Skocz do zawartości

wzmocnienie skrzydła depronowego


glaptus

Rekomendowane odpowiedzi

Uparłem się budowac w depronie to i mam

Jako że buduję B24 na siliniki 4 x 400 to skrzydełko wyszlo ponad 2 m z depronu 3mm (w środku żeberka z balsy a od 2/3 rozpietości depron 6mm

Miejsce na chowane podwozie wymusiło mniejsze wymiarowo dzwigary bliżej natarcia i spływu i w efekcie skrzydło jeszcze bez silników baaardzo sie ugina

Być może to kwestia jeszcze nie zalaminowego łączenia ale widzę że i reszta wiotka

 

I to się zastanawiam jak to wzmocnić

1) czy stanadardowe pokrycie taśmą do pakowania (i tak planowane) wystarczy

2) czy laminowac cienką tkaniną szklaną (szkoda mi trochę masy)

3) a może w poszyciu wycinać kanały i wstawiać jeszcze jakieś usztywnienia z sosny łapiąc je klejem do żeber?

 

Jak rozumiecie rzecz idzie jak nie dodawac za dużo masy bo przy elektrykach to wiadomo:)

 

Znam z literatury jeszcze sposób na papier pakowy ale mam duże obawy czy mi się to nie wyboczy - zwłaszcza ze robiłbym to 1 raz od razu na takim rozmiarze

 

 

Z góry dzięki

 

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelarstwo niestety nie lubi kompromisów.

 

Taśma pakowa zabezpiecza tylko powierzchnię.

Właściwie, to powinieneś wzmocnić skrzydło przed pokrywniem - dając odpowiednie dżwigary. W obecnej sytuacji, bez robienia nowego skrzydła - Zalaminowanie całości, albo przynajmniej cześci od środka, za ostatni silnik na skrzydle - to jedyne sensowne wyjście.

Można też podkleić skrzydła paskami laminowanej tkaniny węglowej, czy kewlarowej.

 

Drugim sensownym wyjściem jest zrobienie skrzydłą od nowa. Nie myślałeś o innych metodach? Np. skrzydło ze styro - fornirowane? Taka konstrukcja jest stosunkowo lekka, ale bardzo mocna, w porównaniu z depronowym skrzydełkiem.

 

Może, gdybyś zrobił balsowy keson, byłoby sztywniejsze.

 

Nawet nie wiem, czy ktoś w ogóle zrobił skrzydło z depronu o rozpiętości 2m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kolega baxter zrobił RWD Skazoo ponad 180cm rozpiętości i opisał to na forum.

Może popytaj jego. Najlepiej zrób nowe skrzydło. Dochodzą jeszcze dwa silniki na płat i tutaj nie wystarczą dwa dźwigary (górny i dolny jak w małych deproniakach), jeszcze trzeba się liczyć z momentem skręcającym płat a pochodzącym od dwóch silników wysuniętych przed krawędź natarcia. Konieczne będzie dodanie dwóch dźwigarów (górnego i dolnego) między głównym dźwigarem i krawędzią natarcia oraz dwóch dźwigarów (górnego i dolnego) między głównym dźwigarem a krawędzią spływu. Nie muszą one przechodzić przez całą długość skrzydła ale przynajmniej za drugi silnik. Nie zapomnij o przekładkach międzydźwigarowych z depronu lub lepiej z balsy. Słoje w balsie koniecznie prostopadle do dźwigarów ( he he był o tym dłuugi temat).

Pozdrawiam Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.