Swift Opublikowano 16 Maja 2009 Opublikowano 16 Maja 2009 Trafiłem na taki oryginalny artykuł. http://www.americanjuniorclassics.com/Workshop/sonicglider.htm Okazuje się, że w latach 40-stych Jim Walker, jeden z pionierów modelarstwa na uwięzi, eksperymentował równiez z dzwiękowym systemem sterowania modeli. Urządzeniem odbiorczym w modelu, był dużej średnicy głośnik pracujący jako mikrofon, połączony ze wzmacniaczem i mechanizmem wkonawczym napędzającym ster kierunku. Autor eksperymentował, z róznymi żródłami dźwięku, w tym strzelał w pobliżu modelu, z rewolweru kaliber 22. Zaniepokojeni sąsiedzi wezwali policję. Skończyło się tak, że rewolwer policjanta, kalibru 38, okazał się bardziej skutecznym źródłem dzwięku do sterowania modelem, bo głośniej strzelał PP
madrian Opublikowano 17 Maja 2009 Opublikowano 17 Maja 2009 Podejrzewam, że nie jeden modelarz już testował ten system. "GDZIE! GDZIE LECISZ CHOLERO! WRACAJ! GDZIE... NIEEEEE NIE TAAAAM!!! O (łac. - Zakręt, krzywa)! (st. pol. - matka)" :devil:
El-Diablo Opublikowano 17 Maja 2009 Opublikowano 17 Maja 2009 Podejrzewam, że nie jeden modelarz już testował ten system."GDZIE! GDZIE LECISZ CHOLERO! WRACAJ! GDZIE... NIEEEEE NIE TAAAAM!!! O (łac. - Zakręt, krzywa)! (st. pol. - matka)" :devil: Oj prawda to, sam tak miałem jak mi silnik w heli zgasł i miałem autorotację wymuszoną :twisted: Zwłaszcza to: O (łac. - Zakręt, krzywa)! (st. pol. - matka)":devil:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.