darek_op Opublikowano 24 Listopada 2011 Autor Opublikowano 24 Listopada 2011 Wręga silnikowa powinna być doklejona do podłużnic biegnących przez całą długość modelu Oczywiście Adam masz w 100% rację. Jest to bardzo słaby punkt, mozna by powiedzieć, że nie miał żadych szans na przetrwanie. Z takich wypadków człowiek się bardzo dużo uczy, jak spojrzałem na miejsce pęknięcia od razu było widać wade wykonania. :crazy: Teraz dałem tam wzmocnienie w postaci zalaminowania tego połączenia , a górne podłużnice wzmocniłem dodatkową listwą łączącą ją w całość Zwiększyłem także skłon silnika oraz zmienię mu wyważenie na bardziej przednie.
Capriman Opublikowano 24 Listopada 2011 Opublikowano 24 Listopada 2011 Sprawdz jeszcze kąt zaklinowania....
ZagraJ Opublikowano 24 Listopada 2011 Opublikowano 24 Listopada 2011 Witam Może odbiegnę od tematu ale mam pytanie Widze ze koledzy w Urszulinie latają ja też czasami wpadam może jakieś namiary to byśmy się spotkali w Urszulinie znam to miejsce od kilku lat
Olecki75 Opublikowano 24 Listopada 2011 Opublikowano 24 Listopada 2011 Olecki75, pytam z ciekawości, powiedz mi do czego ci 6 jednakowych deprolotów ? A gdzie tu widzisz 6 jednakowych :shock: Więc po kolei: Mały nie oklejony - pierwszy mój model z depronu taki demonstrator technologii a, że nie podobał mi się goły depron postanowiłem zrobić nowego i go okleić ( bo ten już się nie nadawał ) no i powstał ten czerwono-zielony (oba bez podwozia bo tam gdzie najczęściej latam nie ma pasa ). Niebiesko-żółty i biało-czerwony były robione dla kumpli (za drobne przysługi ) Od czsu do czasu latam tam gdzie jest pas więc powstał niebiesko czerwony na kołach. Zapragnąłem też hydroplanu więc powstał drugi biało -czerwony. Jak widzisz nie ma tu 6 jednakowych. Ciekawość zaspokojona?
sławek Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 Zauważyłem jedną rzecz na filmie o której nikt nie wspomniał - wyrzut modelu moim zdaniem był za bardzo do góry co nie pozwoliło modelowi na rozpędzenie się a moment pochylający od śmigła zrobił swoje .Gdyby wyrzut był bardziej poziomy może okazało by się że wszelkie wady można było zniwelować tylko trymerem a tak model nie miał szans. Wracając do oklejania folią -jestem za- Tutaj opisałem swój pierwszy model w którym połączyłem depron z folią-model naprawdę mnie zaskoczył jeśli chodzi o kraksy nie mówiąc o estetyce. PS OPSS -nie doczytałem- Andrzej też zauważył zły wyrzut. Najlepiej by było wystartować z ziemi ale w takiej trawie niema na to szans.
Olecki75 Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 @sławek, chyba jednak ktoś już o tym wspomniał. Po pierwszym (zbyt stromym) wyrzucie model zrobił przewrót ale jeszcze zdążył wyrównać przed samą ziemią. Albo pilot ciągnął ster wysokości do oporu już w momencie wypuszczeniu modelu i położeniu reki na drążku i trzymał tak do końca (tego i tak się nie pamięta) albo model ma drastycznie tylne wyważenie. Może być też jedno i drugie. Po drugim również zbyt stromym wyrzucie, odniosłem wrażenie, że widać nieskuteczną kontrę lotkami. W jednym i drugim przypadku zbyt duży kąt wyrzutu, skutkiem czego zbyt mała prędkość modelu.Ja też o wyrzucie pisałem. Wracając do oklejania folią -jestem za- Tutaj opisałem swój pierwszy model w którym połączyłem depron z folią-model naprawdę mnie zaskoczył jeśli chodzi o kraksy nie mówiąc o estetyce.Znam ten temat, robisz cudeńka z depronu.
bzik4 Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 bzik4 napisał/a: klejanie oracoverem depronu to strata pieniędzy. Idąc takim tokiem rozumowania to w ogóle modelarstwo jest stratą pieniędzy. Foliowanie modelu zdało egzamin i wytrzymałościowy i estetyczny tylko z kosztów dwója bo dałem ponad 50zł o tym pisałem :wink: jednocześnie obiecuję że nie napiszę już więcej OT
sławek Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 Zakończmy temat foli z tematu o Piperze zrobił się temat-WARSZTAT -OKLEJANIE FOLIĄ A tak na koniec- co do mojego ówczesnego wpisu że dwója z kosztów to czas i eksploatacja zrewidowało ocenę na bardzo pozytywną-gdyby nie folia model odszedł by dawno w zapomnienie a tak praktycznie niema na nim śladu że latał a co dopiero że krecił. Wróćmy do meritum sprawy-czekamy na zmartwychwstanie Pipera .
Olecki75 Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 @darek_op Jaka jest masa startowa tego modelu? Jak znacząco przekroczyła te 1035g to mimo wszystko sugerował bym start z ziemi.
PROTON Opublikowano 26 Listopada 2011 Opublikowano 26 Listopada 2011 Właśnie zważyłem mojego RWD5 Kadłub po malowaniu emalią akrylową, z podwoziem ale bez akumulatora, bez silnika i bez regulatora, 250g Skrzydła po oklejeniu papierem i malowaniu emalią akrylową 220g EDIT: Akumulator, silnik, śmigło i regulator 300g Do tego dojdą jeszcze gumy mocujące skrzydła więc razem będzie około 800g
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.