Bartek Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Witajcie. To mój pierwszy post na forum (nie licząc tego w Powitalni), więc pozwólcie że się przedstawię: Mam na imię Bartek, jestem z Wrocławia, mam 27 lat, a modelarstwem interesuję się od 2 lat. A teraz do rzeczy. Już dawno kupiłem tartaczny zestaw Sunny'ego firmy Svenson - szybowiec rozp. 2m. Teraz zabrałem się do jego klejenia. Niestety producent nie przewidział w nim lotek, a ja koniecznie chcę w nim takowe umieścić. Kadłub do niego jest już prawie skończony i powoli będę się zabierał za skrzydła, a ich kształt sprawia, że mam taką zagwozdkę - jak w nich odciąć lotki? Przygotowałem 5 swoich propozycji: czerwona, purpurowa, zielona, niebieska i turkusowa. Którą wybrać? Lecz jeśli macie własne pomysły - chętnie je poznam :-) Nie wiem czy to ważne - na serwa do lotek mam już przygotowane 2x Hitec HS 125 MG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 kazda opcja jest zla, narazie jestem w szkole ale jak wroce to narysuje jak to powinno byc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tom_tom Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Cześć, według mnie dobrą opcją jest coś takiego: Takie lotki ma np szybowiec Grunau Baby (w tym przypadku ta wersja pierwsza od góry) i troszkę też nasza Salamandra Co do proporcji lotek - patrz na rysunki. Ale przede wszystkim musisz zmniejszyć wznios z "fabrycznego" na około 1,5° - 2° (inaczej lotki nie będą za bardzo efektywne) No i oczywiście nie zapomnij o różnicowości wychyleń - jeśli np. jedna lotka idzie 20 mm w górę, to druga tylko 10 mm w dół (inaczej model "zarzuca dupką" na zakrętach) Zmiksuj także ster kierunku z lotkami Pozdrawiam - Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 16 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Ale przede wszystkim musisz zmniejszyć wznios z "fabrycznego" na około 1,5° - 2° (inaczej lotki nie będą za bardzo efektywne) No i oczywiście nie zapomnij o różnicowości wychyleń - jeśli np. jedna lotka idzie 20 mm w górę, to druga tylko 10 mm w dół (inaczej model "zarzuca dupką" na zakrętach) Zmiksuj także ster kierunku z lotkami Dzięki za propozycję - jest lepsza od moich. O wzniosie wiem. W tej chwili na planach jest 7 st. na stronę, zmniejszę go do ok. 1-2st na stronę. Różnicowość też na pewno ustawię - jego zakres trzeba będzie dobrać eksperymentalnie. Mikser ze SK też na pewno eksperymentalnie - nie chciałbym go uwalić przy pierwszym locie :-) W zasadzie wygląda na to, że lotki powinny mieć długość przynajmniej połowy rozpiętości skrzydła. Wieczu czekam na Twoją propozycję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Urban Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Według mnie to mikser powinno się mieć w rękach Bo nie zawsze będziesz musiał/chciał używać obu sterów jednocześnie. Jeśli model nie skręca tak jak trzeba przy użyciu jednego ze sterów to do nauki jest ok, bo zawsze są nerwy. Ale model na samych lotkach i wysokości powinien latać OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Witam nowego kolegę z branży ;-) Istotnie jak Tom poradził wznios trzeba zmniejszyć koniecznie. Proponuje 2-3 stonie na stronę aby loteczki działały poprawnie i model zachował prawidłową stateczność w locie. Im wiekszy wznios tym model bardziej stateczny ale na lotki mniej czuły. Trza wybrać kompromis jakiś. Fajnie mieć stateczny model który latając wysoko i daleko sam ustwaia się do lotu i nie trzeba go ciągle kontrolować mocno, co przy dalekich lotach z modelem z zbyt małym wzniosem może przyspożyć trochę kłopotów i męczyć pilota. Mam szybolki z lotkami i wzniosem 1,5 stopnia jaki i 3 stopnie - tym lata się sporo przyjemniej ale to już kwestia osobistych upodobań także. Ogólnie przyjęta zasada mówi, że do lotek przeważnie stosuje się 3-4 stopnie na stronę (to dane z książki Niestoja o szybowcach rc) z małymi rozbieżnościami oczywiście zależnymi od konstrukcji modelu i upodobań pilota. Co do koloru to proponuje czerwony - choćby tylko od dołu. To najlpszy kolor który umożliwi zorientowanie modelu jak już bedzie bardzo daleko i wysoko. Powodzenia w pracy i oblotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Lotki zrób na długość 1/3 polówki płata lub 1/4 ale zrób je wtedy szersze. Pamiętaj koniecznie aby były sztywne. Wiotkie lotki przy szybszej prędkości wpadną we flatter. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Witam gdzieś na modelarski.com był o proporcjach w samolocie. Moim zdaniem dobre lotki były by te zielone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 To ma być szybowiec , a nie samolot. Koledzy już dobrze doradzili powyżej. Zielony też dobrze widać na niebie w sumię ale czrwony ładniejszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 16 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 :-) Hmm... Moim faworytem były lotki turkusowe, ale czerwone, zaproponowane przez tom_toma są faktycznie lepszym rozwiązaniem. Czyli lotki na pół długości skrzydła, zaczynające się od końca płata. Czy przy wzniosie 3 st. nie będzie problemu z wykonaniem beczki? Co prawda to nie jest szybowiec akrobacyjny, ale fajnie by było :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Czyli lotki na pół długości skrzydła, zaczynające się od końca płata. Lotki na pół długości połówki skrzydła :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Ja mam 3stopnie i kręce beczki spokojnie i loty na plecach. Więc bez obaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 No to niezdazylem narysowac Ladny model wybrales, ciekawe jak wyjdzie ci z waga, zestawy Svensona maja ciezkie materialy... Mialem niestety poczatek z modelem Edipo ktory strasznie duzo wazy przez ciezka balse ale spelnil swoje zadanie. Powodzenia w dalszej budowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Rafal B., dwie połówki połówek płata to w sumie daje połówkę skrzydła Ale model na samych lotkach i wysokości powinien latać OK No nie do końca to tylko szybowiec i każdy cm wysokości jest ważny a kiepskie ręczne domiksowanie kierunku do lotek odbija się na wysokośći Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 16 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 W zasadzie wagą się zbytnio nie przejmuję. Planuję go tak do 1200g gotowy do lotu (producent twierdzi że ma być 1000g, ale nie elektro). Kleję go w większości Distalem 24h więc pewnie dociułam do tych 1,2kg ale też dzięki temu myślę, że będzie w miarę pancerny. Chcę go zrobić cięższym jako taka przeciwwaga dla mojego Pluto, który lata prawie jak gazeta na wietrze (choć ostatnio go trochę dociążyłem). Kupiłem tego Sunny'ego jako szybowiec, ale robię go jako elektro. Silnik jaki do niego mam to AXI 28/14/16 Gold - powinien wystarczyć na prawie pionowy lot w górę (mam taką nadzieję). Odbiornik to Hitec HFD-08RD, na wysokość pójdzie serwo HS322HD, a na kierunek HS422. na lotki jak już wspomniałem wcześniej - HS125MG, a regler to Jeti Advance 40A. Śmigło jakie do niego w tej chwili mam to 9,5"x5", ale myślę o większym (10"x5,5" albo 9,5"x6"). Oto kilka fotek z budowy: Ogon został zewnętrznie zalaminowany cienką tkaniną szklaną. Miejscami też pociągnąłem go cienko samą żywicą. Dziób został wzmocniony wzdłużnie dwoma prętami węglowymi 2mm. W tej chwili to co widać na zdjęciach + RC (ale bez aku) waży 690g. Dojdą do tego jeszcze skrzydła, folia i różne drobiazgi. Jutro zabieram się do trasowania lotek na planach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Rafal B., dwie połówki połówek płata to w sumie daje połówkę skrzydła Nio ale Bartek pisał że lotkę na połowę skrzydła i teraz pytanie czy miał na myśli połowę połowy czy połowę całości Bedzie ci ciężko zachować się w podanej wadze. Po pierwsze masz pancerne serwa, hs 81 wystarczą w zupełności. Jak kleisz distalem to oszczędniej go kładź bo to ciężki klej i musisz wiedzieć że więcej kleju nie oznacza wcale większej wytrzymałości. Nio to by było na tyle :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Hmm 1200gram? Staraj sie o kazdy gram mniej. Sunny niema zbyt dobrego profilu o ile mi wiadomo na wiatr wiec tak czy siak niepolatasz nim przy duzym wietrze. Moze warto wyazurowac zeberka? Zawsze pare gram mniej:) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 16 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Ja to rozumuje zawsze tak: Szybowiec ma dwa skrzydła - lewe i prawe. Suma tych dwóch skrzydeł daje nam "płat". Choć niektórzy też utożsamiają płat ze skrzydłem i to chyba nie jest nieprawidłowe. Więc każdą z lotek zrobię na pół długości skrzydła. Ergo - suma długości lotek równa jest połowie długości płata. Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem wątpliwości :-) musisz wiedzieć że więcej kleju nie oznacza wcale większej wytrzymałości. Zgadza się, dokładnie staram się dawa tego kleju jak najmniej. Myśle że z tą wagą nie będzie tak źle - mam jeszcze około 300-500g do wykorzystania na skrzydła, aku i drobiazgi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem wątpliwości :-) No to teraz jestem spokojny o twoje rozumowanie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 21 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Prace powoli posuwają się do przodu (poniżej fotki). To co na fotkach waży obecnie 730g. Dojdą do tego jeszcze skrzydła i akumulator, który mam już upatrzony w sklepie i waży ok. 270g (3xLiPo 3200mAh). Lotki mam już wytrasowane na planie i poczynając od końca skrzydła kończą się tuż przed 15. żeberkiem. Szerokość lotek na ich końcach wynosi 20% cięciwy w tych miejscach. Tu mam mały problem. Otóż przy większych wychyleniach SK ociera o gumę mocującą statecznik poziomy. Trzeba będzie coś z tym zrobić. W tym tygodniu zabieram się wreszcie za skrzydła i tu mam takie pytanie do użytkowników tego modelu - czy owo zwichrzenie końców skrzydeł w obszarze krawędzi spływu, które jest zaznaczone na planie jest konieczne (krawędź spływu jest podniesiona o 8mm na końcu skrzydła nad płaszczyznę dolnej powierzchni płata)? I jak jego brak może wpłynąć na właściwości lotne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.