mariaczi__21 Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Stosujesz szpachle Novol 2 składnikową?? Jak znam Twoja technike malowania, to teraz prysniesz kadlub podkladem MOTIP, wyszlifujesz i tak do uzyskania gladkiej powierzchni. Pozniej pojdzie kolor i na koniec lakier 2 składnikowy. Taką technike zastosujesz, czy moze jakies inne plany?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Będzie dokładnie tak jak myślisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 15 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Po przerwie udało mi się coś porobić przy modelu. W międzyczasie byłem na zlocie w Prusicach, przerobiłem płat w ToTo-2 ( wreszcie oblatany ). Stan na dzień dzisiejszy : Kadłub praktycznie skończony, pozostało zrobić mocowania do serw, nawiercić otwory do mocowania silnika i zrobić mocowanie płata i wsadzić bowden. Na samym końcu malnąć bezbarwnym. Mocowanie statecznika. Zdjęcie rodzinne W końcu mogę się zabrać za skrzydło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 2 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Po małej przerwie wznowiłem pracę przy modelu. W tej chwili czekam na serwa, cos tam porobiłem przy skrzydle. Zastanawiam się nad sterowaniem modelu, co prawda w założeniach napisałem wysokość + lotki, ale chyba jest to dobra okazja by wstawić i kierunek, wszak to tylko jedno serwo więcej i odpowiednie zmiksowanie. Czy ma ktoś dokładne info odnośnie regulacji ( usatwienia wychyleń w trybie kierunku etc. ) usterzenia motylkowego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Hej. Kadłubika co Ci normalnie zazdroszcze bo sam musiałem wystrugać balsiaka. Gdyby w Twej szufladzie czasem leżał podobny nie używany to chętnie bym przyjął ;-) Warto robić mixa V-ki z lotkami. Bo na samych lotach traci się wysokość na zakrętach. Jeśli kolega dysponuje dobrym nadjnikiem właśnie tam już po oblocie zaczął bym zabawe. Szukając optimum dla swojego modelu. Ja w falconie miałem w dół koło 5- 10stopni w górę jakieś 15-20stopni. Czyli bardzo mało ale to był szybki model. Proponuje po oblocie tym się pobawić. Na moje to klasyczy ster pracuje lepiej niż v z lotkami ale to w końcu model Motylastego i motylkowe usterzenie jak najbardziej pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 2 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Jeśli kolega dysponuje dobrym nadjnikiem właśnie tam już po oblocie zaczął bym zabawe. Szukając optimum dla swojego modelu. No myślę, że JR-X-3810 to dobry nadajnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur z kołobrzegu Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 e tam dobry są lepsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Taki drobiazg o V-Tailach - jeśli używane są do sterowania kierunkiem, to ogon pracuje mocno na skręcanie. Więc pomyśl, Tomku, czy mocowania tej wędki z obu stron są przewidziane na takie coś. Bo jak Ci się np. belka w kadłubie obróci te może być różnie. e tam dobry Jak do tej pory trzymają cenę na poziomie nowego MX-16. A funkcjonalnie niewiele można więcej wstawić do nadajnika. Kawał dobrego sprzętu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 3 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Bo jak Ci się np. belka w kadłubie obróci te może być różnie. No raczej się nie obróci - gwoździem przybita , a tak na serio to prędzej stateczniki powyrywa, ale takich przeciążeń nie przewiduję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ben Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Taki drobiazg o V-Tailach - jeśli używane są do sterowania kierunkiem, to ogon pracuje mocno na skręcanie. Więc pomyśl, Tomku, czy mocowania tej wędki z obu stron są przewidziane na takie coś. Bo jak Ci się np. belka w kadłubie obróci te może być różnie. Bez przesady :wink: owszem są siły skręcające ... ale nie wyrwą wklejoną rurki z wędki. Latałem motoszybowcem 1,6m z V-ką, usterzenie było demontowalne do transportu - jako czynik trzymajacy była zstosowana śrubka plastikowa M3 oraz dwa kołeczki ustalajace z pręta węglowego 1,5mm - ZERO problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 śrubka plastikowa M3 oraz dwa kołeczki ustalajace z pręta węglowego 1,5mm No, ale dwa pręciki węglowe mają jakby sporo większą wytrzymałość na ścinanie niż brak pręcików węglowych 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 3 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Ja mam mocowanie statecznika na śrubie M3 i kołkach bambusowym przesączonych ostro CA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Wreszcie znalazłem trochę czasu by pogrzebać przy modelu. Wracając do tematu mocowanie statecznika wyglada następująco. W belkę kadłuba wkleiłem od spodu śrubke M3 i wywierciłem otwór. Otwór został zalany CA ( dla wzmocnienia ) W stateczniku wywierciłem otwór pod śrubę i wkleiłem kołek bambusowy. Kołek też został "namoczony" w CA. Od góry nakliłem kawałeczek sklejki 1mm ( namoczonej ) Zabrałem się za budowę skrzydła. Po wycięciu kompletu żeberek i obrobieniu ich powklejałem je pomiędzy dzwigary nośne zrobione z sosny 6X3. Dla usztywnienia wkleiłem natarcie z balsy 3X2 TWARDEJ Przygotowałem dolne poszycie spływu z balsy 1,5, spływ został zeszlifowany na całej długości, szerokość szlifu 16 mm. Spływ kleiłem na CA i przyspieszacz. Reszta klejeń do tej pory na Wikolu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 27 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 Znów coś udało mi się pogrzebać w balsie. Wkleiłem pomiędzy dzwigary i żeberka wzmocnienia balsowe zamykając w ten sposób dzwigar główny. Jako że płat będzie mocowany na śruby poliamidowe, wkleiłem pomiędzy żeberka klocki balsy, przez które te śruby będa przechodzić. Wkleiłem dolny keson płata i przestrzeń pomiędzy spływem i natarcie. Tak wygłada centropłat od spodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Skrzydło zostało zamknięte. Krawędź spływu została wzmocniona poprzez wlaminowanie pasa tkaniny pomiędzy spływy balsowe. Żerberka zostały od dołu i góry oklejone balsą Całość narazie wygląda tak : Waga obecna kadłuba, płata , stateczników - 330 g. Piszę sam do siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Piszę sam do siebie Nie wiem jak inni, ja zaniemówiłem z wrażenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Ja nie tylko model ale i fotki podziwiam - porządnie zrobione, widać fach w ręku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_F3J Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Piękny :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Pikny to łon Panocku dopiro bidzie Jeszcze parę godzin pracy ( u mnie godziny jak widać rozciągaja się w dni, a nawet czasami tygodnie ) i w powietrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 22 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Witam po przerwie parutygodniowej. Jak mówiłem w poprzednim poście z kilku godzin zrobiło się kilka tygodni a końca nie widać. Cóż ale mimo wszystko udało mi się coś postrugać. Z pomocą "potwornej piły spalinowej" marki OLFA wycięciu poddałem lotki, wkleiłem dodatkowy dzwigar z balsy 2 mm średniotwardej w miejscu wycięcia. Na fotce widać go przymocowanego "cwingami". Teraz dopasowywanie samej lotki. Końcówki płatów zrobiłem z balsy szlifując klocki na odpowiedni kształt. Z kawałów sklejki 1,5 mm, kawałów listewki sosnowej 6x3 zrobiłem "uchwyty do serw". Zostały one pomalowane MOTIPEM na żółty, jak widać kolor. W kadłubie zamocowałem wzmocnienia, nawierciłem w nich otwory i nagwintowałem zalewając gwint CA. W ten sposób będzie mocowany płat, wkleiłem wyciętą ze sklejki 1,5 mm półkę pod serwa kierunku. Zamocowałem owiewkę silnika przy pomocy trzech małych blachowkrętó wyjętych z jakiegoś napędu CD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.