Moje latanie i kolegów w Podwarpiu.

[Rob Mc Fly]

W niedzielę 23 września dzięki pięknej jesiennej pogodzie udało się zorganizować zbiórkę na górce i przewietrzyć skrzydła modelom. Frekwencja dopisała co najmniej tak jak słońce .

Korzystając ze sprzyjającej aury Artur zawitał na takim sprzęciku 8)

Na stojance było dosyć tłoczno, chociaż przez to, że paparazzi cokolwiek się obijał :oops: to nie wszystkie modele załapały się na sesję foto :wink:

Znany ogólnie żółtasek w regulaminowym oznakowaniu :devil:

Nowy nabytek Henia o nazwie adekwatnej do forumowego nicka właściciela :wink:

Motoszybowiec Marka, który doczekał się reaktywacji w postaci dorobienia nowego kadłuba do dosyć zabytkowych płatów. Z powodu odmówienia współpracy przez silnik :evil: nie doczekał się udanego lotu :wink:

 

Wiatr nie wyczyniał dzikich harców, to i modele posłusznie podążały za komendami pilotów

 

 

 

Przemek cierpliwie trenował międzylądowania i starty na bramkę aż Miss Morava uległa drobnej kontuzji :cry:

Nie zrażony tą drobną wpadką wziął się Przemek do ujarzmiania Four Stara

Przestrzeń powietrzną regularnie naruszały takie wyrośnięte latadła

 

Ta mocno okrojona i pobieżna relacja i tak nie oddaje wszystkiego, co działo się na górce. Bo w powietrzu było więcej modeli i uczestników było więcej niż to fotki uwidaczniają :oops: . Nie sposób wszystkiego i wszystkich wystarczająco uwidocznić bo mógłby serwer takiej porcji nie wytrzymać :devil: , a i jakiś widz zniecierpliwiony przynudzaniem autora relacji mógłby mu w palnik pomidorem przydzwonić :devil: .

Tymczasem to by było na tyle :faja: .

[Motylasty]

Fajniście tam macie , co prawda byłem nie 23-go, a 26-go.

Ale o tym to już pisze w innym miejscu

[Rob Mc Fly]

Dzień nie podobny do dnia...

W niedzielę piękne jesienne słońce za to środa już tak nie rozpieszczała pogodą. Pochmurno, chłodno. Jednak modelarzy nie tak łatwo da się zniechęcić :devil:.

 

Jak już Tomasz wspomniał 26 września udało mu się wyrwać trochę wolnego czasu i zawitać w Zagłębiu :jupi: .

 

Dla Tota dąbrowskie powietrze wcale nie było gorsze od tarnogórskiego

 

Pojawił się również Piotrek ze swoim Jakiem

 

Marek sprawdził swojego motoszybowca po wymianie silnika na większy i sprawniejszy

 

Model dosłownie wyłaził ze skóry, żeby udowodnić, że nadaje się do latania :devil:

...a nawet do przewozu pasażerów na gapę :wink:

Powodem kontuzji była utrata przyczepności przez folię spowodowana starością

 

Marek będzie zmuszony zafundować mu nową skórkę

 

Diuczek Henia też nie próżnował

 

Do grupy dołączył też Marcin ze swoim trenerkiem, którym odbył całkiem udany choć początkowo mocno ekstremalny lot :wink:

 

 

Ogólnie popołudnie było udane- bez strat i na dodatek okraszone wizytą Motylastego

[Henio]

Pozdrawiamy kolege Motylastego i mamy nadzieje że spotkamy się w następnym roku u Romka (podobał nam się model obdarty ze skóry).

[Henryk S.]

O lataniu na Podwarpiu ,bardzo mało piszę,chociaż ciągle coś się tam dzieje,ale nie było nowych modeli.Dzisiaj nie najlepsza pogoda chłód,mżawka i mgła,wybrałem się Markiem aby jeszcze troszkę w tym roku polatać,gdyż nie było więcej chętnych.Ja wziąłem mojego nowego Trajnera 60 roz.190cm.na silnik 15cm3 C4. Jako pierwszy do lotu poszedł dziewiczy Trajner 60,jest to naprawdę pięknie latający model.Po starcie nawet nie było potrzeby trymowania,można powiedzieć ze sam startuje i lata,tylko mu nie przeszkadzać.

 

Teraz kilka nie najlepszych fotek z powodu zachmurzenia i mgły.

 

Marek latał nowym modelem Rebelowe po remoncie,którego mu dałem po poważnej kraksie,i tak się on prezentował na stojance i w locie.

[Motylasty]

Dobrze, ze mi wczoraj Robert zameldował ok godziny 14.00 że latacie, to nie musiałem przybywać . Polatałem za to u siebie nowym ToTem-5, przy najbliższej okazji Heniu wpadnę do Was i polatamy. Mam nadzieję że jeszcze w tym roku się uda

[solainer]

Wczoraj zniecierpliwieni długim oczekiwaniem na normalną pogodę rozpoczęliśmy nowy sezon lotów na Podwarpiu. Wykonaliśmy tylko po parę lotów ale i tak dostarczyły nam one sporo radości bo w końcu to pierwsze loty po długiej przerwie. Gdyby jeszcze nie wiało i ręce nie marzły to było by już naprawdę super chociaż i tak mimo tych drobnych uciążliwości rozjechaliśmy się do domów z uśmiechem na ustach.

Oto kilka fotek z wczorajszego dnia

Modle oczekujące na pierwsze loty

At 40 tuż po starcie

a tu już w powietrzu. zdjęcia z lotów jakieś słabe tym razem powychodziły :/

Marek i fikołek

obsługa naziemna przygotowuje mustanga

Jak zwykle lubi zwalać sie na skrzydło przy podejściu do lądowania

pełen gracji start fikołka do kolejnego lotu

[Motylasty]

A za tydzień MANIAKI będziecie latać ?, bo i może ja PRZYLECĘ jak się da.

[Henryk S.]

Piotrek już napisał o rozpoczęciu sezonu 2008r.ale ja też troszkę napisze i pokaże kilka fotek,od siebie,może troszkę lepszych.

Można powiedzieć że sezon 2008r.ósmego marca rozpoczęty.

Było to bardzo skromne rozpoczęcie sezonu tylko cztery modele,dwa moje i dwa Piotrka-solainer.

Nie było chętnych do latania,zbyt silny wiatr i wiadomo,dzień kobiet,które stawiały różne trunki,niektórzy woleli w ten dzień pozostać w domu.

 

Teraz kilka fotek z lotów Mustanga i Jaka-3 które pilotował Piotrek.

Są to niezłe przecinaki osiągają szybkość około 100km/godz.więc wiatr dla nich nie jest obcy i pięknie latały.

 

 

Tak się prezentowały modele na stojance oprócz Mustanga,gdyż podczas robienia fotek mieszał powietrze na niebie.

 

 

Teraz kilka fotek z lotów moich modeli AT-40L i dobrego przecinaka powietrza własnej konstrukcji,którego nazwałem fikołkiem,gdyż można nim troszkę wymieszać powietrze na niebie.

Marek przyjechał na lotnisko prosto z pracy bez modelu,więc lataliśmy moimi modelami.

 

 

Był też Stanisław S.bez modelu,jako kibic stojąc obok Marka,pierwsza fotka,druga fotka podejście do lądowania,na trzeciej fotce widać jak AT-40L przykleił się do ziemi,

 

 

 

TOMKU jeżeli dopisze pogoda, będziemy w sobotę lub niedziele latać,dam ci jeszcze znać.

[Henryk S.]

No i dzisiaj znowu coś się działo na Podwarpiu,kiepska pogoda,mgła i wiatr,

ale tacy zapaleńcy do latania jak Marek i ja nic nam nie może przeszkodzić w lataniu.

Zaprosiłem tez naszego kolegę z forum Jano,który też zrobił moim fikołkiem kilka kółek,ale niech to Jano opisze,jego wrażenia z tych lotów.

Miałem tez The duke który czekał na lepszą pogodę,ale ciągle wiało i nie doczekał się startu.

Marek latał modelem Rebelowe teraz piękny start i loty tego modelu.

Tez latałem moim modelem własnej konstrukcji,zwanym fikołkiem ale brak fotek gdyż nie miał kto pstrykać.

A teraz kolega Jano na fotce po wylądowaniu fikołka,wziął go w swoją opiekę,czyścił i pielęgnował mówiąc,tak pięknie latałeś mój kochany fikołku,więc będę zawsze o ciebie dbał.

 

.,

[Jano]

witam.

No i stało się,pierwszy raz sterowałem prawdziwy model.Co prawda zrobiłem tylko parę kółek na bezpiecznej wysokości na kabelku z Markiem ale mimo to jestem bardzo zadowolony bo wydawało mi się że pomimo wiatru wyczułem ten model choć latał dosyć szybko,jakoś ręce mi nie latały i czułem się pewnie no ale model był dość wysoko i Marek czuwał.Bardzo żałowałem że mój trener jest jeszcze w pudełku ale co się odwlecze to nie uciecze.Prawdą jest że nie odważyłbym się na lądowanie tym modelem, raz że nie jest mój no i był dosyć mocny wiatr.

Chciałbym podziękować Heniowi i Markowi że pozwolili mi przeżyć ten pierwszy raz.

[Motylasty]

Chciałbym podziękować Heniowi i Markowi że pozwolili mi przeżyć ten pierwszy raz.

Taki duży chłopczyk i dopiero pierwszy raz ?

No to wreszcie ktoś Cię rozprawiczył.

[Motylasty]

Podwarpie - 27.04.2008

 

Tarnogórscy latacze w mojej osobie pojechali tłumnie polatać u kolegów z Podwarpia.

Trochę fotek na tę okazję.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pogoda dopisała, straty ? - cóż trochę było.

[Jano]

Tak loto Toto7 Tomka.

słabo widać bo latał wysko ale to jest Toto na 100%.

fikołek Heńka

zawis Marka

[Motylasty]

A jednak jest kilka fotek z powietrza, dzięki

[Henryk S.]

Dzisiaj przy bardzo silnym wietrze,wybraliśmy się na Podwarpie.

Pierwsze latanie rozpoczęte o godz.9 ale za kosiarką.

 

 

Po skoszeniu trawy czas na wyjęcie modeli z samochodów,przygotowanie do lotu i oczekiwanie na lepszą pogodę.

 

 

Godzina 11 a wiatr jak wiał tak wieje,nie zanosi się na lepszą pogodę.

Więc decyzja latamy,ale na próby takiego wiatru,nadaje się tylko mój fikołek,który ma duży nadmiar mocy silnika.

Pierwszy lot wykonał Marek,okazało się że model przy tej wichurze na pełnych obrotach silnika dobrze lata,więc lataliśmy fikołkiem ja i Marek.

 

 

 

Po pierwszym locie fikołka zaczął latać starszy syn Mirka Łukasz.

Łukasz miał ciężki model akrobata waga 3 kg.rozpiętość płatów 160cm silnik 10cm3 Webra.

Tym modelem Łukasz kręcił pięknie akrobacje,ale z powodu wiatru na dużej wysokości.

 

 

Pozostałe modele czekały na lepszą pogodę i nie doczekały się,przy większych podmuchach aż same chciały latać.

[batman]

Kolejna niedziela. Kolejne fotki. Nowy aparat, nowy autor zdjęć. Temat zdjęć niezmienny.

:shock: Oglądajcie.

Nawet mnie fotkę zrobili.

[Jano]

Piękna pogoda została wykorzystana na maxa

URL=http://imageshack.us][/url]

mój trenerek po remoncie

URL=http://imageshack.us][/url]

Mustang Piotra

jednym słowem miło spędziliśmy czas na Podwarpiu.

[Raffik]

ja mam prosbe o koordy (mapke) gdzie latacie chetnie sie kiedys tam wybiore z moim EG.

 

Pozdrawiam

[Motylasty]

Wskakujesz na 'autobahn' do Warszawy i przed samym Siewierzem na światłach w prawo.