Skocz do zawartości

Kret


Jedrula

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówi się kret, kret żadna przyjemność zaliczyć :twisted: , a czy ktoś na sierio uszkodził jakieś zwierzę modelem rc ja się przyznaje kilka ptaszków ma do dzisiaj palpitacje na dźwięk silnika. :mrgreen: :mrgreen:

Opublikowano

zaatakowaliśmy kiedyś jaskółkę, 0,9 metrowym "myśliwcem" 3D z EPP i ona natychmiast wykonała wspaniały zwrot bojowy w miejscu czyli półpętli i półbeczki, ale potem nie podjęła dalszej walki i zamiast "wsiąść nam na ogon" wyszła z walki oddalając się od naszego modelu lotem prostoliniowym z prędkością maksymalną (ok. 90 km/h), my byliśmy zawiedzeni

Opublikowano

1 wróbelek u babci podczas zawisu. Model spadł na ziemie. Efekty: połamany ogon i rozwalone śmigło. Całe szczęście ptaszek cały (poleciał dalej czyli Chyba cały)

Opublikowano

Gdy latałem ostatnio focusem, na "boisku" było stado gołębi , gdy przelatywałem nad gołębiami to one się wystraszyły i prosto w górę a co za tym idzie strąceniu modelu , przodek trochę się uszkodził :)

Opublikowano

Ha a ja przez przez 2min walczyłem z bocianem i mam do tego filmik z pokłdadu. Niestety tylko raz go złapało złapał się na 3:22min

 

EDITED by Paweł R: poprawiłem link ;)

Opublikowano

Ale to on pierwszy zaczął :x zawsze jest na mnie :cry: ganiał mi model myślę ze pilnował swojego terenu i jak zobacz coś na wzór szybującej samicy to podleciał a gdy zrozumiał co się stało to się wkurzył.

Opublikowano

Ale to on pierwszy zaczął :x zawsze jest na mnie :cry: ganiał mi model myślę ze pilnował swojego terenu i jak zobacz coś na wzór szybującej samicy to podleciał a gdy zrozumiał co się stało to się wkurzył.

Raczej chodziło o to, że nie zadałeś sobie trudu, żeby ustawić obraz normalnie. :wink:

Opublikowano

Kiedyś goniło mnie stadko jaskółek :P. Nie wiem, dlaczego przeszkadzał im kawałek żółtego styropianu ale cóż. Z jedną się zderzyłem, a potem to już mogłem iść po model w najbliższe krzaki; :? :)

Opublikowano

Ja w środę straciłem Zefirka... :? Zostałem podstepnie zaatakowany wieczorem przez grupę chrząszczy majowych... Wiecie jak te bestie się na mordę pchają? :devil: Też straciłem model z oczu i lądowałem na punkt z dobrych 20-30m. Ale mój od biedy dałby sie pokleić, choć go odbuduję od podstaw. ;)

Taka ciekawostka, przy sprawdzaniu modelu przed lotem, jeden z chrzaszczy wleciał mi w kręcące się śmigło i... strącił je z propsavera... A potem sobie odleciał łobuz... :?

jeden z chrzaszczy wleciał mi w kręcące się śmigło i... strącił je z propsavera... A potem sobie odleciał łobuz... :?

Ale twardziel :wink: , pewnie w kasku lata :roll: :devil: .

Taka ciekawostka, przy sprawdzaniu modelu przed lotem, jeden z chrzaszczy wleciał mi w kręcące się śmigło i... strącił je z propsavera... A potem sobie odleciał łobuz... :?

Moze to byl golab jakis ??? ;)

Chyba, ze amerykanie znowu jakas stonke zrzucili ;)

Kurde ... chrzaszcz ? co to za bydle bylo ???

Kurde ... chrzaszcz ? co to za bydle bylo ???

Latający pancernik :mrgreen: .

Nie wiem. Chyba Chrząszcz Majowy. Bydle miało ze 3 cm długoci i z 6 cm rozpiętości. I były tego całego chmary, zdaje się, że to wylęg był. :mrgreen:

madrian, to wy macie jakieś mutanty :D u mnie taki średni rozmiar tych chrząszczy to szerokość 10 -15 mm a długość 20 - 30 .

 

A co do ich wytrzymałości i twardości to trzeba im to przyznać jak jesteśmy na działce one latają to my bierzemy rakietki do badmintona i jak jakiś oberwie to spadnie na ziemie ale jest tylko przytłumiony :crazy: i za chwilę odlatuje.

Sory chłopaki ale musiałem :P
Opublikowano

Często latamy obok modelarni na nieużywanym terenie (będzie tam kiedyś droga) Latamy "wspólnie z gołębiami czasem z wronami nie mówiac o jaskółkach .W Prymusach mamy duży nadmiar mocy (model portafi szybko leciec pionowo do góry)ale NIGDY nie udało nam się dogonić nawet niemrawego gołębia a co tu mówć o jaskółkach.

Chyba ze będę latach z jakimiś" łobuzami, pancernymi "chrząszczami :wink:

Opublikowano

No widzisz, jak to jest z pamięcią... :wink: Pamiętałem i kto i co mi zrobił, ale szczegóły się zacierają. Faktem jest, że zbierałem przez te chrząszcze Zefirka z pola. :devil:

Opublikowano

instruktor, napisał:

Często latamy obok modelarni na nieużywanym terenie (będzie tam kiedyś droga) Latamy "wspólnie z gołębiami czasem z wronami nie mówiac o jaskółkach .W Prymusach mamy duży nadmiar mocy (model portafi szybko leciec pionowo do góry)ale NIGDY nie udało nam się dogonić nawet niemrawego gołębia a co tu mówć o jaskółkach.

Dzisiaj jechałem z córką drogą biegnącą wzdłuż Wisły nad którą leciał kormoran, równo z nami. Spojrzałem na licznik 75 km/h. :roll:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.