Skocz do zawartości

PZL P-48 Lampart


Rekomendowane odpowiedzi

O silniki sie nie martwię. Przez gondole będzie swobodny opływ powietrza, a silnik będzie na szczycie jakby stożka. Coś takiego:

 

Dołączona grafika

 

Tera kombinuje jak zrobić mocowanie do silnika i podwozia w skrzydle. Czy wręgi, na których będzie silnik i podwozie wklejać w rdzeń styro przed czy po oklejeniu balsą? Czy po oklejeniu balsą mogę wyciąć szczeliny na wklejenie wręg? Nie będzie miało to wpływu na wytrzymałość? Zaplanowałem dźwigary 5x5 sosnowe. Może te wręgi oprzeć na dźwigarach? Czy wystarczy wkleić w styro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Gondole będą opierać się na dźwigarach. Postanowione.

 

Może nie w tym dziale ale to spowolniło moje prace na Lampartem:

Za namową kolegów postanowiłem kupić kombata ESA z EPP. Jak postanowiłem tak zrobiłem i dwa ostatnie wieczory poświęciłem na budowę. TU jest krotki opis peczterdziestki.

 

Co w temacie Lamparta. Zamieniłem snapy na metalowe:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

oraz wkleiłem łoża skrzydeł ze sklejki 1,5mm. Kąt natarcia 2 stopnie. W razie czego będzie można zrobić drobne korekty. Skrzydła będą przykręcane na śruby.

 

Dołączona grafika

 

Pożyczyłem miernik do pomiaru prądu. Cęgi. Niestety nie mierzą prądu stałego :( Może dałoby radę zmierzyć prąd jednej fazy. Ale jak to się ma do całości poboru prądu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz na akumulatorze, a nie na silniku :D

Łoża silników wklej na pieniący się klej z wcięciem po 2-3 cm w skrzydło.

Jeśli na dodatek skrzydło masz oklejone balsą , nie ma szans wyrwać.

Silniki 2-3stopnie w dół i jeden w prawo (u mnie też ok. 3 stopni)

 

A ja dziś oblatałem swojego Łosia . :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego P40 wrzuć do działu "kombat" ... ładnie wyszło :-)

Te ostre krawędzie możesz wyokrąglić żelazkiem ale tak też fajnie wygląda.

Możesz też wprowadzić mały skłon silnika i koniecznie domaluj znaki rozpoznawcze aby mój Me-109 albo Me-110 - mogły Cię dopaść ;D

 

Lampart super, trzymam kciuki za pierwsze loty.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowo mirolek. Peczterdziestka poszła do działu KOMBAT.

Wiesz, z moimi umiejętnościami nie miałbyś sznas mnie dopaść. Matka Ziemia zawsze była by przed Tobą :rotfl:

Nie chciałem się bawić w oznakowanie. Oglądałem różne wersje, nawet rosyjską. Jednak chyba wybrałbym polską szachownicę. Jak się nauczę latać, to zrobię wersję ESA modelu Wilk albo Ryś z EPP i wtedy możemy się poganiać z Me-110. :jupi:

 

Prąd chciałem zmierzyć na aku, ale pożyczony miernik nie mierzy prądu stałego. Stare cęgi Gaetz'a (tak się chyba to pisze) nie miały tego. Nowe owszem. Myślałem , że może na jednej fazie za reglem się da. Tam też płynie prąd stały, ale impulsowy. Może by się dało. Ale pewnie wynik byłby nie prawdziwy.

 

Dzięki za podanie skłonu i wykłonu. Właśnie się zastanawiałem nad tym i o ile skłon chciałem dać 3 stopnie to wykłon 0 lub 1-2 na zewnątrz (podobno niektóre modele tak mają, żeby było łatwiej sterować gdy padnie jeden silnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Fajnie jest poczytać takie zasadne podpowiedzi, nawet jak na dzień dzisiejszy nam nie potrzebne. Ot, choćby z tymi silnikami.

Przypuszczam, że gdybym budował model dwusilnikowy patrząc od ogona prawy silnik miałby lewe obroty a lewy - prawe i oba byłyby równolegle do osi wzdłużnej kadłuba. Mogłoby być odwrotnie - prawy prawe a lewy lewe, ale jakoś tak śmigła kręcące się do środka bardziej mi się podobają.

Przypuszczam, że znaczny wrost adrenaliny nastąpiłby wówczas, gdyby jeden silnik zgasł :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyedytowałem post o peczterdziestce. Usunąłem zdjęcia i wstawiłem link do tematu o niej.

 

To jeszcze raz wróce do wykłonu. Dla śmigieł o różnych kierunkach obrotu wykłon może być 0 st. Ale jeżeli mamy dwa takie same, kręcącę się w tę samą stronę? Wtedy dać wykłon 1 st? Oba w prawo czy każdy na zewnątrz? Czytałem chyba o ATR'ku dwusilnkowym z wykłonem 6st. na zewnątrz po to aby na jednym silniku mógł lecieć jako tako.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się o to , masz elektryka, wiec w razie co zdejmujesz gaz i lotem szybowcowym lądujesz, a latanie na jednym silniku , może i tak ale nie z tymi małymi sterami kierunku , są mało skuteczne .

Jeden na 3 stopnie wystarczy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Me-110 mam skłon na 2 stopnie a wykłon na zero mimo, że stosuję takie same śmigła.

Kiedy dwa silniki pracują nie ma problemu z prostoliniowością lotu modelu .... gorzej jak skończy się pakiet :)

Mam ustwiony timer i nigdy nie przekraczam ustalonego czaso lotu bo to się zawsze kończy korkiem. Regle nie równo odcinają ..... i gleba ;D

 

Wtedy tak jak pisze Tomek, gasisz silniki i model mozna wyciągnąć, ratując się lotem ślizgowym.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, sprawę skłonu i wykłonu mamy załatwione. 3st w dół i 0st w bok. Jak coś to jeszcze podkładkami nadciągniemy.

Myślę nad wzniosem skrzydeł. na rysunku wygląda na prawie płaski. Lekki wznios jest ale patrząc od przodu górna krawędź jest prawie poziomo, może nawet spadek a dolna ma wznios. Jakoś mi tak wychodzi w granicach 1-1,5st. Jak zrobiłem 2,5st to było koszmarnie dużo. Zrobiłem 2st i też jest dużo. Jaki powinien być? Bliski oryginału czy większy dla lepszej stabilności? Myślę nad tym bo chce narysować mocowanie podwozia. Tak musi wyjść aby przy wzniosie skrzydeł goleń podwozia była pionowo, prostopadle do ziemi. Patrząc od przodu. Czyli muszę uwzględnić wznios i zmianę profilu skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makabra, przez te całe zamieszanie z ESA nie mam czasu na Lamparta.

Prawie nic nie drgnęło. Wkleiłem listewki sosnowe 10x3 w rdzenie skrzydeł na klej poliuretanowy. Musiałem nakombinowac żeby zachować kąty, ale wyszło. Do nich przyklejona będzie pierwsza wręga gondoli i przykręcone sklejkowe mocowanie podwozia.

Co powiecie na to, aby silnik trzymał się na konstrukcji kratownicowej z prętów węglowych? Takie coś widziałem w akrobatach. Pręty 2,5mm i odciągi krzyżowe 1,5mm.

Przymierzam się do oklejenia skrzydeł balsą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tartak rzeczywiście leży i czeka. Ale to nie znaczy, że zostawiłem to wszystko w diabłu :)

Miałem trochę innych zajęć (przerabiałem elektrycznego quada synka) potem przygotowania do świąt. Musiałem wszystko wynieść :( Reszta w poście o P-40.

 

EDIT 14.03.2014

Tartak leży, ale nie zapomniałem o nim.

Przez ten czas miałem sporo inych zajęć.

Co do Lamparta. Trochę zmieniłem założenia i może robota pójdzie dalej.

Z kadłuba chciałbym wykonać kopyto pod laminat. Skrzydła wykonać metodą konstrukcyjną.

Chciałbym aby model został ukończony. I zobaczymy czy zostanie oblatany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.