Marek:D Opublikowano 4 Listopada 2009 Opublikowano 4 Listopada 2009 Witam serdecznie. Jestem w fazie projektowania modelu pod tłumik podany w tytule do silnika DL-50. Tłumik pochodzi z importu własnego, można je nabyć w sklepie f3m i modelmotor. Czy myślicie, że błędem byłoby skracanie kolanka? Pytam ponieważ byłoby mi wygodniej skracając je. Czy wpłynie to na osiągi silnika?
Norman Opublikowano 4 Listopada 2009 Opublikowano 4 Listopada 2009 na osiągi raczej nie , ale na tonacje dźwięku. Edit: czy ktoś z was używa tłumik typu carnister do DA , DL z tej czeskiej strony chodzi mi o porównanie dźwięku do tych tłumików z postu wyżej
radek872 Opublikowano 4 Listopada 2009 Opublikowano 4 Listopada 2009 Znajomy lata na tym tłumiku i brzmienie http://www.youtube.com/watch?v=AT2DyO54Dq8 wg mnie to identycznie jak KS Tłumiki z postu wyżej dają prawie identyczny dzwięk jak puszki usłyszeć to możesz na filmiku z tematu o Ultimate artexu
Marek:D Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Opublikowano 4 Listopada 2009 Radku a czy skracał tłumik? Dla mnie tak kwestia jest najważniejsza. Niech sobie pierdzi jak chce, dla mnie najważniejsze, aby większą moc niał i wlazł mi do modelu
Artemis3 Opublikowano 4 Listopada 2009 Opublikowano 4 Listopada 2009 Długość przewodu - kolanka nie ma większego znaczenia na moc zespołu - raczej dopiero kształt tłumika, ew. rury rezonansowej i charakterystyka.
rabbitlkr Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Długość przewodu - kolanka nie ma większego znaczenia na moc zespołu - raczej dopiero kształt tłumika, ew. rury rezonansowej i charakterystyka. Wiesz jak stroi się rurę rezonansową do silnika? W canistrze może nie mieć to znaczenia. Jednak w przypadku rezo ma znaczenie kolosalne.
chrisj23 Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Rabbit ma rację - strojenie rezo odbywa się poprzez dobór długości kolanka. W tłumikach typu canister też ma to znacznie - może nie tak duże jak w rezonasach. Coraz więcej producentów tłumików stara się podnieść osiągi silnika (lub też jak kto woli maksymalnie wykorzystać jego możliwości) poprzez odpowienią budowe tłumika typu canister. I tu właśnie kłania się dobór długości kolanka. Przykładem jest seria tłumików czeskich JMB - z oznaczeniami T i TR (tunned i tunned/rear). Znane firmy podają jaką długość kolanka należy stosować w ich silnikach - takie informację znajdziemy u 3W jak i u DA. Mvvs w swych silnikach (szczególnie benzynowych) zaleca stosowanie tłumików własnej produkcji wraz z oryginalnymi kolankami - które są odpowiednio dobrane. Ktoś powie że sam sobie zrobił kolanko, dobrał długość itp... i jest ok, czasem typ silnika i miejsce w modelu nie pozwalają lub utrudniają na zastosowanie odowiedniego zestawu. Prawda jest taka że dobranie długości kolanka ma wpływ na wiele parametrów pracy silnika. Na jego temperaturę pracy, szybkość reakcji na dodanie gazu czy też płynność pracy silnika w całym zakresie obrotów. Większość osób nawet nie zauważa róznicy. Po odpaleniu silnika sprawdzą wejście na obroty, obroty maksymalne i w większosci przypadków są zadowoleni. Dobrze zestawiony układ wydechowy gwarantuje osiągi silnika na stałym poziomie nie tylko po jego odpaleniu - ale po kilku czy kilkunastu minutach pracy - szczególnie podczas akrobacji. Regulacja silnika i strojenie układu wydechowego to temat rzeka - nie mam zamiaru nikogo zniechęcać (wręcz odwrotnie) ale z czasem osoby które będą chciały poważnie zająć się lataniem akrobacyjnym zaczną przywiązywać uwagę do tego w jakich warunkach pracuje ich silnik, jakie ma chłodzenie, jak zestawiony układ wydechowy.
Marek:D Opublikowano 5 Listopada 2009 Autor Opublikowano 5 Listopada 2009 Rabbit ma rację - strojenie rezo odbywa się poprzez dobór długości kolanka. W tłumikach typu canister też ma to znacznie - może nie tak duże jak w rezonasach. Coraz więcej producentów tłumików stara się podnieść osiągi silnika (lub też jak kto woli maksymalnie wykorzystać jego możliwości) poprzez odpowienią budowe tłumika typu canister. I tu właśnie kłania się dobór długości kolanka. Przykładem jest seria tłumików czeskich JMB - z oznaczeniami T i TR (tunned i tunned/rear). Znane firmy podają jaką długość kolanka należy stosować w ich silnikach - takie informację znajdziemy u 3W jak i u DA. Mvvs w swych silnikach (szczególnie benzynowych) zaleca stosowanie tłumików własnej produkcji wraz z oryginalnymi kolankami - które są odpowiednio dobrane. Ktoś powie że sam sobie zrobił kolanko, dobrał długość itp... i jest ok, czasem typ silnika i miejsce w modelu nie pozwalają lub utrudniają na zastosowanie odowiedniego zestawu. Prawda jest taka że dobranie długości kolanka ma wpływ na wiele parametrów pracy silnika. Na jego temperaturę pracy, szybkość reakcji na dodanie gazu czy też płynność pracy silnika w całym zakresie obrotów. Większość osób nawet nie zauważa róznicy. Po odpaleniu silnika sprawdzą wejście na obroty, obroty maksymalne i w większosci przypadków są zadowoleni. Dobrze zestawiony układ wydechowy gwarantuje osiągi silnika na stałym poziomie nie tylko po jego odpaleniu - ale po kilku czy kilkunastu minutach pracy - szczególnie podczas akrobacji. Regulacja silnika i strojenie układu wydechowego to temat rzeka - nie mam zamiaru nikogo zniechęcać (wręcz odwrotnie) ale z czasem osoby które będą chciały poważnie zająć się lataniem akrobacyjnym zaczną przywiązywać uwagę do tego w jakich warunkach pracuje ich silnik, jakie ma chłodzenie, jak zestawiony układ wydechowy. Dziękuje wszystkim a szczególnie Krzyśkowi. Ostatnio zacząłem latanie modelami benzynowymi i naukę 3D, powoli idzie do przodu. Większość uczyłem się czytając z internetu, u mnie nikt nie lata 3d i mało kto ma benzynkę. Dlatego wolę poradzić się ludzi mających lepsze doświadczenie ode mnie, wiadomo, kto pyta nie błądzi. Temat poruszyłem, bo w nowym modeliku przy skróceniu kolanka łatwo demontowalny byłby tłumik carnister, w przypadku nie skracania zaczynają się schody. Prosiłbym też innych mających doświadczenie, żeby wypowiedzieli się na ten temat, dopiero wtedy podejmę decyzję z projektem modelu. Jakoś tam się go zaprojektuje, najważniejsze, by osiągi były dobre.
sebarc Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 DLE-55 na canistrze z F3M - http://www.youtube.com/watch?v=g3VXwRPGhKE
radek872 Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 W przypadku AMT moc spada nie wzrasta 300 obrotów wiecej na puszce, ale kolanko do canistra AMT było dorabiane. Akurat mam silnik na dotarciu zamocowany cylindrem w dół i nie znalazłem tłumika z kolanem które przypasuje do mojego modelu bez przerabiania.Jedynym wyjsciem jest tłumik z ef3m za 330zł jednak ogromną wadą tego wydechu jest dzwięk. Jeżeli chcesz zwiekszyc moc musisz zastosowac rure rezonansową ES lub KS. Na canistrze przyrost ciągu może być nie wiele większy od wagi całego zestawu kolano, tłumik, mocowanie.Do latania 3D musisz walczyć maksymalnie z wagą szczególnie, że jest to silnik 50cc czyli model 2,2m gdzie pół kilo więcej ma znaczenie.Najlpiej zbudować lub kupić model do 7,5kg wtedy puszka daje wystarczający zapas do 3D Dla przykłądu yak 54 7,5kg z silnikiem DL 50 i fabrycznym tłumikiem
Norman Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 właśnie takiego dźwięku szukam do mojego Yaka
Marek:D Opublikowano 5 Listopada 2009 Autor Opublikowano 5 Listopada 2009 właśnie takiego dźwięku szukam do mojego YakaCo tam porównywać jeden cylinder do dwóch... Normalka, że z 2 brzmienie jest jak bajka. Do latania 3D musisz walczyć maksymalnie z wagą szczególnie, że jest to silnik 50cc czyli model 2,2m gdzie pół kilo więcej ma znaczenie.Najlpiej zbudować lub kupić model do 7,5kg wtedy puszka daje wystarczający zapas do 3D Radku co do tego to wolę do silnika którego mam dodać trochę mocy i jednocześnie powierzchni skrzydeł. Efekt powinien być ten sam co lżejszego, mniejszego modelu(podobne obciążenie powierzchni),ja po prostu zrobię większy model pod silnik który mam. A co do wagi to planuję zrobić nową metodą model, technika z USA ludzi którzy robią modele na sprzedaż(widziałem ich model u Wiesława Chmielewskiego). Myślę, że skrzydła i stateczniki styro-balsa będą cięższe niż konstrukcja, ale kadłub powinien być lżejszy. I oczywiście wyposażenie to minimalizacja wagi - zasilanie li-poli itp.
Tomek Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Jak już jesteśmy przy tłumikach to co sądzicie o tłumiku od DLE-55 , jest zdecydowanie lepiej wykonany (porządnie ) niż do dl-a , a przy tym lekki . Zastanawiam się czy wkładać do Ultimata "termos do kawy" , czy właśnie zostawić puszkę? Dźwięk jest ostatnim kryterium na jakie będę zwracał uwagę. Czy te kilkadziesiąt gram mniej i mniejsza moc zrównoważą się ?
Marek:D Opublikowano 7 Listopada 2009 Autor Opublikowano 7 Listopada 2009 Myślę Tomku, że przy DLE-55 możnaby zostać przy puszce albo tłumiku typu pitts, zależy jaki będzie bardziej Ci odpowiadał pod maską. Mocy starczy na pewno, może być lekki niedostatek, ale to zależy od każdego z nas. Ja na prawdę przekonałem się, że nawet w dużym modelu każdy gram ma znaczenie. Wszyscy mówili"to duży i ciężki model, tu parę gram w jedną czy w drugą stronę nie ma znaczenia". Ale sam widzę, że jak modelik jest lżejszy to w niektórych figurach zachowuje się lepiej niż cięższy. Mimo wszystko myślę, że dobry pilot czy to modelem 7,5kg czy 8 kg wykona te same figury. Wiadomo, że lżejszym będzie łatwiej. Moja Katana Tomku przy wadze ok 7,7kg lata bardzo ładnie, przy zawisie wychodzi troszkę ospale ale mocy i tak jest nadmiar na zwykłej puszce. Choć z tą ospałością to chyba jest w większości modelów, nie widziałem jeszcze, żeby wystrzelały w górę jak rakieta, po wyjściu z zawisu coraz lepiej się rozpędza i jest ok. A dodać trzeba jeszcze, że zasilanie w katance to 2 pakiety NiMh(4 i 5 celowe) i jeden NiCd 5celowy. Obliczyłem, że w nowym modeliku stosując li-pole i carnistra waga będzie podobna jak w katanie, a mocy trochę więcej . Nie chciałem już do niej pchać li-poli - i tak był problem z wyważeniem. Jeżeli Tomku nie masz problemu z wyważeniem to jak najbardziej puszka lub tłumik pitts, lekkie wyposażenie i model marzenie. Z drugiej strony nadmiar mocy przy nauce 3D się przydaje, ratuje z opresji. A jaka była waga ultimata z carnistrem? Pozdrawiam
Tomek Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Ultimat ważył 8300-8400 ,ale to już historia. Jak robiłem Ultimata to nie z myślą że będę latał 3D , ale wszyscy się uparli na latanie Ultimatem w zawisach , rolingharierah itd, to co ja biedny żuczek mogę , musiałem się przestawić . :devil: Z modelu zdjąłem całą malowaną folię i będę oklejał folią kolorową na nowo. Do tego Dle-55 jest lżejszy niż SV-50. Zamówiłem też podwozie węglowe i nowe lżejsze kółka, sądzę że waga do lotu poniżej 7700g. A przy puszce ok. 7,5kg . Np i tu zastanawiam się , co robić, czy cięży z kanistrem czy lżejszy z puszką . :?:
rabbitlkr Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Lżejsza, firmowa puszka. Odchodzi problem pękających kolanek, wysuwających się teflonów, babranie się z mocowanie wielkiego termosu. 7.5 kg na dobrej puszce i nic Ci więcej do szczęścia nie trzeba, mówię Ci znam się na tym;p
Tomek Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Tylko skąd wziąć tą firmową puszkę , Buczowwi z modelu nie wykręcę bo mnie więcej na piknik do Kraśnika nie zaproszą . :devil: A w sklepach nigdzie dostać nie można. Ta puszka od SV-50 wyglądała ohydnie ,ale ta od DLA-55 zrobiona jest naprawdę dobrze , i wygląd i wykonanie i materiał wydają się być o.k. Pytanie tylko jak na jej założenie zareaguje silnik . Ponieważ maskę mam pod silnik głowicą w dól to pewnie zdecyduje się na puszkę i to tą fabryczną, najwyżej jak nie będę zadowolony to zmienię puszkę na karnister.
rabbitlkr Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Buczowi rzeczywiście nie wykręcisz puszki z modelu gdyż ja to zrobiłem wczesniej;p Orientuje się ktoś może czy obecnie w Polsce można gdzieś kupić tłumik puszkę Slimline do DA 50?
darkarll Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Odchodzi problem pękających kolanek, wysuwających się teflonów, babranie się z mocowanie wielkiego termosu.--------pierdzący dźwięk silnika ,,,,BEZCENNE , a ja tam wole się pomęczyć , przyznasz że praca ZDZ 80 na termosie z JMB to poezja
rabbitlkr Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Owszem, przyznam. Ale na dźwięk ma wpływ również model a raczej kadłub. Ta 80 z JBM to naprawdę poezja ale Twoja Extra z tłumikiem MTW wcale nie pierdzi mniej niż moja z puszką. Że już o pewnym Yaczku, pewnego Tomka na Canistrze nie będę wspominał;p Więc wynika z tego, że to nie takie czarno białe jest.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.