Tomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Wylazłem o 16 z pracy , piękna pogoda , no to sobie myślę pora polatać u siebie na swoim. Zabrałem Ultimata na lotnisko w Janowcu . Po przyjeździe zdziwko , nie ma psubratów. No to rogal od ucha do ucha , bo trawka świeżo skoszona ,normalnie raj na ziemi i to parę kilometrów od domu. Zaczynam rozkładać Ultimata , pojawił się zwiadowca ,ale co tam jeden komar ,klap i spokój. Jednak musiałem nie zauważyć innego zwiadowce , bo mając niemal złożonego Ultimata zobaczyłem nad nosem pierwszy klucz wroga. Ale co tam 2 szybkie ruchy dłonią i przeciwnik padł jak mucha. Niezrażony , że wróg się dowiedział o mojej obecności na łące , zacząłem tankować model . Pojawiła się piechota ,atakując tylko nogi , myślę nie jest źle, u góry spokój. No to odpalamy motor i wio w górę. I o to przeciwnikowi chodziło. :evil: Obie ręce zajęte , nie ma możliwości zaatakowania wroga . Po 1 minucie czystego nieba nad głową, wróg zwarł szyki i zaatakował. Setka ciężkich "Moskito" zaatakował moje plecy . a kolejne dwa szwadrony w kluczach 3x3 atakowały moje oczy , usta i nos. Syn ratował ,ale wróg był zawzięty , przygotowany i zdeterminowany wyssać ze mnie moje soki witalne. Decyzja tylko jedna , szybkie lądowanie ,ale po pierwszym podejściu wróg przedarł się przez obronę , nie było rady poderwanie Ultimata w górę odpędzenie szwadronów wroga i drugie podejście z mniejszej wysokości zakończone pełnym sukcesem. Uff.... Model niedraśnięty, lądowanie idealne. No to ja im teraz pokażę . Ach.... ,chciałbym. Wróg szybko się przegrupował i spokojnie mogłem z modelem podejść do samochodu. Wydawało się , że koszmar minął . Ale nie to dopiero był początek. Już pierwsza śrubka pokazała , że to będzie ciężkie starcie. Setki komarów poderwały się z pobliskich lotnisk . Koszulka na plecach czarna, setki karabinów maszynowych wbijało swoje pociski w moje ręce , szyję i plecy . Każda śrubka okupiona była 10 zabitymi komarami i kilkoma bąblami. Miałem już model zostawić na łące i wrócić do domu, wszystko mi jedno , kompletny odwrót. Jednak i my przegrupowaliśmy siły , nie poddamy się . Skrzydło od ultimata zaczęło wirować w powietrzu zbierając krwawe żniwo w śród cięższych "Moskito". A mam was . Odkręcanie ostatniej śrubki i speed do samochodu. No teraz już odpoczniemy. Jednak wróg przewidział nasz ruch i ze zdwojoną wściekłością zaatakował nasze łydki. A co za ból. Teraz już wściekłość osiągnęła zenitu. 100 na liczniku, okna na full , max gaz. Wróg ostatecznie pokonany ,a my jedziemy do domu zadowoleni , że przeżyliśmy , ranni od kul i ukłuć wroga. Tylko , że z latania nici. I kto tu wygrał??? Jak ja nienawidzę komarów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted:
mammuth Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Nastepnym razem wez 18 letnia dziewice - przywiaz do drzewa i mozesz spokojnie latac Wlasnie do mnie dotarlo, ze tu w UK - NIE MA KOMAROW :jupi: Ale co z tego - nie ma takze pogody do latania :?
meloow Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 teraz już wiem dlaczego ZAWSZE w skrzynce narzędziowej którą zabieram na lotnisko mam OFF'a . Psik psik i komarki mogą mi naskakać. EDIT: Nastepnym razem wez 18 letnia dziewice - przywiaz do drzewa i mozesz spokojnie latac mammuth tobie nie chodzi o pogodę, komary tylko o tą 18-stke
meteor Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Psik psik i komarki mogą mi naskakać. Jakiego masz Offa ? bo mój tak nie działa
kubek85 Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Mamut zauważyłeś ze świerszczy też tam nie mają? ja dopiero na to zwróciłem uwagę jak po studiach wróciłem do Polski a tu mi coś za oknem cyka... a co do komarów u mnie tak strasznie nie atakują
Tomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Nastepnym razem wez 18 letnia dziewice No to se polatałem. Mammuth Gdzieś Ty widział 18-letnią dziewice? :devil: To już prędzej ręcznie wybiję wszystkie komary w okolicy, niż takową znajdę . :rotfl: :rotfl: :rotfl:
mammuth Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Gdzieś Ty widział 18-letnią dziewice? :devil: Czy ja mowilem, ze to latwy sposob ? :twisted:
Rob Mc Fly Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Nastepnym razem wez 18 letnia dziewice - przywiaz do drzewa i mozesz spokojnie latac 8) 8) 8) :shock: Przecież ten gatunek wyginął jeszcze przed dinozaurami :roll: :wink: :devil: .
Tomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 One wyginęły jak tylko pojawiły się pierwsze komary. Przodkowie mammutha nie wiedzieli do czego służą ,aż tu wybawienie , są od komarów . :devil: :crazy:
meloow Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 temat był o komarach a teraz jest już na dino-mamutach, dzwiewicach i komarach ... no no widać że temat się rozwija
Rob Mc Fly Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 temat był o komarach a teraz jest już na dino-mamutach, dzwiewicach i komarach ... no no widać że temat się rozwija W Hyde Parku to typowe :mrgreen: . Każdy temat może być "rozwojowy" :devil: . Równie dobrze mogła Tomka zaatakować horda 18 letnich dziewic a eskadra komarów mogła go przed tym atakiem wyratować :rotfl: .
Tomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Tylko tu bym zastosował inną taktykę. Odesłał bym syna na tyły (do domu) tłumacząc , że ktoś musi przeżyć żeby zaopiekować się resztą rodziny. W sumie wymarzona śmierć :jupi:
Rob Mc Fly Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 W sumie wymarzona śmierć :jupi: Gdyby za marzenia wsadzali do pudła to niejeden dostałby wielokrotne dożywocie :devil: .
madrian Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 A może tresowane Osy? :mrgreen: Albo Ważki. Będą bronić linii, a przy okazji, nie trzeba będzie ich karmić. :lol2: Ostatecznie szkielet o dużego namiotu i tresowany pająk. W godzinkę postawi moskitierę i będzie spokój.
EnzO_CK Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 Ja miełem podobną sytuację jak kolega Tomek. Latanie o 21 ESA i co na rękach?? 5 komarów. Brat naliczyl 12 ukąszeń na plecach, 7 na nogach, 2 na twarzy i dzieki Bogu tylko 3 na dłoniach. Ale udało sie wylatać cały pakiet :devil: Prawie sie rozbilem chcąc latać i sie bronić. Więc nie tylko ty ich nienawidzisz
Rob Mc Fly Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 Więc nie tylko ty ich nienawidzisz A kto by lubił te latające pijawki? Chyba tylko masochista :roll: :devil: .
modelpiotrek Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 Raciborskie lotnisko modelarskie znajduje się w pasie pomiędzy rzeką Odrą a wałem p.powodziowym hehehehe w dzień atakują zmutowane po powodzi w 97r muchy placki po ukąszeniu na nogach są ogromne i trudno się goją bo swedzą heheheheh a wieczorem zaczyna się balet z komarami,latam szybowcami to zawsze jedną ręką się mogę bronić niestety żadne OFFy i inne specyfiki nie pomagają
pppd Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 Od komarów zdecydowanie gorsze są ślepaki ( nie znam fachowej nazwy ). Jak ugryzą, to nie ma siły, żeby nie puścić aparatury, a im cieplej tym ich więcej..
Gość Anonymous Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 a moze by sie tak ubrał w długie spodnie ,bluze no i kask?;p
buwi777 Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 a moze by sie tak ubrał w długie spodnie ,bluze no i kask?;p Darmowa sauna ?????
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.