Skocz do zawartości

Aluminum jako materiał konstrukcyjny


Seyv

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Lutowałeś aluminium, że twierdzisz, iż to takie łatwe i przyjemne??

Tak lutowałem i spawałem. Nie powiem aby było to łatwe i przyjemne ale po nabraniu wprawy nie stanowi większego problemu.

Jeszcze nie wiem w 100% co wybiorę na poszycie i jak rozwiąże jeszcze wiele innych szczegółów ale myśę, że w miarę postępu będę prosił o konkretne rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robić mały model to średni sens widzę, ale do dużej półmakiety widoczną kratownicę - jak najbardziej. Prawie wszystkie samoloty sportowe miękko kryte miały widoczne kratownice rurowe, i odtworzenie tego w makiecie powinno rurkami dużo lepiej wyglądać, niż listewkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ dopiero zaczynam zabawę z modelami wolę coś mniejszego a jednocześnie tańszego. Chciałbym zdobyć wiedzę i praktykę w modelarstwie lotniczym a jednocześnie wypróbować swoje pomysły. Jeśli ta technologia by się sprawdziła w przyszłości chciałbym zbudować większe modele (moim marzeniem jest Hercules C 130 z 4 silnikami spalinowymi - ale to jeszcze długa droga do tego, najpierw trzeba popracować nad czymś mniejszym i prostszym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha z puszki po piwie na poszycie?

Zadałem sobie trud i poszukałem, zważyłem i możemy porównać.

 

Lekka folia Litespan 30g/m2 (ma już klej i kolor)

Zwykła folia Oracower std 75g/m2 (ma już klej i kolor)

Średnia balsa 1,5mm 140g/m2 (trzeba kleić i czymś wykończyć)

Puszka alu 300g/m2 (puszka 0,5l daje tylko 12x20cm blachy - nie mam pojęcia, jak to do modelu przyczepić)

 

Przy takiej małej maszynie (100cm rozp.) wystarczy Litespan.

 

Ten temat to fantastyka, ale będę zaglądał, w końcu kolega z Lublina i chyba nawet nie z Tabalu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby zrobić żebra skrzydeł z cienkiej blachy aluminiowej (powiedzmy 0,5mm) ciężko by było folię przykleić. Poszycie musi więc być sztywne. Myślałem też nad włóknem szklanym ale musiałbym dodatkowo zrobić formę na której utwardziłbym włókno z żywicą zanim przeniósłbym na rzeczywisty model (ale ponieważ robienie formy to dodatkowy czas i kupa zabawy nie rozważałem nawet jak takie poszycie wyszło by wagowo). Można by też użyć styropianu jako "wypełniacza" i na niego nakleić np. folię. Ta faza projektu jest do zaplanowania.

chyba nawet nie z Tabalu

no nie :D ale dziedzina trochę pokrewna :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z blachy 0,5 mm to się samoloty robi nie modele samolotów

Chyba nie szkielet konstrukcji? Może poszycie.

To po kij to aluminium w tym modelu ?

Chciałbym aby się nie rozleciał po jednym krecie. Po drugie chciałbym poćwiczyć konstrukcje przed budową większego modelu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży wpływ na wybór aluminium ma jego odporność. Na zdjęciach nieraz widziałem modele które po krecie się rozsypują. Ponieważ jestem początkującym modelarzem liczyłem, że będę miał taki "pancerny" (to oczywiście na wyrost określenie) model, który wytrzyma nie jednego kreta.

Jak by miał być "pancerny" to zrób ze stali zbrojeniowej. :D

Taki mały żart.

 

A na serio, to nie tędy droga,

- po pierwsze aluminium po kraksie odkształci się tak że będzie problem z naprawą (lub nawet niemożliwa będzie)

- jak zwiększysz wagę modelu to i siły działające na model będą rosły a to będzie wymagać zwiększenia wzmocnień i tak w kółko

- jak chcesz coś odpornego to raczej szukaj materiałów elastycznych - które potrafią powrócić do swojego pierwotnego kształtu

- zmniejszaj masę modelu ile tylko się da (im mniejsza waga to i uszkodzenia mniejsze.

- rób tak model aby w przypadku ew. "kreta" odkształcał się (i ew. uszkadzał) tam gdzie ty tego chcesz (miejsca łatwe do naprawy, mniej znaczące dla konstrukcji itp.)

 

 

A co do aluminium (lub dural..) to jak najbardziej ale nie do takich rozmiarów modelu i nie w celu zrobienia go "pancernym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem nad większym modelem ale duży model to duże koszty. Druga sprawa, że mniejszy model z aluminium mógłbym robić w pracy w wolnych chwilach. W przypadku robienia z drewna lub większego modelu nie mam takiej możliwości a po pracy z czasem krucho. Oczywiście nie ma sensu zaczynać czegoś co na starcie spisane jest na niepowodzenie. Ale jeśli taki model mógłby "dawać sobie radę" (nawet gdyby okazał się mało pancerny :D ) to myślę, że warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dział "od czego zacząć". Są tam doświadczenia dziesiątek jak nie setek osób.

Jesteś w czymś dobry (konstrukcje aluminiowe altanek), wiesz lepiej, wiedza ci nie przeszkadza, bo jej nie masz.

Rób swoje - twoja forsa i czas. Skoro dwie strony dyskusji i niezłych argumentów (np. Mirka) niczego nie zmieniły to po co bić pianę? A może jednak się uda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seyv, a ci powiem krótko i na temat :]

 

Skoro masz dostęp do taniego aluminium i masz doświadczenie i możliwości w jego cięciu gięciu i spawaniu to.......... daj ogłoszenie na usługi wykonania np. zadaszenia wiaty czy czegokolwiek podobnego, a za zarobione pieniądze kup sobie gotowego ARF drewniaka, albo multiplex-owego styropianiaka lub jak masz dusze budowniczego tartak z Artexu.

 

Będzie dla ciebie TANIEJ CIEKAWIEJ i przede wszystkim posmakujesz latania, bo narazie jesteś na dobrej drodze żeby wtopić 100zł + 30rh i wszystko oddać na skup złomu kolorowego za 2,5zł. A o modelarstwie powiedzieć że jest to tylko dla pomyleńców, bo to nie lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, od chyba początku tego forum nikt nie zadał tego pytania ale chcąc podsumować całość powiem tyle.

 

Da się, moze nawet poleci ale czy jeżeli można zrobić to lepiej np. z drewna to czy warto :?: Proponuje sie nie zniechecac brakiem czasu, tym ze moze boisz się drewna, jak masz mało czasu znajdz sobie nastepne zajecie, zobaczysz ile czasu sie znajdzie miedzy wierszami. Szczerze z tą wiedzą jaką do tej pory zdobyłem zaczynałbym od modelu co najmniej 1,8m nawet gdyby mialby to byc mój ulubiony Wicherek 25P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to że w dziedzinie modelarstwa lotniczego jestem zielony nie da się ukryć, wpadłem na pewien pomysł, który chciałem przedyskutować. Rozumiem, że w oczach doświadczonych modelarzy może wydawać się śmieszny ale to nie powód do nabijania się - przeszło 100 lat wcześniej pomysły braci Wright to też była "fantastyka". Ale nie oto chodzi by upierać się przy swoim zwłaszcza jeśli jakiś pomysł nie jest trafny. Cenie sobie rady doświadczonych modelarzy na temat "Aluminium jako materiał konstrukcyjny" i wcale nie uważam go za fantastykę. Owszem fantastyką może być zastosowanie go do małych modeli ale niektórzy wypowiedzieli się, że w większych się sprawdza. Użytkowników chcących podyskutować na temat mojej osoby zapraszam do utworzenia stosownego tematu (jeśli na takowy znajdzie się odpowiedni dział).

PS. Ciekawych mojej osoby mogę poinformować, że mam 28 lat, skończyłem techniczne studia wyższe, mam zrealizowanych kilka ciekawych pomysłów mojego autorstwa i kilka niezrealizowanych bo zbyt fantastycznych :wink: lubię uczyć się nowych rzeczy i braku wiedzy nie uważam za głupotę. Jeśli ktoś chciałby coś więcej informacji na mój temat zapraszam na PW :D a z ziół to tylko melisę :faja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.