Czy ktoś gra na gitarze??

[Matkas]

Polecam jeszcze przesłuchać tego o to Pana:

 

Wg. mnie jest świetny

 

Tommy Emmanuel, z tego co pamiętam już był tutaj opisywany, ale ten co nie czytał całego tematu niech Go przesłucha

 

Mateusz.

[ertman_176]

 

Prosze, tutaj jest master level :wink:

 

 

A tu coś równie klasycznego : :mrgreen:

[tomek_b_]

Wracając jeszcze do sprawy stroika proponuję się uczyć stroić ze słuchu. Jest to BARDZO przydatna umiejętność, szczególnie jeśli wyczerpią Ci się baterię, lub po prostu coś się zepsuje. A poza tym to "magiczne" pudełeczko bardzo często jest po prostu niedokładne. Oprócz tego słych TRZEBA ćwiczyć jeśli chcesz grać "porządnie".

[Ragi]

Od jakiś 2 miesięcy uczę się grać.

Gitara to okazyjnie kupiona od kolegi Jasmine s34c (akustyk). Niestety jej konstrukcja nie pozwala na 'standardowe' strojenie (na progach V, IV itd.), więc jestem zmuszony do używania AP Guitar Tuner'a.

Nie chciałem kupować drogiego akustyka, rozważam zakup elektryka.

 

Co do nauki nie będę się rozpisywał. Na początku nauka akordów do Czarnego chleba i czarnej kawy, potem Jest super (T. Love), w miedzy czasie coś zagranicznego, potem Peggy Brown (Myslovitz) itd.

Do nauki akordów barowych polecam piosenkę Lubię mówić z Tobą zespołu Akurat. Nie wiem, czy spodobają Ci się te klimaty, za to umiejętność jej zagrania może się przydać :mrgreen:

 

Podam Ci też przykład kolegi, który uczyć się 'suchych' akordów. Nauczył się kilkunastu, przechodzenie z jednego na drugi w każdej możliwej kombinacji... i mu się znudziło

:roll:

 

Co do stroika.

Kolega ma firmy Ibanez, kupiony za ok 75zł. Sprawdzaliśmy go z AP Guitar Tunerem. Pokazywał, że jest 'ok' wtedy, kiedy AGT wskazywał ok. 20% do poprawienia. :wink:

 

Edit: literówka.

[JarekF]

No tak Sławku, ale obaj w prezentowanych przez Ciebie linkach grają raczej normalną techniką (no może Steve Vai trochę się różni), a mnie chodzi o grę wyłącznie na gryfie.

Ertman_176 podał link do mojej ulubionej kapeli. I tu ciekawostka, lider Dire Straits - Mark Knopfler mieszka niedaleko mnie. Jak jadę od siebie z Plumstead do centrum to przejeżdżam przez Deptford .

[ertman_176]

Podstawowa umiejętność to nauczenie się dźwieków, pojedynczych czyli E, F, Fis itd Podpowiem jest ich 12, jeżeli mamy pierwszą "pustą" strunę powiedzmy E niskie [na tabulatorze jest to 0], na pierwszym progu mamy F [tabulatura 1], na kropce pierwszej [3 próg, łatwo się domyśleć mamy 3], na dwóch kropkach [12 próg - znowu mamy E]

 

Jeżeli już jesteśmy w stanie przepalcować 4 progi po kolei na każdej strunie to mamy już pierwszy sukces.

 

Złapanie chwytu

 

 

Do tego dokładamy na strunie G albo 9 albo 7 i już kilkadziesiąt piosenek potrafimy zagrać przesuwając taką konfiguracje po strunach w zakresie całego progu, mozemy też zejść strunę niżej ... Możemy też zostać przy wariancie 3 strunowym ...

 

Teraz po cztery uderzenia w A F C G i własnie nauczyliśmy się grac punk rocka, znam kilkanaście piosenek na tych chwytach :jupi:

[tomek_b_]

pierwszą "pustą" strunę powiedzmy E niskie

Struny liczy się od drugiej strony , ale to szczegół-pierwsza (też "e") to ta najcieńsza.

 

Podam Ci też przykład kolegi, który uczyć się 'suchych' akordów. Nauczył się kilkunastu, przechodzenie z jednego na drugi w każdej możliwej kombinacji... i mu się znudziło

:roll:

Myślę, że gra na gitarze po prostu nie jest dla niego, tak jak nie każdy ma tyle cierpliwości, aby zostać modelarzem.

 

 

Poza tym nauka akordów to bardzo prosta sprawa sprawa, w porównaniu z nauką bicia (rozumiem, że nikt nie zamierza uczyć się utworów typu: canarios (

)- mój ulubiony , lub danza brasiliera (

)- to też grałem rok tem, ale niestety nie mam własnych nagrań ).

[Gość slawekmod]

No tak Sławku, ale obaj w prezentowanych przez Ciebie linkach grają raczej normalną techniką (no może Steve Vai trochę się różni), a mnie chodzi o grę wyłącznie na gryfie.

Ertman_176 podał link do mojej ulubionej kapeli. I tu ciekawostka, lider Dire Straits - Mark Knopfler mieszka niedaleko mnie. Jak jadę od siebie z Plumstead do centrum to przejeżdżam przez Deptford .

 

A o to chodzi. No to tutaj taki kawałek

 

A tu obie techniki grania powiązane ze sobą , polecam obejrzeć

[ertman_176]

Tomek dziękuje że mnie uświadomiłeś Strun się nie liczy tylko na nich gra :wink: Niskie E [od dzwięku] czyli to grube :wink:

 

Na moje "oko" jak ktoś łapie gitare i każesz mu uderzyć w pierwszą strunę wybierze niskie E :wink: Oczywiście poparte jest to doświadczeniem :wink:

[tomek_b_]

Rozumiem Cię Ertman, ja tylko napisałem jak uczą w szkole muzycznej (teraz II st. im. F. Chopina w Krakowie). Jeśli w nutach jest oznaczenie "1" w kółeczku to oznacza to, że chodzi o najcieńszą strunę "e" .

[ertman_176]

W nutach nie używa się chyba typowych znaków 1, 2, 3 itd a nut ale może się nie znam, ja jestem nauczony ze słuchu i tabulatur :wink:

[tomek_b_]

W nutach nie używa się chyba typowych znaków 1, 2, 3 itd a nut ale może się nie znam, ja jestem nauczony ze słuchu i tabulatur :wink:

Wygląda to tak, że w kiedy nuty są pisane specjalnie dla danego instrumentu często osoba, która je pisała (przeważnie nie jest to kompozytor bo w większości przypadków już nie żyje)

dodaje znaczki ułatwiające interpretację i wykonanie utworu. Interpretację - czy coś należy grać forte, piano, gzie zrobić cressendo, gdzie diminuendo, gdzie sforzatto itd. itp (w barokowej muzyce kompozytorzy nie pisali nic na temat temp i głośności w utworach :!: bo wszyscy im obecni wiedzieli jak to zagrać, a teraz musimy chodzić na wykłady ).

Jeśli chodzi o ułatwienie wykonania utworu to myślę o tych znaczkach przy nutkach, o których pisałem. Dzięki nim wiem, którym palcem w lewej ręce chwycić dany dźwięk, na którym progu, i którym uderzyć strunę w prawej ręce, w ten sposób, aby jak najłatwiej było mi przejść dalej np. jeśli przy dźwięku "e" dwukreślnym mam cyferkę 4, w kółeczku cyferkę 2, pod spodem literkę p, a na górze rzymskie 5, to wiem, że ten dźwięk powinienem zagrać na drugiej strunie (licząc od dołu), chwycić najmniejszym palcem (palce też liczy się inaczej niż np. na fortepianie z racji tego, że nie używamy kciuka) na piątym progu, a w prawej ręce zagrać go kciukiem. Oczywiście nie wszystkie dźwięki są w ten sposób oznakowane, bo w nutach byłby zbyt duży bałagan. .

W nutach np. dla chóru nie ma takich oznaczeń, bo są po prostu niepotrzebne. A tak poza tym jako ciekawostkę powiem Wam, że np. na gitarze często gra się rzeczy - oczywiście odpowiednio przerobione- przeznaczone na całkiem inny instrument np. na wiolonczelę. Doskonałym przykładem jest preludium z pierwszej suity wiolonczelowej Bacha (grałem). orginał: http://www.youtube.com/watch?v=LU_QR_FTt3E na gitarę: