pawel4090 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Spotkałem kolegę ... za dużo światła i go obudziłem co było zobaczcie ... Pozdrawiam ....ledwie przeżyłem Paweł Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł R Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Łooo misio kiedyś koledze z bloku do domu przez uchylone okno wleciał to musiał majty prać :lol2: Link to comment Share on other sites More sharing options...
meloow Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 mały futrzaty uszol, a krecił łbem jak kamera szybkoobrotowa :lol2: Link to comment Share on other sites More sharing options...
halabala83 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 ze ty sie tak nie boisz wampira zaczepiac :mrgreen: twardziel jestes :mrgreen: Link to comment Share on other sites More sharing options...
instruktor Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Też miałem "wizytę "uszatego stworka ale grzecznie go wyprosiłem otwierajac szeroko okno.Moja" lepsza połówka "spędziła pół nocy zamknięta w łazience.tzw "pełne pory strachu" Link to comment Share on other sites More sharing options...
madrian Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Oswoić, dokarmiać, na spacery wyprowadzać. Na wiosnę, będzie jak znalazł na komary, muchy i inne bąki. :twisted: Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel4090 Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 Fajnie, że się wam podobało , troszkę,ale troszkę strach mnie obleciał jak zaczął obok mnie krążyć, szybki niesamowicie, coś próbowałem kręcić aparatem,ale sami widzieliście...wampirek uciekł w szczelinę w ścianie,odpuściłem ... dosyć wrażeń. Paweł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
leszek504b Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 kiedyś koledze z bloku do domu przez uchylone okno wleciał to musiał majty prać :lol2: Moja" lepsza połówka "spędziła pół nocy zamknięta w łazience.tzw "pełne pory strachu" Ja kiedyś widziałem nietoperza ale było już trochę ciemno i niewiele widziałem i właściwie nic nie było go słychać. Aha to było na zewnątrz, nie w mieszkaniu lub w jakimś innym pomieszczeniu więc nie latał mi przy głowie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patryk Sokol Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Może być tylko bardziej przykra strona tego wydarzenia. Bo jeśli nietoperz zapada w sen zimowy to nie wolno go budzić, bo później może zimy nie przeżyć. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janeczek Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Niegrozne zwierzatka - mieszkalem kiedys na strychu (tak ,na strychu tez kiedys mieszkalem....) i w nocy wpadlo takich nietoperzy z kilkadziesiat ! narobily halasu ale ani jeden mnie nie dotknal ! otworzylem okienko dachowe na osciez (uchylajac glowe bo balem sie ze jakis z rozstrojonym "radarkiem" mnie walnie) i po paru minutach cala banda odleciala - od tego czasu nie dam sobie nic zlego na te zwierzaczki powiedziec ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ładziak Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Jak pisze Janeczek, to sympatyczne, bardzo pożyteczne i absolutnie niegroźne zwierzątka. Miejmy nadzieję, że ten zdąży znaleźć jakieś spokojne miejsce do przezimowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel4090 Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 Oczywiście krzywdy nie ma, nikt mu nie zrobi. Nadal wisi na jednej nodze, przyczepiony pazurkami do sufitu, tylko w innym miejscu, tak dziwnie się rusza-drga, widać ,że żyje Byłem zaskoczony spotykając go w takim pomieszczeniu, nie możliwości wejścia, a okazało się, że jest otwór po progiem i tam tędy się dostaje...na czworakach Link to comment Share on other sites More sharing options...
mammuth Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 okazało się, że jest otwór po progiem i tam tędy się dostaje...na czworakach W dodatku nad ranem - moze student ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcus Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 U mnie w wakacje codziennie latały nad podwórkiem, ja chodziłem po podwórku i wogóle się mną nie interesowały. 8) 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
barton3 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 to rzuć kamyka w górę -,- im kamyk będzie bliżej ciebie (spadając) tym szybciej będziesz wiał Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janeczek Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 do rzuconego w gore kamyka podlatuja ,wachaja (???) i widzac(raczej czujac) ze nic do jedzenia - odlatuja zanim ten spadnie na ziemie ...zdolne "bestie" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojciech Wiatr Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Ja miałem takiego gościa na firance jednego lata, zaplątał się i nie mógł odlecieć, powoli wyplatałem go, wsadziłem na chwile do słoika i oglądnąłem sobie go dokładnie, bardzo fajne zwierzątko, oczywiście potem go delikatnie wypuściłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
barton3 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 no raz mi za kamykiem podleciał tak z metr nad moją głowę ale rzucałem tak w bok bo jakby we mnie leciał to bym chyba się ;F Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karol93 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 oj zdolne, zdolne - w budynku obok mojego domu są takie wąziutkie "okna" na strych (takie, że jest miejsce na "kadlub" nietoperza i jeszcze 5cm max). Chłopaki wlatują tam na pełnym gazie . Link to comment Share on other sites More sharing options...
meloow Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 hmmm nie jestem specem, ale podobno tylko jeden gatunek wczepia się we włosy ! Inne wolą owady na obiad, śniadanie i kolację, no może ja podwieczorek wszamają jakiegoś człeka, ale to rzadko się zdarza. Problem u nietoperzy jest to, że przenoszą wściekliznę mając 4 komplety pazurków łatwo mogą zranić człowieka, (który chce złapać gada) i zarazić poprzez krew ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.