opublikowano 31 Marca 2009 Opublikowano 31 Marca 2009 Na początek tylko to. 2x tańszy od multiplexa i innych, świetnie lata tylko na sterze kierunku. na początek wystarczy fabryczny napęd. To taki symulator tylko w realu. lata sam, jest powolny i wybacza wiekszość błędów 1) ZÓŁTY http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p1205,super-cub-thunder-tiger 2) W INNEJ WERSJI http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=39_41&products_id=251 3) JESZCZE INNA WERSJA http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=102 w tym sklepie ( MODELE SKLEP) są wszystkie wersje produkcji TT róznia sie troche wyglądem, ale wszystkie latają REWELACYJNIE dal początkującego. Przy nich Mini Mag to rakieta. Nauczysz sie odruchów w pilotarzu i bez żalu wyrzucisz i wtedy minimag bedzie dobry. To NA PRAWDĘ najlepszy wybór!!!!!!!!
jary14 Opublikowano 31 Marca 2009 Opublikowano 31 Marca 2009 Bez sensu wydawać 2 razy kasę. MiniMag to nie rakieta... nikt nie karzę latać od razu na 101% gazu. Można z lotu na lot latać coraz to bardziej szybciej i agresywniej...Te modele to jednak styropian a nie Elapor, no i nie ma lotek... A raczej początkującemu nie będzie się wdziało ich dorabianie...
Łukasz1 Opublikowano 31 Marca 2009 Opublikowano 31 Marca 2009 On praktyznie nie latał samolotem, więc TT to najlepszy wybór.
jary14 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 no tak, ale kupi sobie TT i po 5 lotach stwierdzi... kurcze, ten model już wykorzystany do max'a... I będzie chciał kupić coś nowego, a i tak jeszcze będzie "za krótki" na akrobata, więc kupi po prostu drugiego trenerka xD ... Moim zdaniem to nie ma sensu, ale wybór należy do nabywcy...
szczurekoo7 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Tylko ja już nie jestem tak bardzo początkującym, mam Lamę V3, którą latam 1,5 roku. Wcześniej miałem motoszybowiec bez żadnych sterów, ale był plus mnóstwo symulatora. Teraz przydało by się coś poważniejszego, to będzie wstęp przed akrobatami. Modele z Multiplexu są świetne jakościowo, niemiecka precyzja Więc decyzję już podjąłem, jak starczy kasy to będzie Mentor, bo jest bardzo duży i fajnie wygląda , jak nie uzbieram dość kasy to Minimag.
-ky Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Sam zastanawiam sie nad EasyCub jako drugi model. Gdybym go kupil to najpierw polatalby tak jak go zbudowala fabryka, a pozniej wyprostowalbym skrzydla i dodal lotki i moze klapy. To powinno poprawic jego zdolnosci akrobacyjne. Mentor to duzy skok w wadze, jest dwa razy ciezszy od EasyCuba, przy skrzydlach wiekszych tylko o 23cm. Nie jestem pewny jak to wplynie na styl lotu tym modelem. Do tego wymagania co do silnika i baterii beda wieksze.
jary14 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 To co napisałeś... jest bez sensu : Gdybym go kupil to najpierw polatalby tak jak go zbudowala fabryka, a pozniej wyprostowalbym skrzydla i dodal lotki i moze klapy. To powinno poprawic jego zdolnosci akrobacyjne. Propunuję: zastanów się jaki i po co chcesz kupić następny model ?? Jeśli chcesz szaleć to zastanów się nad ParkMasterem, bo EasyCub to jednak trener - a tez wznios nie jst w tym modelu przypadkowo. (PM wcale taki trudny jak się wydaje w pilotażu nie jest) EasyCub ma fabrycznie lotki, chodzi tylko o to czy się je chce mieć, czy nie... (tak samo Mentor MiniMag i choćby EasyGlider)
Łukasz1 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Kup TT nie będziesz żałował. Minimag będzie szybki. Ten twój samolot bez sterów to jak samochód na karuzeli i prawdziwy. Czy zaczniesz się uczyc na prawo jazdy to na bolidzie F1 czy 60 konnym Punciakiem? Ten samolocik lata świetnie i jest wyjątkowo tani. Minimag kosztuje teraz 2 x więcej a i tak go rozbijesz w pierwszych lotach a gdy sie nauczysz latać to on i tak będzie do wyrzucenia. lepiej wyrzucić 160zł niż 340zł symulator i real to 2 różne rzeczy. Zbyt duży model tez nie najlepiej bo lądowanie może przynieść niespodziewane efekty :? Kup TT! Jak chcesz większy to easy star i jego klony. Ewentualnie polecam E startera GWS też tani i dobrze lata. Zacznij od taniego i dobrego sprzętu to się nie zniechęcisz. Powoli latajacy samolot zaoszczędzi ci zbędnej adrenaliny. Przyjdzie czas na lepsze samoloty i bedziesz mógl nimi latac bezstresowo. Czy jak jeżdzisz na nartach to nauke zaczynałeś od Kasprowego czy "oślej łączki". Pomyśl o tym!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.