Mapa Polski pod zagiel

[specyfick]

No coś tam jest ale jak widać dane nie aktualne, i mało informacji. Właśnie trzeba takie coś zrobić ale informacje aktualne i szczegółowe. Ale ciekawe to to.

[Boguslaw]

Wiesz, jeżeli każdy z nas poprawi wpisy tylko w swoim rejonie, to mapa szybko stanie się aktualna, a i roboty pojedyncza osoba za dużo mieć nie będzie

ps

Jelenia Góra jest aktualna

[specyfick]

Ok nie wszystko jest jak widać. Nie ma wszystkich informacji głównie o zboczach. Nie ma Mechlinek itp itd.

[Boguslaw]

O.K. Nie naciskam

[pabork]

nie marudzić, że nie ma tylko uzupełniać - to będą

[Gość Kamyczek_RC]

Jak już koledzy piszecie gdzie te zbocza są to należało by umieścić informację czy na zboczu da sie ustawić bazy pod F3F jakiej długości regulaminowe 100m czy mniej (ile)

czy zbocze nadaje sie do rozegrania zawodow i przy jakiej sile i kierunku wiatru.

Pisanie o zboczach bez uwzględnienia F3F moim zdaniem traci na wartości...

[Czaro]

Kamyczku, chyba jeszcze nikt Ci nie powiedział, że zawodnicze latanie na zboczu jest zdecydowaną mniejszością. Myślę, że nie stanowicie nawet 10% wszystkich "zboczonych" modelarzy. Dlatego też użycie przez Ciebie słowa "należałoby" uważam za mocno na wyrost.

Otwórz oczy! Większość ludzi lata rekreacyjnie i niech się ten temat tego trzyma. Ambitni amatorzy oraz zawodnicy i tak sobie poradzą.

[Gość Kamyczek_RC]

Moim zamiarem było zwiększenie ilości miejsc do zawodniczego latania F3F. Wielu z lataczy nie lata zawodniczo bo nie miało okazji wystartować w F3F. Każda rywalizacja podnosi umiejetności i przyczynia sie do podniesienia kwalifikacji pilotów. F3F jest jedna z ostatnich dyscyplin w której da się polatać modelikiem zrobionym własnoręcznie. Zbocze bez F3F to jeszcze jedno "kretowisko" dla chłopców z zwkami ...

[specyfick]

Temat stoi bo nikt nie wysyła informacji.

Nie wiem dlaczego, przecież latacie.

A ja planuję wyjazd w góry i z chęcią polatał bym gdzieś ze znajomymi modelarzami.

Zapraszam do nadsyłania informacji.

Jest format danych, wystarczy wklepać i wysłać dla potomnych.

Nie skrywajcie informacji

[kuba r.]

10 minut lotu w zawodach = 10 h latania rekreacyjnego

Kamyczek ma rację, zawody to zawody, w tamtym roku byłem na "lokalnych" zawodach F3F i chłopaczek latał Focus'em z EPP warunki były mierne, nie obleciał ani raz całej długości, ale zobaczył czym to się je i może następnym razem wystartuje czymś innym i powalczy. Nie chodzi o wynik tylko o dobrą zabawę (a na zawodach jest lepsza, emocje, adrenalina itp ), rekreacja tego nie da.

Czasem okazuje się, że jest fajne zbocze, ale nie ma kto zrobić zawodów, brak sprzętu itp, a 100km dalej jest ekipa która się tego podejmie

[Rafal B.]

Nie chodzi o wynik tylko o dobrą zabawę (a na zawodach jest lepsza, emocje, adrenalina itp ), rekreacja tego nie da.

 

I nie wiem jak to się dzieje, ale na zawodach nagle człowiek lata metr nad drzewami w niewielkim noszeniu i mówi wszystkim że ma jeszcze zapas wysokości, podczas gdy na treningach 20 metrów nad drzewami to się jeszcze nogi mu uginają (doświadczenie z lotów F3K wzięte)

[kuba r.]

właśnie o tym mówię, adrenalina działa cuda zawody pomagają, dużo można się nauczyć, zyskujesz pewność siebie i wiesz na co Cię stać ...

[Gość Kamyczek_RC]

Latanie na zawodach zawsze uczy więcej i daje większą satysfakcję. Latając na zawodach zawracasz na bazie a nie tam gdzie chcesz i gdzie cię niesie. Latanie jest bardziej precyzyjne i wymaga więcej uwagi i dokładności. Na zawodach lata się nisko szybko i widowiskowo. Błąkanie po niebie nie daje takiej adrenaliny. Po 8 lotach po ok minucie jestem "nalatany" na zawodach polataj 8 min rekreacyjnie i zobacz czy masz juz dość ....