Tomek Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 W końcu i ja zawitałem ze swoim modelem do tego działu . I to z pełną premedytacją , zbudowania modelu pod 3D. Budując Ultimata rok temu nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy, harriery, zawisy, itd było mi sprawą całkiem obcą. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=14842 Jednak każdy kto nie zobaczły Ultimata pytał o mniejwięcej tak: -Jak lata 3D? - Ja nie latam 3D i model nie był do tego budowany. -A rozumiem, ale jak to 3D lata? Nie wytrzymałem i dałem model w ręce Łukasza (Rabbita). Okazało się , że model pomimo ,że budowniczy wykonał go ciężko, lata i świetnie sobie radzi , a jedynym problemem jest za słaby silnik lub za duża waga. 8300 a potem 8500 to było trochę przy dużo do lotów 3D przy SV-50 , model dawał radę ,ale brakowało odejścia z zawisu co wiadomo bezpieczne dla modelu nie jest. No dobra wciągnęło mnie to 3D i z modelem trzeba było coś zrobić. Miesiąc deszczowej pogody , więc zabrałem się za przebudowę modelu. Wywaliłem malowaną folię :twisted: , założyłem węglowe podwozie , lżejszy silnik z większa mocą (DLE-55) wywaliłem ciężką balsę z kadłuba , zmieniłem koła na Kanvany i pozbyłem się ciężkiego pakietu cadm na 50 g lżejszy LIon, wywaliłem orczyki przy olinowaniu sterów na rzecz linek i tulejek zaciskowych (teraz stery są przypięte do kadłuba na stałe) i pare innych drobniejszych zmian w tym mocowania skrzydeł do kadłuba . Oraz wszędzie tam gdzie były klocki balsowe zamieniłem to na konstrukcję + poszycie. Efekt zaskoczył mnie totalnie 7200g do lotu Banan od ucha do ucha , już wiedziałem , że w powietrzu będzie dobrze. Ale to co nastąpiło to prawdziwa masakra , silnik do lotu na 1/3 gazu ,a dodanie lekko gazu i model stoi w pionie, REWELACJA! Najbardziej zaskoczył mnie roling harrier , lekkie szarpniecie gazem i podrywa się do góry , robi obrót i tak kolejno bez wysiłku i szarpania sterami kila razy, znowu banan na twarzy. Żyletka tez 1/3 gazu, lekkie wychylenia steru kierunku i model sunie po niebie jak zaczarowany. Wiejec nie ćwiczyłem, bo to dopiero był drugi zbiornik paliwa (pierwszy na ziemi a raczej dokładnie jego 1/2 jako wstępne docieranie) Trochę się obawiałem lądowania na węglowym podwoziu, bo się osłuchałem , ale nic z tych obaw nie wynikło, model bardzo powoli opadł na zimie , idealnie lądując na 3 kółka . Przy tak małej prędkości jaką mogłem schodzić do lądowania, czasu na ustawienie modelu jest masakryczne dużo, zero stresu. Wyposażenie: silnik - DLE-55 serwa ogon- 7950 TH 7,4V 1szt lotki Tower Pro MG 996R 4szt ogon Tower Pro MG 996R 2szt gaz jakieś tp ale słabsze 1szt Wyłącznik zasilania Power box Wyłącznik / bec modułu zapłonu Power box Zasilanie zapłonu Lion 2600mA Zasilanie odbiornika 2s 1p Fe 2300mA Odbiornik Assan Rx8 full zakres Podwozie węglowe Biela. Kółka 105mm Kanvan I klaka fotek , z tego co było ostre: ( Przy okazji , w sobotę na lotnisku poznałem osobiście Wojtka Elektron z forum , uczy się w Dęblinie) Model mogę z czystym sercem polecić zaawansowanym lataczom , ale też przy mniejszych wychyłach , nowicjuszom w 3D bo wiele wybacza i odpuszcza tam gdzie Yak czy extra był by wbity w ziemię.
rabbitlkr Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 Tylko uważaj żeby się nie wkręcił w termikę No to pogratulować zabawki na nowy sezon;) W tajemnicy powiem, ze Extra tez będzie miała tajną broń 4 na pikniki ale o tym cicho sza narazie;)
Tomek Opublikowano 30 Listopada 2009 Autor Opublikowano 30 Listopada 2009 W tajemnicy powiem, ze Extra tez będzie miała tajną broń 4 na pikniki ale o tym cicho sza narazie;)Obstawiam n owy motorek.Wygrałem Colę ?
wichercat Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 No no Tomciu gratuluje oblotu wreszcie się ujawniłeś z tą przebudowa bo już mnie ciekawość zjadała...GRATULACJE.....koniecznie musze zapoznać yaka z ultkiem :devil: choć ja w sobotę urwałem podwozie dla odmiany taka nowa stara figura 5D :devil: Pozdrawiam
Tomek Opublikowano 30 Listopada 2009 Autor Opublikowano 30 Listopada 2009 Pamiętasz jak Maćku jak latał Alek swoim wielkim benzynowym funflay-emem ? Z Ultimatem było w sobotę podobnie , cały czas silnik ledwo pyrkotał, a model szalał po niebie Coś czuję , że jak nie bezie jutro wiało to sobie wolne, nie mogę się doczekać polatania nim trochę więcej :faja:
wichercat Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 Chyba napisze list do Mikołaja :devil: ależ mam ochotkę na ten model hmmm
radek872 Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 Kolejna osoba która dała sie przekonac, że waga modelu w 3D to podstawa zawsze walecze ile idzie Teraz wyobraz sobie jak lata katana 2,2m z wagą poniżej 7kg lub wersja 2,4m 7,5kg oczywiscie mówimy o lataniu przy bezwietrznej pogodzie
Tomek Opublikowano 30 Listopada 2009 Autor Opublikowano 30 Listopada 2009 hmm .. musi być miodzio. Bez większego wysiłku można jeszcze uciąć z Ultimata 200g. węglowe kółko ogonowe -20g lion na zasilanie odbiornika zamiast Fe - 50g rura 1 +odciągi zamiast rury 1,5 - 80 g stery wysokości z patyków - 40-50g Razem ok -200 g Na obciążenie płata mogę nie narzekać , mniej niż w akrobatach 1,4m z CP PRO. :rotfl:
Grabcio Opublikowano 1 Grudnia 2009 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Tomku, jakie śmigło masz założone? U mnie czeka na montaż też DLE-55 i mam dylemat, jakie śmigło kupić. Doświadczenia z benzynowcami nie mam, model to też Ultimate, tyle, że cięty ręcznie. Rozmiarowo waham się między 22x10 lub 23x8 cali.
Tomek Opublikowano 1 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2009 To zależy jak lubisz latać. Do akrobacji i szybszy , to zdecydowanie 22x10. Ale do 3D to 22x8 lub 23 na 8 Nie podpowiem które bo teraz latałem na Fiali 22x8 i silnik pracował super , bardzo szybko wkręcał się na obroty, bardzo dynamiczny , a że ciągu mam pod dostatkiem , to może się okazać ta dynamika ważniejsza niż dodatkowe kilogramy uciągu na śmigle 23x8 ale z powolnym rozkręcaniem. Generalnie przydało by się wylatać choć kilka lotów , ale po 16 już noc, a w weekend zazwyczaj pogoda do :ass:
Grabcio Opublikowano 1 Grudnia 2009 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Dzieki za informacje. 3D wprawdzie nie latam, ale chyba zacznę od 22x8 cali. Silnik będzie mniej obciążony przy docieraniu. Później będzie można trochę poeksperymentować z innymi śmigłami.
Tomek Opublikowano 5 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 5 Grudnia 2009 Robercie, mogę coś więcej napisać bo jestem po kolejnych , 3 ,lotach i trochę rzeczy mogłem sprawdzić. Więc przy masie bez paliwa 7000g i pełnym zbiornikiem paliwa 500g (razem 7500g) mogę powiedzieć , że na śmigle 22x8 model szybciej się wznosi na pełnym gazie niż spada na zdjętym gazem. Odejście z zawisu jest potężne , nie ma jakiegoś tam zbierania się , zmiana dźwigni gazu z 1/2 na full powoduje wyrwanie z butów modelu . Do tej pory widziałem to w elektrykach i czasami na filmach z "producentkich" lotów . Widać , że to jednak nie fotomontaż , lecz całkowicie realne do uzyskania zachowanie. Wręcz trzeba się do tego przyzwyczaić i rozciągnąłem sobie krzywą na średnich obrotach , bo tam jest zawis. Silnik DLE-55 polecam , nawet z oryginalną puszką brzmi sensownie i ma spooorrrroooo mocy. Teraz trochę o lataniu Ultimatem. Więc to czego się najbardziej obawiałem , lądowanie na węglowym podwoziu, na asfalcie było super, a na trawie... ... o dziwo też. Prędkość podejścia do lądowania jet taka, że model do samego przyziemienia jest w 100% sterowalny ,i nie ma stresu , jest dużo czasu na poprawne usadzenie modelu na 3 kółkach. Tutaj Maćku powiem tylko , że ni jak się to ma do Yaka , który przecież siada całkiem spokojnie, a mimo to przy siadaniu Ultimatem , wydaje się wariatem. Co do samego latania to przećwiczyłem żyletkę w każdej możliwej formie -zmianę żyletki w locie z góra dół (kołami do sienie i od siebie ) - żyletkę na dużym natarciu -żyletkę w okręgu i 8-ce. -żyletkę ze zmianą góra dół wpisaną w okrąg (w zakręcie też) Model zachowuje się fantastycznie , jedynie to przy dużym koncie natarcia nie udało mi się płynnie zamienić góra ,dól i model odjechał kołami do góry łapiąc coś po środku żyletki a normalnego odwróconego lotu. Albo tak ma ,albo ja to zpierniczyłem. Zawisy zrobiłem tylko 2 czy 3 , model można zastopować lotkami ,ale dziś nic , kompletnie nie wiało i sobie odpuściłem .Model wisi poprawnie, z utrzymaniem pozycji nie ma żadnego problemu. Jedyny problem jaki miałem to zwykły harrier. Przyzwyczajony do latania Yakiem , musiałem trochę się przestawić , model bardziej reaguje na gaz niż na wysokość inaczej mówiąc szarpniecie gazem daje postępowy lot w harierze zaś wysokość działa w stopniu minimalnym , niemal dokładnie odwrotnie niż w Yaku. Jeśli pogoda się jutro nie popsuje to też się pewnie wybiorę tym razem jednak z aparatem , bo zapowiada się Adam i będzie mógł porobić zdjęcia (dziś też był ,ale ja o tym wyjeżdżając jeszcze nie wiedziałem , więc pojechałem bez foto) A i jeszcze na koniec , to paskudne malowanie przy totalnym zachmurzeniu szaro niebiesko buro , sprawdziło się idealnie , nawet i odlatując bardzo daleko model był cały czas rozpoznawalny
Tomek Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2009 Model zachowuje się fantastycznie , jedynie to przy dużym koncie natarcia nie udało mi się płynnie zamienić góra ,dól i model odjechał kołami do góry łapiąc coś po środku żyletki a normalnego odwróconego lotu. Albo tak ma ,albo ja to zpierniczyłem. O.K. Dziś zrobiłem to jak trzeba, model przewrócił się na drugi bok i tak został , jedynie co to trzeba było trochę mocniej "furknąć " gazem. Dziś modelem odbyłem kolejne 4 loty i mogę powiedzieć , że ten model przy wadze 7kg i przy DLE-55 to czysta poezja. Rabbit też się "przeleciał" i myślę , że może to potwierdzić. Warto było poświęcić trochę czasu i przebudować model. Nie żałuję ani jednego grosza wydanego na nowe lżejsze bebechy i folię. :faja:
rabbitlkr Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 A no jak rozbiłem dziś katankę i płakałem w kącie lotniska to przyszedł Tomek i powiedział, żebym już nie płakał bo błoto będzie i że mogę się przelecieć Ultimatem. Odważny gość z tego Tomka, nie ma co. No i cóż mogę powiedzieć wykop sakramencki. Jest się czym ratować. A poza tym podtrzymuje wszystko to co napisałem poprzednio latając Ultimatem ver 1.0 Może Tomciu jakieś fotki?
Pawel_W Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 A no jak rozbiłem dziś katankę Bo to jakieś dziwne samoloty są. A to serwa nie centrują, a to kabina w snap rollu odpadnie... Chyba ją jednak sprzedam. Mimo że fajnie lata
Tomek Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2009 Może Tomciu jakieś fotki?Sam czekam , może w wywoływali jeszcze się nie utwardziły?
radek872 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Przyzwyczajony do latania Yakiem , musiałem trochę się przestawić , model bardziej reaguje na gaz niż na wysokość inaczej mówiąc szarpniecie gazem daje postępowy lot w harierze zaś wysokość działa w stopniu minimalnym , niemal dokładnie odwrotnie niż w Yaku. Od czego jest radio wyświetlacz i wszystkie wodotryski ;D każdy model nawet pokrzywiony można pomiksować i latać. W Twoim przypadku wystarczy ustawic krzywą gazu, bo daje za duzego powera przy mały otwarciu stadard w każdej benzynie
Tomek Opublikowano 7 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2009 Tak Radku krzywą oczywiście zmieniłem dostosują do tego modelu i silnika. Jednak to nie kwesta innej krzywej tylko 2-płata . One latają inaczej. Pewnie niewiele modeli z zaciągniętym na maxa sterem wysokości wyląduje bez gazu jak liść klonu, większość zwali się w korka jak robią to extry edzie i Yaki. Z jednej strony niesamowite ułatwienie , bo wiele wybacza , z drugiej trzeba się polubić z takim sposobem latania 2-płatem (a w każdym razie Ulitimatami wszelkiej maści)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.