mariusz70 Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 Temu pilotowi brakuje ' chmurki ' z napisem:"W tej maszynie to dopiero dostane wpie..." a przynajmniej taką ma mine :twisted: . PS. a propos wagi mój niebieski nowy wyszedł 1084 gotowy do lotu- bez paliwa :jupi:
Janek Opublikowano 26 Lutego 2010 Autor Opublikowano 26 Lutego 2010 pilotowi brakuje ' chmurki ' z napisem hehe, no faktycznie zapomniałem dodać chmurki 1084 gotowy do lotu- bez paliwaWszystko fajnie, tylko nie rób za ostrych manewrów, bo może mu coś trachnąć
pacek Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 No widzę, że pilot choć mizernego wzrostu to ze słusznym nastawieniem, :mrgreen: aczkolwiek jutro nic mu nie pomoże, oczywiście jeśli pojawi się w znanym miejscu o znanej godzinie
mariusz70 Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 Arek pokaż gdzie jest Jego miejsce w szyku bo rowisurmanił sie kolega okrutnie. Gdzie będziecie latać to może podjade
Janek Opublikowano 26 Lutego 2010 Autor Opublikowano 26 Lutego 2010 Może nie powinienem tego pisać ale walka nie jest 100% pewna, bo najpierw muszę sprawdzić czy Dr1/F1 wogule lata (dużo rzeczy jest zmienionych), a później ewentualnie wlecę nad terytorium wroga. Razwiedka bajom nie wchodzi w grę bo może okazać się że coś grubszego będę musiał zmienić dlatego mam zamiar przetestować go w mojej okolicy. PS A tak poza tym wracając do tematu pilota to za sterami siedzi doświadczony facet z 'czerwonego diabła' więc raczej zna się na rzeczy. Tu po spotkaniu z 'Rurą' i jego Siemensem-Schuckertem* Jak widać twardy gość. *pomyłka była
pacek Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 Gdzie będziecie latać to może podjade pewnie jak zwkle na gościnnej ziemi GórskoKalwaryjskiej, zapraszamy :mrgreen: nie no fakt, widać że pilot z niego nie byle jaki :rotfl:
ANDYXYZ Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 Nieeeee ma co gadać lądować to on potrafi co do oblotu to Janku widziałem na discovery jak brainiacy zrzucali regał z wieżowca pewnie efekt będzie ten sam.
mariusz70 Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 A przypomniało mi sie tych uszczelek do kanalizacji już nie produkują tylko z wargą przecież jestem hydraulikiem
Janek Opublikowano 26 Lutego 2010 Autor Opublikowano 26 Lutego 2010 Udaję że nie widzę uszczypliwych uwag mistrza od lądowania/lotów w tłumie hehe Akumulatory się ładują. Jutro próba a potem ewentualnie wojna.
ANDYXYZ Opublikowano 26 Lutego 2010 Opublikowano 26 Lutego 2010 No cóż nie każdy ma takiego cela żeby dwa razy wlecieć w krok :jupi:
Janek Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Opublikowano 27 Lutego 2010 Dziś był kolejny dzień HAŃBY niemieckiego lotnictwa. Tyle podsumowanie walki z której film i coś tam jeszcze pewnie wstawi Arek w temacie o walkach w Kalwarii. Najgorsze jest że taki pilot (Voss) i taki samolot (Dr1 z silnikiem Bentleya) i taka porażka... Co do modelu to lata całkiem przyzwoicie, zawiodły zawiasy na stójkach, poprostu się łamią, za to wstawione poliuretanowe działają dobrze. No i karabiny totalnie zawiodły, po co ja je znowu montowałem!? Co do skrzydeł to wydaje mi się że mają mniej siły nośnej, ale są dobre nie zrywa. Poza tym silnik chodził marnie gasł w sumie 3 razy chyba on dobrze chodzi tylko przy temperaturze -10.
mariusz70 Opublikowano 27 Lutego 2010 Opublikowano 27 Lutego 2010 Hahahahahhahahahahahahahahahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Janek Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Opublikowano 27 Lutego 2010 cholera, i ja go do eskadry werbowałem... Nie bój się, Arek jest za dobry, z Tobą pójdzie łatwo
mariusz70 Opublikowano 27 Lutego 2010 Opublikowano 27 Lutego 2010 Janku po co te nerwy tak naprawde to nie śmieszy mnie Twoja porażka tylko te wszystkie przechwałki jaki to pilot i maszyna po prostu masz pecha tak jak ja z Panem GB53 męcze sie atakuje ze wszystkich stron ,a na koniec ucinam taśme o Jego samolot.Miałem zamiar przyjechać dzis do Was ale pogoda mnie zmyliła bo u nas lało troszke i nie zapowiadało sie na poprawe. Nie przejmuj sie jeszcze pokażemy Arusiowi gdzie jego miejsce w szyku niech narazie sie chełpi wygraną , przegrana będzie boleśniejsza.A czy pójdzie mu łatwo ze mną TO SIE JESZCZE OKAŻE
Janek Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Opublikowano 27 Lutego 2010 Hehe jakie nerwy, przecież żartuję. Ta pisanina o pilotach, maszynach, jak również o wyższości niemieckiej technologii to przecież dla jaj wszystko i w celu podgrzania atmosfery abyśmy się nie tłukli bezideowo. Inna sprawa że dziś na polu to się trochę wnerwiłem hehe :evil: Grunt że sprzęt nie rozbity (pare mijanek było 'na lusterka'). Teraz muszę jeszcze zrobić 'Red Barona' (napędzanego przez ASP ). Do tego projekt 'Skua' czeka... Potrzeba na to wszystko czasu, weny i przede wszystkim - zrozumienia potrzeby budowy tego wszystkiego przez moją Małżonkę - a obawiam się że może być z tym ostatnim kłopot.. :> W każdym razie plan jest aby RED był zrobiony na 1200g - może być z tym problem, ale zobaczymy. Edit Zapowiada się jeszcze jeden Dr1 tym razem rekordowy! Baron von Longer podpisał kontrakt zatutułowany: ' zakład o kopa że się uda go zrobić na 1100g'. W związku z tym muszę zrobić jeszcze 2 kadłuby. :devil: EDIT2 Okazało się że wiadomość o przegranej to propagandowa zmyła obcego obozu. Można było się tego spodziewać, bo tylko dezinformacja może ich uratować. W temacie opisującym walkę zamieściłem materiał dowodowy który obala tezę o zwycięstwie Camela.
GB53 Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Jasiu. W związku z drobnymi kłopotami jakie miałeś z silnikami w DR1 przesyłam : Samouczek pilota DR1. 1. Oswoić Oberrursel 2. Co robić - spotkałem S.P.A.D. VII. Pozdrowienia GB
Janek Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Opublikowano 20 Marca 2010 Wiam Dzięki za instruktaż odnośnie silnika, u mnie jednak problemy występują głównie w powietrzu. Poza tym powstaje RED. Kolor jest oczywisty, w zasadzie wszystko w tym modelu jest oczywiste, no może poza tym że będzie miał silnik ASP No ale skoro Voss miał Bentleya to Manfred musi latać na Oberrurselu. Kadłub zrobiony wczoraj, masa to 120g, są dodatkowe wzmocnienia z taśmy szklanej, tkanina użyta to 2x48g + 1x48g (od maski włącznie do początku kabiny). EDIT Jako że się chyba za bardzo się nudzę Arek zrobił mi prezent Puzzle pt "Górny płat DR1 w dwóch niezbyt pasujących do siebie kawałkach" więcej na ten temat w TYM cyklu.
pacek Opublikowano 20 Marca 2010 Opublikowano 20 Marca 2010 no i wyszło szydło z worka z czego niemcy robią samoloty :mrgreen: ze styropianu :shock: :rotfl: pewnie dlatego takie mocne
Janek Opublikowano 24 Marca 2010 Autor Opublikowano 24 Marca 2010 No dobra wczoraj było tak Dziś jest tak: I proszę już więcej nie powtarzać tych sztuczek. Oczywiście skrzydło przelaminowałem (wcześniej nie było). Masa całości w sumie tak strasznie nie wzrosła nadal jest mniej niż 1300 (jakieś 1270). Planuję zrobić jeszcze płat podwoziowy z laminatu bo ten nie zdaje egzaminu. PS Na zdjęciu zaznaczono kółkiem wczorajszy ślad po taśmie. Na próżno szukać takich na Camelu... :mrgreen: EDIT Wracając do BUDOWY a nie ciągłej naprawy trochę nt. REDa Mianowicie - szukam rozpaczliwie, gdzie by tu uszczknąć choć trochę masy. Jak wiadomo ma latać na Oberrurselu ASP więc trzeba bidakowi jak najmniej bagażu zostawić. Myśłał myślał i odkrył Amerykę - mocowanie silnika bez łoża. Standardowy komplecik: Masa 80g :shock: Komplecik modernizowanyj: Masa 42g. :> Minusem jest brak regulacji wykłonu, ale trudno się mówi. No i jeszcze dopasowanie tego wszystkiego i włożenie do kadłuba - TRAGEDIA. No ale prawie o połowę masy mniej. Te otwory to do śrub mocujących kiosk. Tylna ścianka - kanapka balsa 4mm + sklejka 0,6. Jeszcze będzie kilka wycinanek aby jedno z drugim się zazębiło. Kadłub po wstępnej obróbce (otwory itp) schudł do 110g. EDIT No samolot dla prawdziwych mężczyzn (nie jakieś tam latadełko, które samo lata) prawie gotowy, tylko dodać serwo gazu odbiornik i można lecieć. Jest tylko drobny problem brak skrzydeł... Fabryka rdzeni obiecała wytoczyć na piątek, trudno będzie trzeba pożyczyć skrzydła od Vossa, aby dać lanie Arkowi w weekend. Chociaż wygląda na to że Arek chyba trochę wymięka i będzie chciał uniknąć konfrontacji. Rozumiem że dostanie lania od wynalazku z silnikiem ASP to wielka hańba. Ale niestety nieunikniona...
pacek Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Chociaż wygląda na to że Arek chyba trochę wymięka i będzie chciał uniknąć konfrontacji. taka zniewaga wymaga krwi :evil: :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.