Czy sobie poradze z DLG/HLG ??

[Guest Anonymous]

Witam nie daleko koło mnie jest była żwirownia teraz moje lotnisko zawszę tam wieje wiatr i jest wspaniała górka z niej widać wartę a ona jest z 1.5 km od tej górki.Wiec koziołek modra głowa pomyślała żeby kupić sobie DLG lub HLG ale nie wiem czy sobie poradzie zazwyczaj latałem trenerkami co o tym myślicie poradzę sobie ?? i jaki model radzicie kupić wiadomo nie za drogi ??

[ertman_176]

Szybowce te w sterowaniu w locie ślizgowym sa dosyć proste. Problem zaczyna sie przy wyrzucie. Jeżeli potrafisz latać to bedzie dobrze. Model pierwszy proponowałbym samemu zbudować.

[Guest Anonymous]

jednak wolał bym coś kupić a co byś proponował

[pppd]

Kolega z forum sprzedaje modelik Bonsai DLG ( http://www.allegro.pl/item630446172_bonsai_dlg.html ). Kupiłem mniejszy okaz i jestem bardzo zadowolony, to był mój pierwszy model DLG i nie miałem problemów.

[krall]

...zawszę tam wieje wiatr i jest wspaniała górka z niej widać wartę a ona jest z 1.5 km od tej górki...

 

Hmm - jak wiatr to lepiej jakiś szybowiec bardziej zboczowy - czyli zasadniczo cięższy i mocniejszy od DLG, może być i większy.

DLG oczywiście na zboczu poleci ale nie do tego wymyślono tą klasę...

 

Pytasz o model - przejrzałem na szybko ofertę kilku naszych popularnych sklepów. Ten z niedrogich podpada mi że mógłby się nadać - ale najlepiej niech wypowiedzą się Ci co nim latali.

 

EDIT:

Ten model z linku to w zasadzie elektroszybowiec ale jako szybowiec też pewnie da się go ulotnić.

[Milko]

Najtaniej to było by złożyć sobie alulkę ,niby nie nadaje się do nauki(widac że już latałeś) ale na odpowiednio zmniejszonych wychyleniach nie ma problemu z opanowaniem jej ,koszt byłby ok.200zł z wyposażeniem +oczywiście aparatura.

-model z EPP wytrzymały w wypadku kretów.

[Patryk Sokol]

Tak Alula jest świetnym modelem, aby sobie przypakować jedną rękę. Narzuca się człowiek, a termiki i tak nie załapie.

 

Niestety jak chce się polatać DLG, a nie tylko rzucać to trzeba już pomyśleć już o jakimś laminatowym modelu. Niekoniecznie od razu 1,5m z klapami, ale tak z 1,3m warto mieć na początek.

[qbacz]

Witam!

 

Moje doświadczenia zbieram od niedawna bo od o stycznia. Od kilku tygodni mam DLG produkcji Patryka, świetnie się tym lata. Jeżeli już latałeś, to i z DLG sobie poradzisz.

[Guest Anonymous]

Aha a jaki model polecacie tylko anulę

[ertman_176]

Myśle że Patryk wykona model najtaniej/najlepiej :wink: Sprawdzałem temat DLG jakiś czas temu

[qbacz]

Ja też polecam model Patryka

[blackriver]

1,5 m :? , mam wrażenie że będzie lepiej się w powietrzu zachowywał... (mniejszy model, większe wymagania odnośnie wagi podzespołów chociażby), półtorametrówką lata mi się lepiej.

[Patryk Sokol]

1,5 m :? , mam wrażenie że będzie lepiej się w powietrzu zachowywał... (mniejszy model, większe wymagania odnośnie wagi podzespołów chociażby), półtorametrówką lata mi się lepiej.

 

 

100% racji.

 

Niemniej 1,3 - 1 też mają swoje zalety, ae osiągi jednak nie te co przy pełnowymiarowym DLG.

[ertman_176]

No podstawową zaletą małego modelu jest to że trudniej zahaczyć nim o ziemie podczas rzutu co w przypadku 1,5m modelu jest juz dosyć łatwe.

[Patryk Sokol]

No podstawową zaletą małego modelu jest to że trudniej zahaczyć nim o ziemie podczas rzutu co w przypadku 1,5m modelu jest juz dosyć łatwe.

 

Nie dramatyzowałbym, wcale tak łatwo się tego nie zrobi, byle tylko się nie potknąć :mrgreen:

 

Miałem bardziej na myśli fakt, że małe modele lepiej krążą na samym kierunku i można się w słabszej termice wykręcić. Inna rzecz, że w transporcie są wygodniejsze, a jak się nie ma samochodu to to, jest nie bez znaczenia. Niestety mniejsze modele znacznie odstają jeśli chodzi o wysokość rzutu (za małe ramie i brak klap, w większości).