Skocz do zawartości

Prząśniczka - Depron


JarekF

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Kiedy ty żeś model skończył, że trawa jeszcze była zielona? :twisted:

Coś kręcisz. :mrgreen:

 

Modelik ładny czekamy na oblot. :wink:

No jeszcze kilka dni temu w Londynie leżał śnieg :D , ale dzisiaj już po nim śladu nie ma. Dzisiaj nawet ładnie było i mnie trochę kusiło, żeby ją bujnąć. Chociaż trochę wiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Fajnie, że Leszek zainteresowałeś się losem Prząśniczki. Nastąpiła cisza, a to dlatego, że był oblot i trochę nieudany. Model wzniósł się w powietrze, bardzo ładnie startuje - klasyczny start: Najpierw rozpęd, później oderwanie tylnego kółeczka, krótka jazda na głównym podwoziu i wznoszenie. Jednak te płaty, które zrobiłem to porażka. Model trudno się usamostatecznia i trudno nad nim zapanować. Było twarde lądowanie, a raczej ratowanie się. Kadłub trochę poturbowany, pękła wręga główna. Będę dorabiał nową. Silnik zdecydowanie za mocny, zamiana na słabszy no i sprawa najważniejsza : będę dorabiał nowy płat z lotkami i z innym profilem. Jak będzie już coś widać to napewno tu wrzucę. Na razie brak mi trochę motywacji - jest jeszcze sezon lotniczy i latam moimi szybowcami doskonaląc technikę pilotażu.

Pozdrawiam.

 

 

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy:

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

... Piszesz że profil chcesz zmienić , a coś bliżej możesz napisać?

A co tu bliżej pisać ? Jak przyjdzie mi ochota na wykonanie nowych płatów, wezmę kartkę papieru rozrysuję z lotkami, otworzę program PROFILI2, wybiorę jakiś cieńszy profil od tego CLARKA, który mam obecnie i do roboty. Jaki profil ? Nie wiem jeszcze. Napewno coś znajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Wracam do planu Prząśniczka.

Model jest, jest zima, jest czas, to cóż: do roboty!

Pokleiłem kadłub i dorobiłem nową wręgę główną. Podczas przeprowadzki z Londynu do Nelson uszkodziłem usterzenie i musiałem dorabiać nowe. Płat zostawię tak jak jest tylko dorobię lotki. Wyciąłem już miejsca. Zamontowałem nowy silniczek EMAX 2805.

 

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Prząśniczce pozostały do zamontowania serwa lotek i lotki z popychaczami, trochę kosmetyki i podmalować tu i ówdzie.

Dzisiaj podkleiłem listwy balsowe w płatach i lotkach, nadałem geometrii kabince z wklejeniem magnesów do mocowania kabiny oraz całe przeszklenie .

Jutro lotki :)

 

 

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy:

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wszystkich moich relacji zauważyłem "Prząśniczka - depon" cieszy się największym zainteresowaniem ( prawie 13 tys. wyświetleń ), a jednak mało komentarzy. Czyżbym robił tak doskonale, że nie krytykujecie mnie :D .

No dobra - robota zakończona. Prząśniczka zawisła na ścianie i czeka na wiosenny oblot. Po oblocie zamieszczę filmik i pierwsze wrażenia.

 

 

Dołączona grafika

 

Do zobaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wszystkich moich relacji zauważyłem "Prząśniczka - depon" cieszy się największym zainteresowaniem ( prawie 13 tys. wyświetleń ), a jednak mało komentarzy. Czyżbym robił tak doskonale, że nie krytykujecie mnie :D .

 

Dla mnie jak najbardziej model doskonale wykonany i z gustem oklejony, aż miło popatrzeć na taką konstrukcję :) .

 

Tylko sama model jakiś dziwny, że nie wiadomo z której strony spojrzeć przez co zupełnie nie przypadł mi do gustu i może dla tego jest tak mało komentarzy :rotfl:

Pzdr. Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy znacie dalsze losy konstruktora J1 "Prząśniczki" Jarosława Janowskiego z Łodzi ?

Oczywiście w naszym kraju w tamtych czasach wszelkie takie talenty były tłumione. Ludzie co bardziej kumaci wyjeżdżali za granicę ze swoimi sznurkami do snopowiązałek, itp., które to później za ciężkie dewizy PRL kupowało z napisem MADE IN AUSTRIA, czy MADE IN USA.

J Janowski również wyemigrował do USA. Powstała tam fabryka samolotów z następcami Prząśniczki. O dziwo wszystkie jednak podobne do prototypu. Jednak nowe możliwości rynku amerykańskiego zarówno w finansowaniu jak i technologii materiałowej i wykonawczej sprawiły, że nastepne już miały bardziej nowoczesne linie. Powstały zatem J-2 Polonez (jeśli się nie mylę to ten powstał chyba jeszcze w kraju), J-3 Eagle (Orzeł), J-4 Mewa, J-5 Marco, J-6 Fregata.

"Prząśniczka" - oryginał stanowi jeden z eksponatów Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

Można tam obejrzeć również inną ciekawą konstrukcję, którą Eugeniusz Pieniążek zbudował w ??? mieszkaniu normalnego bloku osiedlowego. W roku 1971 tym samolotem opuścił nielegalnie Polskę i przez Czechosłowację, Węgry doleciał do Jugosławii. A stamtąd już z azylem do Szwecji. Czytałem bardzo dokładne opowiadanie tej historii. Normalnie jak "Stawka większa niz życie". No niestety takie to były czasy. Teraz jak młodzi czytają zastanawiają się: o czym ten facet pisze ?? Jaka Jugosławia, jaka Czechosłowacja, Jakie NRD, czy ZSRR ? :wink: Co to jest ? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.