Skocz do zawartości

Nowy projekt - Spitfire 90


kankrz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Tak wiec projekt Pulse 60 zostal zamkniety prawie na etapie koncepcyjnym.

Piper J3 , po pomyslnych lotach wedruje do odsprzedazy a jego miejsce na szafie

zajmie Spitfire 90 od Kyosho.

 

Model zamowilem w Staufenbiell Modelbau, naprawde solidnej niemieckiej firmie.

Przesylka przyszla do Dublina mniej wiecej po tygodniu. Model zapakowany w folie,

firmowy kolorowy karton i drugi, solidny transportowy bulletproof karton.

Spit wyglada dobrze. Sa drobne niedorobki ale nie wiem czy ja zrobilbym to lepiej.

Silnik FA100GK (w spadku po Pulse90), jak model wyglada, ile wazy to

pewnie wszyscy wiedza. Kilka zdjec innych niz firmowe ponizej.

Model ponoc artf ale tak na oko widze ze skladanie go zajmie mi okolo 6-12 miesiecy.

(pipera skladalem ponad rok).

Jest pewien problem ze skrzydlami , moze ktos wie jak latwo i przyjemnie

zrobic dzielone. Skrzydlo 180cm jest bardzo niewygodne w transporcie.

Serva dam jakie mam , tj. JR821 i hitec 125 i 81. Co do radia to jeszcze nie zdecydowalem,

byc moze zostane przy starym MC19. Sprawdzilo sie doskonale w Piperze i nie musze dokupowac

odbiornika do 9303 :) Dokupic trzeba kolpak , jakies przedluzacze do serv , wylacznik i nie wiem co jeszcze...

O postepach w pracach bede pisal na biezaco.. a na dzisiaj to tyle :)

 

link do zdjec

 

Pozdrawiam - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Dzis Spitfire ruszyl troche z miejsca. Postanowilem zabrac sie do przykrecenia silnika i maski.

Jak wyszlo widac na zdjeciach (link w poprzednim poscie). Do osobliwosci tego modelu trzeba zaliczyc to , ze aby przykrecic loze silnika nie trzeba wiercic ani jednego otworu. Tu japoncom nalezy sie duzy plus. Za minus licze brak kolpaka. Aby zamknac temat maski musze czekac na kolpak (UK).

 

pozdrawiam (prawie) urodzinowo - Krzysiek

 

 

edit1 Tak przy okazji , z uwagi na ksztalt maski , pewnym problemem bedzie podlaczenie zapalniczki do silnika. Bedzie zwyczajnie za krotka. Trzeba bedzie przeniesc punkt podlaczenia zasilania zarzenia gdzies w inne miejsce. Czy ktos wie o jakis dostepnych w handlu gniazdach do podlaczania zarzenia ? Czy uzyc starej swiecy jako podlaczenia ? Jakies inne patenty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos wie o jakis dostepnych w handlu gniazdach do podlaczania zarzenia ? Czy uzyc starej swiecy jako podlaczenia ? Jakies inne patenty ?

Najpewniej chodzi Ci o coś takiego :roll: : http://www.nastik.pl/klipsfajka-zasilajaca-swiece-gniazdem-zasilania-p-85.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak , znam numery kodowe p. Zumbacha ale jak mam to zrobic. Skladam ten model na podlodze i czasem na parapecie :) Nie mam tu warunkow na takie rzezby niestety. No i jak tego kaczora donalda zrobic i szachownice ?

Zamowilem ten styk do swiecy 8$ w US i jeszcze pare klamotow i nie wiedziec kiedy 300$ poszlo - masssssakra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam po przerwie :)_

 

Zastanawiam sie nad taka rzecza : mam juz ten kawalek przewodu z fajka do zasilania zarzenia i pomyslalem ze mozna by typowa zapalniczke zastapic zamontowanymi na stale wylacznikiem i pojedynczym ogniwem , powiedzmy 2Ah. Po co wiercic dodatkowa dziure w masce silnika skoro mozna dolozyc wylacznik. Czy tak sie robi ?

Mysle ze jedno ogniwo jakos sie zgubi w ogolnej masie modelu ktory i tak zrobiony jest bardzo lekko.

 

PS Kolpak i maska juz zamontowane. Na brakujaca nakretke do kolpaka trzeba bylo czekac tydzien no i oczywiscie +26$ (sic)

 

link do zdjec w pierwszym poscie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wiercic dodatkowa dziure w masce silnika skoro mozna dolozyc wylacznik. Czy tak sie robi ?

Można by ale....

 

Wiem że brak małej dziurki może kusić ;D ale w praktyce szybki dostęp do świecy szybko samo "wywierci" dziurkę :) A skoro ona już jest to nie ma kłopotu z podłączeniem normalnej żarki.

 

Świeca to element dość zawodny czasem, często wymienia się w warunkach polowych. Dojście do świecy a więc możliwość jej szybkiego demontażu i montażu przydaje się także w przypadku nie kontrolowanego zalania silnika paliwem :) Problem w tym że bardzo rzadko wyżej wymienione problemy występują w warsztacie a za to nagminnie przed samym lotem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jest pewien problem ze skrzydlami , moze ktos wie jak latwo i przyjemnie

zrobic dzielone. Skrzydlo 180cm jest bardzo niewygodne w transporcie.

 

Skrzydła nie są dzielone? Na zdjęciach widzę rurę do łączenia skrzydeł. Na stronie producenta też gdzieś było, że skrzydła są dzielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , jest rura ale skrzydlo raczej do polaczenia na stale. Jednym z powodow jest mech podwozia. Przewidziano jedno servo podwoziowe. Mozna zrobic jako dzielone ale podpinanie popychacza podwozia pod servo za kazdym razem na lotnisku jest takie sobie. Poza tym , sposob mocowania skrzydla do kadluba tez sklania ku opcji skrzydla niedzielonego. Do tego dochodzi caly mess z kablami. Zdecydowalem sie na skrzydlo niedzielone choc jeszcze droga otwarta. Narazie instaluje serva , popychacze, bardzo wolno to idzie.

A przy okazji mam pytanie: Czy powinienem jakos impregnowac ten model ? Na zdrowy rozum powinien byc odporny na paliwo ale ponoc nie wszystkie sa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna zrobic jako dzielone ale podpinanie popychacza podwozia pod servo za kazdym razem na lotnisku jest takie sobie. Poza tym , sposob mocowania skrzydla do kadluba tez sklania ku opcji skrzydla niedzielonego.

Jak jest przewidziane mocowanie skrzydła do kadłuba?

 

W moim T-34 na razie jest podobnie tzn. Rura łącznikowa, dodatkowy pręt (bardzo mały) stabilizujący, jedno serwo podwoziowe, dwie nylonowe śruby łączące płat z kadłubem na spływie (po jednej na połówkę) i każda połówka posiada własne zaklinowanie w kadłubie na natarciu.

 

Wynik jest taki że połówek się nie skleja i generalnie po złożeniu skrzydło występuje jako całość ale jeśli jest potrzeba można popuścić popychacz podwozia i rozebrać dodatkowo skrzydło na dwie części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

180cm skrzydło wcale nie jest problemem w transporcie - chyba, że jeżdzisz mini morrisonem :rotfl: Ja prawie 200cm skrzydło przewożę w całości w najmniejszym (prawie) samochodzie dostepnym w RP :lol2:

Co do wyprowadzenia przewodu żarzenia - nie lepiej od razu było zamontować moduł żarzenia? Nie potrzeba żadnego dodatkowego otworu w kadłubie, a akumulatorek, o którym wspominasz były własnie od odpalenia silnika poprzez ten moduł. Czyli wszystko ukryte w kadłubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik jest taki że połówek się nie skleja i generalnie po złożeniu skrzydło występuje jako całość ale jeśli jest potrzeba można popuścić popychacz podwozia i rozebrać dodatkowo skrzydło na dwie części.

Jest dokladnie tak jak opisujesz. Dlatego wciaz sie lamie jak to zrobic. Sklejenie bylo by pewniejsze ale masz racje - sprawdze najpierw jak to bedzie wygladalo bez klejenia. W zasadzie bylo by to skrzydlo niedzielone ale z mozliwoscia rozmontowania gdy zajdzie taka potrzeba.

Co to modulu zarzenia to przyznam ze slyszalem kiedys cos.. ale jakos skojazylem ze to bardziej dla wyczynowcow F3A, do podzarzania swiec.

Kupilem juz ta fajke ale zobacze co to ten modul i kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Skokami naprzod. Dzisiaj zdjalem spita z szafy i zainstalowalem serva do skrzydel. Zostaly do zrobienia popychacze , kable wyprowadzone. Dla budujacych mala wskazowka : nie trzeba sie spinac na servo podwoziowe typu 'low profile' , standard spokojnie wchodzi i jeszcze zostaje miejsce. Ja dalem sie nabrac na NES-791 ale jest ponoc mocne i metal gear wiec nie placze.

Co modulu zarzenia to daje na luz , kupilem ladny wylacznik , aku 3.3Ah i wystarczy.

W spicie jest tak , ze dokladnie na laczeniu skrzydel jest sobie chlodniczka i pewnie przez nia skleje (ale sa i inne przeslanki) skrzydla do kupy.

 

[spit juz z popychaczami. Bylo troche metaloplastyki ale jakos to poszlo. Dzis przymierzylem skrzydlo do kadluba i zrobilem pare zdjec.To bedzie naprawde spory model. W starym roku to tyle. Na Nowy Rok zycze wszystkim wszystkiego najlepszego , pomyslnosci i nowych , jeszcze ladniejszych modeli.]

 

[a gdyby ktos chcial podejrzec zdjecia to link jest w pierwszym poscie]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Ktorys z kolegow napisal ze planuje spaliny puscic pod maske. Pomysl bardzo mi sie spodobal bo niby po co tlumik ma sterczec z oslony silnika. Wymyslilem sobie ze mozna by zamiast tlumika dac gietka rure i jakos ja upchnac pod maske. Spaliny uchodzily by sobie przez wydech 'makietowy' i np .dolem - tam gdzie zawory silnika. Tylko problem jaka rure wybrac. W sklepie w ktorym zwykle kupuje znalazlem cos takiego :

 

rura

 

ale nie wiem czy to sie nadaje bo polecaja uzywac z kolankiem i tlumikiem wlasnie. Poza tym nie ma cisnienia.

 

W innym sklepie (juz nie tak fajnym bo dla mnie nowym) znalazlem cala mase roznych flexi tlumikow do saito. Nie wiem ktory bedzie odpowiedni do FA100GK. Nie wiem co to te 10mm, 12mm, 14mm

Gwint ?

Sami zobaczcie i moze podpowiedzcie o co chodzi..

 

inny sklep

 

A moze pomysl calkowicie do niczego ? Nie mam doswiadczenia wiec pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdzielałem wydech na dwie burty i nie zauważyłem by odczuwalnie wpłynęło to na obroty silnika. Jednak to był silnik benzynowy, a użyty materiał to kolanka miedziane z Castoramy i rurka ...teflonowa czy silikonowa średn. zewn ok 20mm. U ciebie powinno być podobnie tylko, że musisz rozwiązać problem z dostarczeniem ciśnienia do zbiornika i wyciszeniem skoro ma to być makietowe ujście - kilka rurek wydechowych na stronę.

Co do przedłużek - nie wiem o co chodzi z tą ostanią 10mm ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega nie do konca mnie zrozumial. Nie chce rodzielac wydechu na dwie burty. Chce zwyczajnie upchnac tlunik a w zasadzie deflector pod maske silnika. Spaliny beda uchodzily przez wszystkie istniejace otwory w masce. Czy taki uklad ma szanse zadzialac ?

 

[edit] zrobilem maly research i gdyby ktos potrzebowal a nie wiedzial to : do silnika saito 100 pasuje tlumik/rura z gwintem 12mm.

 

Naprawde nikt nie probowal upchnac tlumika pod maske ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.