Patryk Sokol Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Od dawna chodziło mi po głowie zbudowanie czegoś z balsy, tak dla rozluźnienia. I zawsze jakoś mi się to przeciągało, aż w końcu znalazłem plany Bleriota XI jako orzeszka (czyli 33cm). No i po dwóch zarwanych nockach wygląda to tak: Aktualnie schnie CA na jednej połówce kadłuba, więc jak skończę pisać tego posta to biorę się do drugiej połówki Wprawdzie ten model powstaje bardziej w celach treningowych, jako ozdóbka na półka dla dziewuchy. Za to później zrobię albo takiego Bleriota, albo jakiegoś dwupłata z IWŚ jako RC o rozpiętości ok. 45cm
grzegorz12 Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Cześć Patryk ,jak chcesz posiadam plany RC tego modelu,w przyszłym roku chciałem go wykonać. :wink:
Malker Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Witaj Patryk ! I zawsze jakoś mi się to przeciągało, aż w końcu znalazłem plany Bleriota XI jako orzeszka (czyli 33cm)Plany są gdzieś w sieci ?
madrian Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Zajrzyj na SAU modelarnia. Mają cały dział poświęcony tylko "orzeszkom". :wink:
Konrad Opublikowano 8 Listopada 2009 Opublikowano 8 Listopada 2009 Ładne maleństwo .Zamiast budować model na półkę zapodaj mu jakąś malutką 3f,reszte micro wypasu z HC i na zimę będzie jak znalazł do latania po pokoju :mrgreen:
Kwasiu Opublikowano 8 Listopada 2009 Opublikowano 8 Listopada 2009 Takie orzeszki powinno się kleić rozcieńczonym AK-20. Wychodzi jak narazie super
madrian Opublikowano 8 Listopada 2009 Opublikowano 8 Listopada 2009 Ładne maleństwo .Zamiast budować model na półkę zapodaj mu jakąś malutką 3f,reszte micro wypasu z HC i na zimę będzie jak znalazł do latania po pokoju :mrgreen: To by była zbrodnia. :wink: Orzeszki muszą mieć gumkę. :mrgreen:
tomekRC Opublikowano 8 Listopada 2009 Opublikowano 8 Listopada 2009 Orzeszki muszą mieć gumkę. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :shock: :twisted:
qbacz Opublikowano 8 Listopada 2009 Opublikowano 8 Listopada 2009 Proponuję napęd na gumke + RC Idąc tym tropem zrobić zawody kto dłużej na hali utrzyma się takim modelem:)
Patryk Sokol Opublikowano 9 Listopada 2009 Autor Opublikowano 9 Listopada 2009 No przy Bleriociku troszkę popracowałem. Co ciekawe robię największe pierdoły jakie są do zrobienia tutaj i które powinno się robić na końcu, ale to normalne. Nie cierpię robić stateczników po prostu :rotfl: Nie mniej takielunek wygląda całkiem- całkiem. Ale ze to Bleriot to jeszcze w kratownicy beda odciągi
Patryk Sokol Opublikowano 11 Listopada 2009 Autor Opublikowano 11 Listopada 2009 Czas na dalszą część monologu Jeśli ktoś myślał, że żeberka do skrzydeł są małe, to polecam popatrzeć na to: Ale jak widać da się to poskładać w całość: Swoją drogą podpórka pod ogonem to bezguście. Nie popisał się Louis No i teraz mam największy zgryz, czyli jak tu zrobić koła? Bleriot miał szprychowe, ale szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie, jak miałbym je wykonać. Ma ktoś jakiś dobry pomysł?
cyrax_ojz Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 lepszy był by cieniutki drucik
grzegorz12 Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 U awiatika kolega robił koła szprychowe z nitki do swojego fokera,są tam zdjęcia-zobacz. Może taki mały silniczek [imitacja] pasował do tego. :wink:
TEQ Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 Może obejrzyj jak tutaj są wykonane koła: http://www.awiatikforum.ok1.pl/viewtopic.php?t=123&start=0 Bardzo ładnie wyszły
Patryk Sokol Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Opublikowano 23 Listopada 2009 No w końcu Bleriocika ukończyłem. Prace wykończeniowe zacząłem od "wytoczenia" różnych elementów do silnika. Wyszło to znośnie: A później przyszła kolei na masochizm w czystej postaci czyli kółka szprychowe Oponkę zrobiłem z o-ringa, szprychy to najcieńsza igła lekarska (0,6mm bodajże), a piasta to rurka z wkładu od długopisu. No i co ja mogę powiedzieć? Każde kółko to 4h siedzenia z iglaczkiem, cięcia igieł na kawałki, doszlifowywania ich też iglaczkiem, a następnie układanie pensetką na swoim miejscu i klejenie na CA. Nie polecam nikomu, straszna robota :rotfl: Jakkolwiek efekt jest ok. Nie ma rewelacji, ale wygląda to lepiej niż cokolwiek nieszprychowego i summa summarum było warto No i efekt końcowy: Z reguły jestem samokrytyczny i to mocno, ale teraz jestem naprawdę zadowolony No i nastał czas na budowę wersji RC, ale to dopiero w weekend
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.