Skocz do zawartości

RWD-5


tomo24

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poniewaz chcesz miec model bardzo makietowy więc wybór silnika zostaw sobie na koniec. Wtedy będziesz wiedział ile waży model, a co za tym idzie czy kupić silnik lżejszy, czy cięższy. Zauwaz, że w tym silniku max śmigło to 10 cali to znacznie mniej niż w OS 46 La o mniejszej pojemności. Im większe śmigło tym niższe obroty co oznacza, że i dżwięk bardziej zblizony do "własciwego" :D. Posłuchaj jak pracuje mój OS 46 LA w modelu ciut mniejszym od twego - brzmi prawie jak 4suw :jupi:

http://video.google.pl/videoplay?docid=-3402706826199799494&hl=pl

Opublikowano

Co do silników to jest jeszcze jedna żecz ważna o której chyba nikt jeszcze w tym temacie nie wspomniał, a mianowicie że dzisiejsze silniki są znacznie mocniejsze niż te z lat powiedzmy 70 czy 80 więc nie można porównywa takiego 7cmm do dzisiejszego 7cmm, w dużym przybliżeniu dzisiejszy 7 cmm ma osiągi zbliżone do 12 cmm czy nawet 15cmm z tamtych lat, natomiast stosowanie dużego smigła w makiecie to obowiązek a orginał miał 2 metrowe śmigło wiec w tym modelu powinno miec ponad 33 cm srednicy, więc bez przekładni się nie obedzie jak bedziesz chciał mie model w 100% makietowy.

Pozdrawiam

Opublikowano

jasne zawsze można wpakować 8 czy 10 cmm motor do modelu tylko pytanie kto go tam wsadzi... bo ten model ma dość ciasną maskę na silnik, do mojego na ciasno wchodzi TT GP25 (tzn sam silnik wchodzi ale poza obrys będzie wystawała iglica. kwestia gustu ja wiem tylko ze ten model musi być maksymalnie lekki żeby dobrze latał a to wymaga lekkiego silnika wiec poco pakować ciężki duży silnik i potem doważać ołowiem na ogonie. jeszcze kwestia jak wagowo wyjdzie ci usterzenie. najpierw zrób model potem będziesz wiedział ile musisz mięć z przodu i wtedy kupisz odpowiedni silnik tylko pamiętaj ze za mocny silnik też nie jest dobry bo model będzie latał nie naturalnie, to nie wyścigówka, a zanim się nauczysz lata na połowie gazu na zbyt mocnym silniku to może się okazać ze już nie będziesz miał czym łatać.....

Pozdrawiam

Aha i jak chcesz taki mocny silnik wsadzić to prosiło by się o wzmocnienie skrzydła i stateczników dodatkowymi wykrzyżowaniami bo mogą wpadać we flater przy dużych prędkościach

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

Chciałbym zapytać, bo mam na komputerze te same plany i.. jak chcę je wydrukować to są one w rozmiarze mniej więcej kartki A4, i tutaj moje pytanie, czy powiększałeś te plany czy może ja coś źle robię i są takie małe?

Opublikowano

jak potrzebujesz plany to mam gdzieś skan w ładnej rozdzielczości, mogę wysłać (mówimy o tych z książki) ale jeśli to co robisz ma być makietą, to te plany daleko odbiegają od oryginału i to w bardzo podstawowych proporcjach.

Prawidłowe rzuty samolotu Schier podaje w ostatniej książce (Polskie samoloty sportowe czy jakoś tak)

Opublikowano
Prawidłowe rzuty samolotu Schier podaje w ostatniej książce (Polskie samoloty sportowe czy jakoś tak)

 

...oraz - lub chodziło o tę pozycję - "Wielkie Pionierskie Przeloty lotnicze". Moja jest z 1982 r .

Opublikowano

Sławek, bardziej chodzi mi o samolot do latania a nie o makietę więc jakbym mógł prosić o te plany to tutaj mój e-mail radekwp3@wp.pl

  • 1 rok później...
Opublikowano

Zastanawiałem się gdzie zadać to pytanie, ale może ten wątek jest najlepszy. Sam buduję RWD-5 z firmy Eljot. Chciałbym go zrobić w wersji SP-ARP (egzemplarz Aeroklubu Polskiego). ale znajduję dwie interpretacje czarno-białych fotografii. Wg jednych był on srebrno-czerwony wg innych biało-czerwony.

Czy ktoś ma jakieś wiarygodne informacje w tej kwestii?

 

Michał.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.