sudik Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Nie widziałem planów, ale czy skrzydła nie powinny byc trochę większe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 30 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Podwozie to sama sklejka 3mm jako ośka będzie rurka węglowa 4mm. Jak proponujesz wzmocnić? sudik, Do skrzydła jeszcze nie są doklejone uszy, więc będzie większe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 A to w takim razie sorki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Locke Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Kawałek sklejki na podłodze w kadłubie, do tego przykręcone podwozie zrobione z drutu, pewnie wyjdzie trochę ciężej ale będziesz miał pewność ze się nie rozwali. Ale jak już chcesz zostawić to co masz to może połącz te sklejkę jeszcze w kadłubie jakąś rozpórką bo wydaje sie że jest to tylko przyklejone do scianek kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 7 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2009 Ostatnio troszkę ruszyłem z pracami, a dziś okleiłem płat i nie wiem jak dalej oklejać, mam zamiar nakleić na natarcie płata czerwone kółka z taśmy ale to dopiero jak dorwę gdzieś czerwoną, co do kadłuba to chyba dolna część żółta a górna czerwona, stateczniki jakoś podzielę, bo co do tych oryginalnych "grzebieni" z półkolami to z taśmy będzie to ciężko wykonać, chyba, że są jakieś dobre sposoby na to ? Mocowanie płata z tyłu na kołek w poprzek kadłuba, a z przodu ? Dwa kołki po bokach równolegle do kadłuba czy jeden w poprzek ? Tak prezentuje się Lazy Bee na dziś dzień: Podwozie moim zdaniem trzyma się ok, jak się urwie to przykleję jakoś lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 7 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2009 Ja mam tak jak w oryginale: jeden kołek pośrodku kadłuba wklejony wzdłuż . Miałem zastrzeżenia jak to zobaczyłem ale w praktyce okazało się ok. Myślę że obydwa rozwiązania będą dobre. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Zrobiłem tak jak napisał Pan Tomek_W wkleiłem kołek wzdłuż kadłuba, jednak na połączonych recepturkach skrzydło lata na boki i się przechyla, więc muszę gumę modelarską dorwać, albo mocniejsze gumki. Dokończyłem oklejanie oraz zamocowałem serwa, teraz muszę zrobić jakiś kółka bo te na foce to tylko na chwilę, żeby zobaczyć jak to na kołach tej wielkości będzie wyglądać. Planowałem na weekend oblot, ale nic z tego bo sklep pomylił silniki i wysłał mi z mocowaniem na belkę, a ja potrzebowałem do wręgi i muszę odesłać i wymienić, a to potrwa Model po oklejaniu : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 12 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Szczerze te mocowanie plata, jest no dość dziwne najlepiej jak by były kołki po dwa na jedną stronę wtedy skrzydlo Ci się tak przesuwać nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 12 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Dokładnie. Tak nigdy nie będziesz miał sztywnego i pewnego mocowania skrzydła i założę się, że nie ma tego na planach. Musisz zrobić coś takiego: Przy takim mocowaniu, nawet 4 recepturki, przy tej wielkości modelu utrzymają ci skrzydło. Przy okazji - w miejscu przechodzenia kołków przez kadłub, naklej podkładki ze sklejki, lub chociaż balsy. Samą piankę, bardzo łatwo wyrywa przy obciążeniach (ostre manewry, krety itp.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Przednia "szyba" jest ze sklejki 3mm, a kołek ma jeszcze w środku przegrodę z balsy, tylne poprzeczny ma kółeczka z balsy więc wszystko się trzyma. Z tego co patrzę to w prawie każdej Lazy Bee z przodu jest jeden kołek tak jak u mnie. Miało być mocowanie na 2 kołki w poprzek, ale ciężko upchnąć kołek ten z przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 12 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 No faktycznie. W tej konstrukcji popularne jest albo mocowanie 3-punktowe. W takim wypadku, tylko mocniejsza guma. Może jestem konserwaywny, ale widziałbym tam chętniej dwa kołki, a nie jeden. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 21 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 Witam. Skończyłem Lazy Bee :jupi: :jupi: :jupi: Gotowa do oblotu, który odbędzie się jutro, o ile wiatr będzie taki jaki podają portale internetowe Wyszedł mi SC na 1/5 cięciwy płata, aby była 1/3 muszę dociążyć tył, dziwne jak na model z tak małym dziobem, ale pakiet jest maksymalnie z przodu, i już nie mogę go przesunąć. Kilka fotek: I jak się podoba ? Jak znajdę kamerzystę to będzie filmik z latania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 Skoro pakiet jest maksymalnie z przodu, to go może cofnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Odbył się oblot, trwał krótko i zakończył się rozbiciem modelu Wina SC, czy ustawienia silnika ? Były to moje pierwsze loty na śmigle SF Tower-pro, może to wina śmigła ? :oops: :oops: :oops: :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 SF Tower-pro Ja już do tych śmigieł zaufania chyba mieć już nie będę... Ale tutaj raczej nie o to chodzi... Za drugim rzutem SC wyglądał dobrze, więc tak bym zostawił, teraz tylko ustawić dobrze silnik i na następny raz jednak lepiej znaleźć miejsce z pasem startowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Skłon silnika za bardzo w dół - albo mam takie wrażenie patrząc na film. I zwiększy wykłon w prawo :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 A nie było tam czasem rewersiku na wysokości? Bardzo gwałtownie zapikował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Głowa do góry! Model trzeba naprawić, a po locie ślizgowym widać, że konstrukcja Generalnie jest OK. Tak jak pisał strejla_u - trzeba sprawdzić czy powierzchnie sterowe wychylają się w dobrą stronę, wyważenie dać takie jak w tym właśnie locie ślizgowym i powinno być dobrze. Kolejny lot ja bym wykonał następująco: wyrzut poziomy tak jak w próbie z lotem ślizgowym i gaz na pół gwizdka. Drągami operować delikatnie. Edit Przyglądając się jeszcze raz fotkom gotowego modelu przed oblotem, myślę, że skłon silnika jest jednak zbyt duży. Śmigieł TP SF używam i nie mam z nimi większych problemów. Polecam jednak mocowanie typu Prop saver. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GOGO Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 MOdel jest bardzo krótki lekkie wychylenie steru wysokości daje takie skutki,sprawdż rewersy i zrób b.małe wychylenia owinno podziałać (uważaj krety są pod ochroną) powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Dziś modelu nie odbuduje, bo nie mam czasu, mam nadzieję, że jakoś w tygodniu znajdę chwilę. Te śmigła wytrzymałościowo są dużo lepsze od GWS'ów, ponieważ po tym wypadku śmigło jest całe Co do rewersów to na 100% wszystko było OK, na filmie nie ma ale przed lotem z 3 razy sprawdzałem, i dałem, w razie złego wykłonu, EPA na 125% żeby ewentualnie móc to jakoś skorygować w locie. Jak widać nie udało się. Co do pro-saver'ów to ten silniczek ich nie toleruje, rozbiłem przez prop saver 2 razy model. Na silniczku podobnych parametrów tylko że 900kV prop-saver się sprawdzał, a tutaj jest 1400kV i każdy oring, gumkę etc. rozrywa, nawet jak 3 oringi dałem to śmigło jakoś buczy itp. Więc wolę na sztywno, latam bez stresu, że mi zaraz coś się urwie jak dam gwałtownie gaz na max. Fotka wykłonu w dół z przed lotów: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.