Skocz do zawartości

Ostatnie jesienne latanie w tym roku


Callab

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zapraszam do oglądnięcia krótkiego filmu z ostatniej jesiennej wyprawy na podkrakowskie pola. Loty moje i mojego syna z dnia 5-go grudnia. Dla tych, którzy dotrwają do końca nagroda: kraksa Balerona. Śpieszę uspokoić, że wyszedł bez szwanku :-)

 

 

Miłego oglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku filmu widać dwóch pilotów i jeden model.

Jak to macie rozwiązane bez kabelka?

Były dwa modele w powietrzu. Bartek już lata bardzo dobrze i radzimy sobie bez kabla :-)

 

...ale minę na koncu filmu miałes posępną...

Dramatyzm sytuacji.

 

 

 

Kamerą był aparat. Jakaś lustrzanka Nicona przystosowana do robienia filmów. Aparat (jakiś wysoki model) był sercem systemu, który składał się także z profesjonalnego statywu i paru dodatkowych gadżetów. Jak się spotkam z kuzynem, który to nakręcił i zmontował, to dowiem się więcej. W każdym razie sprzęt profesjonalny.

 

Też się nie spodziewałem, że nagranie tak dobrze wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocny model skoro z takiej sytuacji wyszedł bez szwanku

Uderzył w bardzo miękką ziemię, to raz, a dwa: skrzydła są przykręcane na plastikowych śrubach M4, które się wyrywają, nie czyniąc większych strat w konstrukcji. No i poza tym faktycznie konstrukcja jest mocna - takie było moje założenie przy projektowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry film! Fajne ujęcia i montaż, a w tle dużo dżezu :D .

 

Przy starcie też niewiele brakowało, żeby gleba była - cały czas leciałeś w przeciągnięciu niepotrzebnie zaciągając wysokość. Dobrze, że silnik zdołał uciągnąć! No i to samo było przyczyną korka na koniec - silnika zabrakło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to samo było przyczyną korka na koniec - silnika zabrakło...

Niestety silnika zabrakło od samego początku. Mam z nim chwilowe (mam nadzieję) problemy. Przy starcie nagle stracił obroty, a potem dodał gazu na maksa i tak kilka razy - obroty maksimum, minimum, maksimum, minimum (na ziemi pracował poprawnie w każdej pozycji). Przez to właśnie nagle wyrwało mi model w górę przy starcie. Potem silnik prawie zgasł, więc przeciągnięcie, i znowu maksymalne obroty więc odzyskałem kontrolę. Potem się uspokoił i w końcu zgasł. Oczywiście przeciągnąłem przy próbie zawrócenia na lądowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.