Skocz do zawartości

Co bedzie z modelarstwem za pare lat ?


ertman_176

Rekomendowane odpowiedzi

Bloki...

 

od kiedy wyprowadzilem sie z domu na wlasne 47m2 szlag mnie trafia powoli. W mieszkaniu nic nie zrobie z modelem, bo zona sie pluje, a do domu, gdzie mam wszystkie latadła mam tylko 5km :)Na szczescie mam wakacje, wiec przez te 2 miesiace choc troche podlubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

to ze sie ma wlasny dom to tez niedkonca luzik. ostatnio u dziadka pojeździlem 5min. moim savage 21 i juz sąsiedzi zaczeli sie pluć, a jak sami uruchamiaja pily spalinowe ktore wyją 2 razy glosniej to nic. mi hałas nie przeszkadza, moge jeździc samochodem 24/7 az do znudzenia.

mi sie marzy dom na odludziu zdala od cywilizacji tzn z internetem i kablówką i kawalkiem utwardzonej ziemii na mini lotnisko, gdzie będe mógł hałasowac spalinkami dowoli. Ale do tego jeszcze daleko :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mieszkam na wsi, gdzie miejsca jest do woli :mrgreen: :mrgreen:

 

Tylko szkoda, że na wsiach zazwyczaj jest jeden-dwa sklepy. Do najbliższego ma się pół godziny na nogach. Jakie kolwiek artykuły modelarskie trzeba zamawiać. A niema nic gorszego od zamawianej balsy... Kolega zamówił balsę, w zamówieniu podkreślił że ma być miękka. No i była... No prawie :wink: Deska 5mm ważyła nie całe 110g. Warto dodać, że 5mm powinna ważyć 40 żeby była faktycznie miękka ;D

 

ostatnio u dziadka pojeździlem 5min. moim savage 21 i juz sąsiedzi zaczeli sie pluć, a jak sami uruchamiaja pily spalinowe ktore wyją 2 razy glosniej to nic.

 

Hah! Moja ciocia ma "fajnego" sąsiada. ZAWSZE gdy jest jakieś spotkanie rodzinne, ognisko, grill to on kosi trawę. W sumie dużo terenu nie ma, jakieś 40x20m. Potrafi to kosić godzinę, dwie, rekord to chyba trzy i pół. Jak to robi? A no tak, że najpierw kosi... I kosi i kosi. Robi to bardzo powoli. Jak już skosi całość- obniża kosiarkę i kosi krócej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he to was troche podraznie :P

Ja nie mieszkam na wsi ani w miescie choc mieszkalem tu i tu a i bloki tez przerabialem

Najgorzej w bloku mialem pierwszy dzien, w ubikacji pelny luz i...... bąk polecial i nagle za scianą slysze smiech normalnie jak by u mnie siedzial. Zalamka. Ale sie odgryzlem sasiadowi nagralem go jak on to robi a potem puscilem na moim kinie domowym :)) ale był ubaw. Gość dwa dni chodzil blady jak snieg.

Ale na temat : juz kiedys pokazywalem gdzie mieszkam zupelnie na odludziu, do okoła pola i łąki, zero drzew jak by tego bylo malo to mam duzy garaz gdzie stoi tokarka i inne narzedzia a i w domku mam pomieszczenie 4 na 3,5 m kwadratowego i co wazne nie ma mi kto psioczyc ze z pokoju zrobilem modelarnie. W sumie po 20 latach malzenstwa naley mi sie troche spokoju ;) jedynie mam zal do siebie ze modelarstwem nie udalo mi sie zarazic moich synów ( wolą muzykę i komputer. JAk to mawiają " nie można mieć wszystkiego "

 

 

Pozdrawiam :))

 

 

PS.

Jesli kogos to zdenerwowało lub rozdrazniło to z góry Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że na wsiach zazwyczaj jest jeden-dwa sklepy. Do najbliższego ma się pół godziny na nogach. Jakie kolwiek artykuły modelarskie trzeba zamawiać.

 

Ja mieszkam na wsi, spożywkę mam po sąsiedzku, modelarski tez nie daleko, i bliżej na lotnisko niż z miasta, na rowerku sobie mogę podjechać. W piwnicy miejsca do sklejania pełno, za domem pełno pól do latania, a jak idę latać wieczorkiem szybowcem, to się na opary z nad lasu załapię :D . Jak widać na wsi nie jest tak źle :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę dyskusja odeszła troszkę od tematu , napisze co ja o tym myślę .

najpierw coś tam ktoś powiedział że sklepy padają bo gotowców jest pełno , szanujący się modelarz tego gotowca nie kupi bo jaki z niego wtedy modelarz , raczej latacz czymś co przypomina samolot .

w mojej definicji modelarz to ten co - zbiera skrupulatnie materiały o danym samolocie i wie o nim prawie wszystko włącznie z ilością nitów na płatowcu ;) , następnie buduje z precyzją i wtedy to wygląda jak samolot ,szybowiec czy helikopter ewentualnie inne statki pojazdy itp ale wykonał to sam !!!! i poświęcił czas . Przyjemnie się czyta posty jak ktoś od podstaw buduje skrupulatnie swoje dzieło i toczy się w tym temacie dyskusja .

Jeżeli modelarzem ma się nazywać ten co kupił u chińczyka czy gdzie indziej jakieś gotowe latadło sterowane radiem i nie ma pojęcia nawet dlaczego to lata to wybaczcie dla mnie to zawsze będzie latacz a nie modelarz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
latacz a nie modelarz .

 

Dobór słów sugeruje, że modelarz jest wyżej w hierarchii od latacza, którego można było przecież nazwać pilotem co postawiłoby go na równi z modelarzem. No ale wtedy nie mógłbyś chodzić wśród lataczy z zadartą głową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

markuz, nie masz większych zmartwień niż dzielić ludzi na szufladki ?

Taka Katana nie jest makietą, więc trudno mówić o "materiałach o danym samolocie i ilości nitów na płatowcu".

Gdzie sam siebie umieścisz, z Twoim "HIROBO SCADU 30", kupionym w sklepie ?

Zresztą, on się nazywa Hirobo Sceadu 30 - to w kwestii skrupulatności :P

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

A co do upadania sklepów. Sklepy upadają nie dlatego, że modelarzy jest mniej, wręcz przeciwnie jest ich coraz więcej dzięki osobom kupującym gotowe zestawy ale jest tez coraz więcej możliwości kupowania w bezpośrednio w Chinach, myślę że nie przesadzę pisząc że ok. 70% choćby tego forum kupuje za granicą, wiadomo taniej ale to jak z ekologią, skutki nie będą widoczne od razu, zemści się za jakiś czas kiedy po kawałek balsy czy śrubkę trzeba będzie słać zamówienie za granicę. I według mnie to jest przyczyna upadku sklepów a nie to że modelarzy jest coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku watpie ze 70% wszystkich modelarzy w Polsce, z tego forum moze tak ale na lotnisku mam jeszcze z 10 osob ktore nie siedza tutaj a kupuja glownie w Polsce.

Ponadto za granica kupuje sie glownie osprzet, modele i balse tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze kilka podwyżek cen i niech HK wprowadzi balsę to będę zamawiał zakupy drogą morską :wink:

Problem w tym że wielu sprzedawcom nie chce się szukać tańszego towaru - biorą od hurtowników - ci znowu od większych itd....

Efekt końcowy jest taki że towar zaczyna dobijać do cen zaporowych a modelarze porównują ceny w Chinach do cen w kraju ..

i mamy to co mamy

Modeli praktycznie nie opłaca się sprowadzać transport drogi ryzyko uszkodzenia znaczne jeśli są to pojedyncze sztuki a nie przesyłki kontenerowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.