jędrek Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 A piwo z alamuniowej puszki Waść pijesz ? Nie, przelewa w szkło- czysto, sterylnie , bez obcych smaków ;D . Motylasta- kiedy parapetówa ?
karlem Opublikowano 4 Września 2009 Opublikowano 4 Września 2009 A piwo z alamuniowej puszki Waść pijesz ? Prawie wcale tego cholerstwa nie piję :crazy:
Ragi Opublikowano 4 Września 2009 Opublikowano 4 Września 2009 Piękny warsztacik, mam nadzieje, że po zbudowaniu domu doczekam się chociaż połowy takiego :wink: A co do puszek alu, są one z wewnątrz lakierowane (gdyż samo alu jest szkodliwe, czy coś takiego)
MiQ27 Opublikowano 4 Września 2009 Opublikowano 4 Września 2009 Ja pracuję nad nową technologią A co do puszek alu, są one z wewnątrz lakierowaneJak znam Tomka, to te swoje rurki alu też by czymś pokrył od środka. Pewnie jakąś mocno rewolucyjną technologią, np. depronem :wink:
Ładziak Opublikowano 4 Września 2009 Opublikowano 4 Września 2009 Ale o co wam chodzi??? Jaracie się, jak szczerbaty sucharami, a nie bierzecie pod uwagę, że kolor ścian absolutnie nie klei się z kolorem szpilek. To o czym mamy rozmawiać? No nie róbmy jaj z pogrzebu! Wg mnie należy zburzyć, zaorać, przejechać walcem drogowym i wymazać z pamięci oraz czeluści 'gógla' ;-) . Motylasty, całkiem dosyć owszem schludnie, elegancko i praktycznie to wyszło. No cóż innego mogę napisać innego ja, mieszkaniec wielokondygnacyjnego budynku mieszkalnego wielorodzinnego, wyróżniającego się wybitnie prostą formą, czyli bloku? Zazdroszczę. Wiem, że grzech, ale czasami fajnie sobie pogrzeszyć. Zazdroszczę ;-) .
MiQ27 Opublikowano 5 Września 2009 Opublikowano 5 Września 2009 Prawdziwa Kobieta™ mając tylko jedne buty umarłaby ze zgryzoty :lol2:
Darek Jakubiak Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Na pierwszym zdjęciu na lewej ścianie tej od okna jest wejście - po remoncie nie ma. Zamurowałeś się w nowej modelarni? :shock: Tak na poważnie super to wymyśliłeś. Gratuluje pomysłu i wykonania. Darek.
Motylasty Opublikowano 8 Września 2009 Autor Opublikowano 8 Września 2009 Faktycznie Darek dobrze zauważyłeś, jedne drzwi musiałem zamurować i wybić wejście w innym miejscu, dodam że na ścianie nośnej . Obecna konfiguracja nie jest docelowa, koleżanka małżonka niebawem wdowa coś mi ostatnio wspominała o tarasie i kominku. Czyli w przyszłym roku nastąpi najpewniej przebudowa, ułatwi mi to kwestie transportu modeli. Z kominkiem połączę instalację do pędzenia ..... nitrocellonu Jeszcze tylko muszę wybetonować ogród i wyburzyć domostwa sąsiadów i już będę miał miejsce na własne lotnisko.
-==PEGAZ==- Opublikowano 8 Września 2009 Opublikowano 8 Września 2009 Hehehehe ... no ja może w niedługim czasie też się pochwalę moją małą modelarnią. Niestety prace idą powoli, bo jak na budowlańca, to niezły ze mnie informatyk
madrian Opublikowano 8 Września 2009 Opublikowano 8 Września 2009 Jeszcze tylko muszę wybetonować ogród i wyburzyć domostwa sąsiadów i już będę miał miejsce na własne lotnisko. Oszczędź sobie roboty. Zbuduj platformę na dachu. :mrgreen:
mammuth Opublikowano 8 Września 2009 Opublikowano 8 Września 2009 Jeszcze tylko muszę wybetonować ogród i wyburzyć domostwa sąsiadów i już będę miał miejsce na własne lotnisko. Oszczędź sobie roboty. Zbuduj platformę na dachu. :mrgreen: Ja bym zrobil wielki piknik modelarski w tym miejscu - przyjedziemy i zadepczemy wszystko wokolo - zalecam ustawienie tabliczek "TU DEPTAC" / "TU NIE DEPTAC" i samo sie zrobi :faja:
Eryk Opublikowano 8 Września 2009 Opublikowano 8 Września 2009 proponuje wyłącznie 'tu nie deptać' .. Polak to taka bestia że musi na przekór :twisted:
Way Opublikowano 9 Września 2009 Opublikowano 9 Września 2009 Mammuth, żeby było szybciej to piknik modelarski połączony z piknikiem militarnym. A wtedy tabliczki NIE WYSADZAĆ / TU WYSADZAĆ Kilka dni piknik budowlańców gdzie każdy przyjedzie jakimś caterpillarem i walcem Tylko czy motylasty to przeżyje.. finansowo
Motylasty Opublikowano 1 Lipca 2010 Autor Opublikowano 1 Lipca 2010 Kontynuując wątek mojego na tym łez miejsca padole informuje iż doszedł mnie do warsztaciku nowy sprzęt w postaci ... tokarki. Zanabyłem bardzo okazyjnie za cenę powiedzmy "dobrej flaszki" Wyrób made in DDR. Przez zimę ją pewnie wyremontuje, odnowię, pomaluje. Narazie sobie leży i czeka.
szubi Opublikowano 1 Lipca 2010 Opublikowano 1 Lipca 2010 O żesz w mordę!!!!! Moje marzenie od lat tylko nie mogę trafić na taką "za flaszkę", a nawet za 2 :cry: Gratuluję!
Motylasty Opublikowano 1 Lipca 2010 Autor Opublikowano 1 Lipca 2010 No to chyba sie na niej wzbogace Na alledrogo jest takowa, ale nie za flaszkę : http://allegro.pl/show_item.php?item=1093506417
szubi Opublikowano 1 Lipca 2010 Opublikowano 1 Lipca 2010 Już oglądałem, kilkakrotnie przymierzałem się też do różnych modeli w Castoramie (plus to gwarancja - ile by nie była warta, jest) ale obawiam się że moja Lepsza Połowa mogłaby tego nie zdzierżyć. Nie żebym się skarżył ;-) - migomat i jeszcze kilka innych wynalazków zaakceptowała, nawet jak mi któraś z zabawek padła sama namawiała mnie do zakupu nowej, ale tego już naprawdę nie miałbym gdzie ustawić :-( A w kuchni to się nie odważe hihihi..... Gratuluję zdobyczy raz jeszcze!
Motylasty Opublikowano 1 Lipca 2010 Autor Opublikowano 1 Lipca 2010 Widziałem rok temu gdzieś na necie chińskie tokarki z przystawkami frezarskimi po .... 1500 PLN, lub coś koło tego. Ale trafiła mi sie ta to się nie zastanawiałem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.