Gość Anonymous Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Włodek Ulas, woj-tech, jeśli chodzi o mocowanie motorka to ja proponowałbym kawałek blachy stalowej 3mm z nagwintowanymi otworkami, po drugiej stronie łoża (w stosunku do silniczka) - przecież jego konsolki posiadają wystarczacą powierzchnię i stosowanie podkładek według mnie nie ma sensu.... Ale ta blaszka powinna być do łoża przykręcona najlepiej dwoma drewnowkrętami i przyklejona wtedy montaż jest łatwy i pewny. Oczywiście to co zastosował Wojtek też z pewnością zda egzamin - tylko po co te podkładki??? A tak przy okazji dla F2B mam taki motorek http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3800 kto zgadnie co to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 28 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 A tak przy okazji dla F2B mam taki motorek Ten MVVS to pewnie egzemplarz kolekcjonerski? Ostatnio spowolniły się prace nad modelem. Powstała maska silnika i spód kadłuba. Trzeba będzie trochę przyspieszyć . Edit: 04.03.2010 Dzisiaj złożyłem wszystko (na razie prowizorycznie) w całość żeby zobaczyć jak się prezentuje. Waga 750g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 woj-tech, motorek praewiduję jak na razie (dzieci rosną) do delów kolekcjonerskich (w przyszłości się okaże). Co do Waszego nowego modelu to bardzo podoba mi się jego wykonanie, mam nadzieję, że i w powietrzu będzie się dobrze sprawował. Trzymam kciuki. I do zobaczenia na zawodach!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Gdybyś dorobił do statecznika poziomego takie końcówki jak w skrzydle, to wizualnie stanowiłoby to całość, a tak to trochę wygląda jakby stateczniki były od innego modelu. To są oczywiście względy czysto wizualne i nie wpłyną zapewne na właściwości lotne, ale może warto? Tylko nie wiem czy będzie Ci się chciało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Może faktycznie zmiana końcówek statecznika ujednoliciłaby wygląd modelu. Przed przystąpieniem do budowy przeglądałem trochę zdjęć oryginału i jakoś nie zwróciłem na to uwagi więc aż tak bardzo nie rzuca się w oczy. W tej chwili jest już za późno bo budowa trochę poszła do przodu. Na dniach wrzucę kilka fotek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Masz w tym modelu dosyć długi przód. Jeśli będziesz stosował do napędu MVVS-a ( to są dosyć ciężkawe silniki ) i to , że oszczędziłeś trochę wagi na usterzeniu, a nie ulżyłeś nic na przodzie - możesz mieć problemy z wyważeniem. Swego czasu "przerabiałem" to w swoich modelach. Z tym że mój MVVS był z bocznym wydechem i ciężar tłumika był obok silnika co dodatkowo dociążało przód. Jak to jest w Twoim modelu? Sądząc po wyciętej wrędze pewnie masz silnik z tylnym wydechem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Baron Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Cześć mam pytanie czym będziesz pokrywał model ? japonka czy coś innego , i jak będzie wyglądał proces pokrywania. jakiego użyjesz lakieru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 30 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Silnik jest z tylnym wydechem i na razie wyważenie wygląda tak że w obecnym stanie z zamontowanym silnikiem środek ciężkości wypada w połowie cięciwy płata. Dojdzie jeszcze parę części na przodzie więc może być różnie. Trudno, najwyżej będę musiał trochę dociążyć tył. Pokrycie wykonane jest folią Oracover standart. Kadłub miałem pokryć japonką a potem malować ale żeby było szybciej postanowiłem pokryć go też folią. Jeszcze takiej operacji na kadłubie nie robiłem więc sam jestem ciekaw jak to mi wyjdzie. Wnętrze komory silnika tylko pomaluje lakierem żeby zabezpieczyć przed paliwem. Tak przedstawia się model obecnie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Twoja pierwsza koncepcja z papierem japońskim była lepsza, ale skoro chcesz użyć do pokrycia folii, to zakup specyfik o nazwie Balsalock. To jest wodny klej , który dodatkowo wzmacnia przyleganie folii do konstrukcji balsowej. Z doświadczenia wiem, że w przypadku latania "spalinką", folia pod wpływem oleju i temperatury od silnika potrafi się odklejać po jakimś czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOBAS Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 kawał pięknej i czystej modelarskiej roboty, młodzierzy uczyć sie, uczyć 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 BOBASKU, MŁODZIEŻ chcesz ÓCZYĆ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Witam. Operacja oklejania kadłuba została zakończona. Jednak normalne żelazko do tego celu jest za duże i pracuje się niewygodnie. Następnym razem trzeba będzie zainwestować w specjalistyczny sprzęt. Jak na pierwszy raz poszło nieźle, chociaż pokryć osłonę silnika jednym kawałkiem foli trzeba było się trochę nagimnastykować. Jeszcze zostały do zrobienia ozdóbki które zrobię z foli ORACAL. Kabina zrobiona z balsy i pomalowana. Waga tego co na zdjęciach 1000g. Tak prezentuje się na dzisiaj: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_F3J Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 ale cudo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koper20 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Na drugi raz radzę skorzystać z opalarki przy takich kształtach. Delikatnie naciągasz folię na balsę i podgrzewasz, opalarka wyrówna ci wszystkie fałdy i bąble. Co do robótki jaką wykonałeś to naprawdę jestem pełen podziwu:p Mam nadzieję ,że będzie okazja zobaczyć ten model w Żyrardowie bądź Częstochowie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Dzięki wszystkim za pochwały. Co do użycia opalarki to faktycznie było by łatwiej, że też sam na to nie wpadłem. :oops: Uczestnictwo na zawodach w Żyrardowie mamy oczywiście zaplanowane. W międzyczasie docieramy silnik i tak mocno spasowanego jeszcze nie spotkałem. Aż żal było nim kręcić takie wydawał jęki. Tutaj można to zobaczyć i posłuchać.Teraz po wypaleni prawie dwóch litrów paliwa zapala od dotknięcia rozrusznikiem ale nadal jeszcze jest wyczuwalny opór w górnym punkcie zwrotnym tłoka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Następny etap prac zakończony. Powoli zbliża się termin pierwszego lotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black Harridan Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Witam. Stara modelarska szkoła. Ażurowane żebra, nakładki, kesony... Nie będzie Ci drżała ręka w czasie lotów? :evil: Zajżyj do mojego albumu :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Zajżyj do mojego albumu :oops:Widać model z historią ale wystarczy troszkę pracy i można latać. Nie czaruj tylko się bierz do roboty .U mnie model gotowy do lotów tylko ostatnio pogoda zdecydowanie nie sprzyja. Ostateczna waga modelu to 1650g więc jest super. Wyważenie również idealnie się wpasowało gdyż jest przesunięte do tyłu ok. 2-3 mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black Harridan Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Nie pocieszaj mnie. To jest 1983 rok budowy. Takich modeli już się nie naprawia. Jeżeli już, to wolę zrobić nowy. Nie latałem ze dwadzieścia lat. Ostatnio trochę brak czasu, ale kto wie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Mój dwudziestolatek wygląda trochę lepiej i też uchwytu już dawno nie trzymałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.