Rafal B. Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Witajcie wszyscy Wy pokręceni, co zamiast budować modele czytacie moje wypociny. W tym oto temacie będę przedstawiał moje zmagania z balsą, sosną, sklejką oraz tworzywami sztucznymi maści wszelakiej. Z tych to materiałów ma powstać szybowiec natury dziwnej, gdzie konstruktorzy chcieli latać tyłem do przodu. Troszkę informacji o szybowcu znajdziecie na stronie Piotra P: http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pis5.htm Od razu wyjaśniam, że mnie też zawsze interesowało latanie tyłem do przodu co kiedyś nawet udało mi się spełnić popełniają taki oto model: http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=4649 Kończąc ten wstęp przechodzimy do konkretów: skala 1 do 4 rozpiętość 2890 mm długość 1000 powierzchnia nośna 65 dm? profil płata: centropłat HQ 3,0-11 przechodzący w końcówce na HQ 2,0-10 waga do lotu między 2500 a 3000 gram. Zdjęcia z budowy: Szablony po wycięciu z sklejki 3mm (największe żebro ma 300 mm) Szablony po obróbce pilnikiem Zgrubnie powycinane żebra z balsy 2 i 3 mm Szablony, żebra i przekładki z depronu przed spięciem w blok. Tak wygląda gotowy i spięty blok żeberek. Montaż centropłata. Deska montażowa ma wymiary 1000x300. Dźwigar główny to sosna 15x3mm a pomocniczy to sosna 2x2mm. Do wstępnego przyklejenia dźwigarów użyłem Ca (punktowo w rogach) a do klejenia właściwego użyłem distalu. Plany modelu są obmyślane na bieżąco dlatego każde zapytanie o nie będzie kasowane. Relacja z budowy uzupełniana będzie w miarę postępów i prosiłbym o nie poganianie mnie bo co nagle to po diable. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Ale żeś sie porwał, niech cie kaczka .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackriver Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 Plany modelu są obmyślane na bieżąco... To może my na bieżąco pytamy, a Ty na bieżąco odpowiadasz :jupi: ...prosiłbym o ie poganianie mnie bo co nagle to po diable. Przecież cierpliwie czekamy. Ciekawie się zapowiada, a i politycznie poprawnie póki co.... ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom-ek Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 A ja mam pytanie laika co do tych zdjec powyzej. Czy przekladki depronowe miedzy zebrami w bloku to dlatego ze cieciwa jest zbiezna ? A jesli tak, to czy grubosc tych przekladek jakos zalezy od roznicy cieciw miedzy sasiednimi zebrami ? Czy po prostu dales co miales pod reka ? A tak w ogole to sie projekt fajnie zapowiada. Pozdrawiam, Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 Czy przekladki depronowe miedzy zebrami w bloku to dlatego ze cieciwa jest zbiezna ? Tak, przekładki z depronu są właśnie dlatego, że cięciwa jest zbieżna. jesli tak, to czy grubosc tych przekladek jakos zalezy od roznicy cieciw miedzy sasiednimi zebrami ? Czy po prostu dales co miales pod reka ? Tutaj kierowałem się grubością gotowego bloku, tzn liczyłem tak by grubość po złożeniu była w miarę poręczna w obróbce. Żebra mam co 7 cm i co 3,5 cm. Tam gdzie odstępy większe dałem 6 mm depron na przekładkę a tam gdzie mniej to dałem 3mm. Sprawdza się to raczej przy niewielkich zbieżnościach, bo im większa zbieżność tym większe wypadało by dać przekładki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 8 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Po obmyśleniach jak by to zrobić by się nie narobić przy tej kaczce prace ruszyły do przodu. Tam gdzie się dało zastały zrobione wypełnienia miedzy dźwigarami (balsa 3mm w dźwigarze głównym po obu stronach a w dźwigarze pomocniczym balsa 2mm). Wycięty i dopasowany został łącznik skrzydła (2 warstwy sklejki 3mm, powinno spokojnie wytrzymać) oraz został wykombinowany sposób wklejenia półki pod śruby poprzez którą to płat będzie przykręcany do kadłuba. Na koniec z sklejki 1,2 mm zostały wykonane wzmocnienia dwóch żeber przykadłubowych (żeby nie wyrwało z balsy półek pod śruby) oraz wklejone zostały wzmocnienia pod rurkę na bagnet przy zebrach na końcu centropłata. Bagnet główny będzie z pręta szklanego o średnicy 8mm a pomocniczy z tego samego materiału ale o średnicy 5mm. Rurki na bagnet trzeba będzie zwinąć samemu bo póki co wszystkie rury jakie udało mi się znaleźć mają za duże luzy. Pomocnicza krawędź natarcia świeżo po obróbce. Taśma zabezpiecza żebra przed połamaniem i nadaniem im innego profilu. Pasowanie łącznika, żebra środkowe zostały wklejone pod kątem także odpada szlifowanie ich. Klejące się wzmocnienia: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 Mam nadzieję że Ci się to wszystko nie pokrzywi. Ja staram się unikać klejenia " w powietrzu". A podpórki żeber raczej dał bym na górnej powierzchni , na dolnej to raczej bez potrzeby, i tak można położyć płat równo na desce. Projekt ciekawy i oryginalny , będę śledził z uwagą. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 10 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 Mam nadzieję że Ci się to wszystko nie pokrzywi. Ja staram się unikać klejenia " w powietrzu". W tym wypadku nie było innego sposobu na umocowanie tego. Klamerki z górnej i dolnej strony skrzydła dociskały do żeber ich sklejkowe wzmocnienia. A podpórki żeber raczej dał bym na górnej powierzchni , na dolnej to raczej bez potrzeby, i tak można położyć płat równo na desce. Podpórki dałem na dolnej stronie bo tak gdzieś wypatrzyłem w relacji z budowy makiety szybowca. A czy da się prosto ustawić bez podpórek to nie wiem i przy zbieżnym profilu bałbym się tak eksperymentować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Od ostatniej relacji udało mi się połączyć centropłat w jedność i uzupełnić wypełnienia międzydźwigarowe. Na tym etapie prac centro idzie w odstawkę bo nie mam nici kevlarowej by nią owinąć dźwigary. Dlatego zacząłem budować końcówki. Ze względu na zbyt dużą różnicę cięciwy na początkowym żebrze i końcowym nie dało się zrobić bloczka, dlatego wybrałem inną metodę wykonania żeber. Na początku za pomocą profili v2 wygenerowałem profile przejściowe i wydrukowałem je. Po wydrukowaniu nakleiłem od drugiej strony kartki taśmę klejącą dwustronną. Za pomocą nożyczek powycinałem zgrubnie żeberka i nakleiłem je na balsę. Następnie powycinałem je nożykiem i delikatnie oszlifowałem papierem ściernym. Na końcu ponacinałem rowki na dźwigary. Parę zdjęć: Wydrukowane profile przejściowe Zgrubnie wycięte Naklejone na balsę Prawie gotowe dwa komplety żeber Przygotowania do wklejenia dźwigarów w końcówkę No i toby było na tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian06adik Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 I co z kaczką :?: Już leci :?: W temacie cicho jak makiem zasiał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Chwilo mam trudności z dostaniem paru materiałów potrzebnych do budowy i skończeniem rysunków wręg kadłuba. Ale prace ruszą już niedługo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 4 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Witam po długiej przerwie. Jak zwykle życie zweryfikowało plany i kaczka poszła w odstawkę na rzecz innych modeli. W międzyczasie powstały dwa dlg, troszkę modeli się naprawiło. Wracając do tematu. W maju dostałem wycięte laserem elementy kadłuba i w wakacje posklejałem te puzzle w całość. Może tego nie widać, ale przy rysowaniu popełniłem kilka błędów, co powinno skutecznie uprzykrzyć mi życie przy oklejaniu kadłuba balsą. Jak widać kadłub jest z dwóch połówek. W sumie w tym momencie nie mam pomysłu jak dalej się za niego zabrać i proszę was o jakieś sugestie. W skrzydłach niewiele się ruszyło. Centropłat jest praktycznie gotowy do przyklejenia kesonu z góry. Zrobię to jak tylko wkleję rurki pod bagnet pomocniczy i dokończę wypełnianie przestrzeni miedzy zebrami u nasady skrzydła. Brakujące kawałki żeber to efekt zainteresowania kota (8,6 kilo), który sprawdzał jak skrzydła polecą z półki na podłogę. No i przymiarka całości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Witaj. Brak słów, można tylko podziwiać, więc zasiadam do podziwiania i trzymam kciuki. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Ten szybowiec jest tak brzydki jak noc Wygląda jak by mu się elementy poprzestawiały po uderzeniu w ziemię Ale to nie zmienia faktu, że jako model będzie wyglądał ładnie. Jestem ciekaw końcowego efektu i wrażeń z lotu. Chyba mało osób w PL lata czymś takim lub podobnym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Szybowcem chyba nikt nie lata. Spalinek jest troszkę. Rozmyślam ciągle czy w tzw miedzy czasie nie zrobić czegoś takiego ale mniejszego i pobawić się z różnymi ustawieniami w locie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Moim zdaniem szkoda czasu, to nigdy nie będzie to samo, a jak "coś" ma skrzydła i jest poprawnie wyważone to musi polecieć. A patrząc na staranność Twojej pracy i serce z jakim do niej podchodzisz, to musi polecieć rewelacyjnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_c4 Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Moim zdaniem model jest po prostu inny niż znakomita większość modeli szybowców, i jako taki na pewno będzie wzbudzał spore zainteresowanie (o ile nie sensację) na zlotach czy piknikach modelarskich. Pięknie wygląda taka drewniana konstrukcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek P Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 Kaczka została oblatana bardzo dawno temu, jednak zaprzestano eksperymentu. Z szybowcami w układzie kaczka największy problem jest z wyważeniem, konstrukcja jest dość zwarte (że się tak wyrażę). Bardzo ciekawy pomysł na budowę szybowca, czekamy na 4 metrowego ABCaka (taka mała sugestia ...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 10 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Hmm, może powstanie 5,5 metrowy ULS-PW, a na resztę przyjdzie czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek P Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 To już będzie mało mu brakowało do oryginału z taką rozpiętością ;D. Ciekawy pomysł z ULS-PW, ale może lepiej zbudować coś oryginalnego ? Przedwojenna Sroka, Sokół, SG 21, Mewa, Rekin ? Najprawdopodobniej największy problem to braku dokumentacji (albo dużej ilości nakładu czasu i pieniędzy potrzebnej na pozyskanie jej). Ja zdecydowanie bardziej oglądam i kibicuje, niż buduję. Modelarstwo pozwala na odtwarzanie historii polskiego szybownictwa, ale każdemu gratuluję oryginalnego pomysłu na odbudowę szybowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.