DarekRG Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Witam! Zakładam ten temat bo jestem ciekaw czy i Wam zdarza się uszkodzić (a nawet rozbić) model w domu nie latając nim podczas prac konstrukcyjnych lub operacji związanych z przechowywaniem? :?: Mnie dziś znowu krew zalała na siebie. Nie przykładając zbytnio uwagi do tego co robię z rencoma, zamaszystym ruchem grabią trzepnąłem w ogon mojej jeszcze nie latanej katanki. Efekt taki że lotka na ogonie od steru wysokości do naprawy a mnie biała zalała z w przypływie radości.... Innym razem przewróciło mi skrzydło konstrukcyjne od motoszybowca, ale obyło się bez strat. Choć bałem się że pozamiatane bo nieźle hukło I można by tak długo wyliczać.... Zaczynam pomału dochodzić do wniosku ze trzymanie modeli w domu bardziej im szkodzi niż latanie nimi Ciekaw jakie macie doświadczenia w tym zakresie? 8) Edit: Dodam tylko że dzieła zniszczenia dokańcza kot który uwielbia od czasu do czasu coś ugryźć lub włazić tam gdzie jego obecność jest najmniej pożądana :evil: czyli szafy, półki itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik72 Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 że lotka na ogonie od steru wysokościsprecyzuj lub daj fotke co to takiego .U mnie dzialania destrukcyjne w domu wywolane sa przewaznie przez radosc zycia dwulatka :mrgreen: Jan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Na szczęście dla moich samolotów i nie tylko, dzieci jeszcze nie mam. Ale aż się boje pomyśleć co za jakiś czas będzie. :? Dzieci lubię, ale trzeba będzie chyba zamykany pokój wtenczas zrobić :wink: Mam tylko nadzieje że żadne wtedy nie będzie chciało wywarzać drzwi, co sam kiedyś dokonałem będąc w klasach początkowego nauczania. Wystarczył duży wkrętak i młotek a drzwi do strychu stanęły otworem... Fotki modelu nie będę wrzucał bo nie ma się czym chwalić.... Chodzi o sam fakt mimowolnej demolki/destrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 lotka na ogonie od steru wysokośc A cóż to takiego? Moje model tego nie mają :? Crash testy w domu się zdarzają. Raz przywaliłem skrzydłem w nogę stołową jak testowałem czy model (mały elektryk) reaguje na ster kierunku podczas kołowania. Krawędź natarcia do naprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Chodziło mi chłopaki o ster wysokości, a napisałem to tak że nie wiadomo co to takiego ;D Sorry :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel95 Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ja kiedyś sprzątałem pokój i stanąłem sobie na samolocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Model siedzi w skrzyni, w skrzyni stojaki z gąbki i rzepy :wink: Od czasu gdy posiadam taką skrzynię poważnego projektu inaczej nie planuję :wink: Pomijam te rozbitki i inną "drobnicę" jaką widać na foto, nowe Wicherki już skrzynie będą miały tak jak i inne modele odpowiednie skrzynie/pokrowce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwasiu Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ja kiedyś zdejmując model z szafy zasłabłem i usiadłem na jednym za mną, oraz połamałem ten który zdejmowałem xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ja też miałem wiele niemiłych przygód, nadepnąłem na skrzydło od aluli, kadłub od decathlon-a, nie raz spadły mi modele z półki. było tego dużo i straciłem przez to wiele modeli i wiele roboczo-godzin . Lecz jest metoda na twój problem Darku, jest on prosty i skuteczny moim zdaniem, chroni przed dziećmi i można bezpiecznie sprzątać w pokoju . A wygląda to tak: W moim wykonaniu jedna strona linek jest na wysuwającej się prowadnicy, a z drugiej są przywiązane do uchwytów. Uwaga obrazki są w bardzo dużej rozdzielczości :devil: :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 U mnie podobnie jak u baczek, Ultron wisi na lince pod sufitem, Górnopłat z RCPM i F-15 wiszą na uchwytach przy ścianie. Siostra już starsza i nie niszczy mi latadeł. Nadchodzi czas aby i ją uczyć latać Co do tematu to z dziewczyną miałem bardzo intymną sytuacje i jakoś tak przypadkiem przy okazywaniu miłości usiadła mi na Zefirku:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Niosąc motoszybowiec walnąłem sterem wysokości o lodówkę, serwo wypluło tryby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Kiedyś moje modele nie wisiały na linkach pod ścianą tylko z drugiej strony na żyłkach nad łóżkiem, inne leżały na krześle, stole, biurku a modele kleiłem na ziemi (dywanie) skutki widać do teraz. W końcu dziewczyna zagroziła mi że wejdzie do mojego pokoju bez patrzenia pod nogi :/ więc się zmobilizowałem i udało się coś takiego wymodzić . Jestem z siebie dumny :jupi: ;D :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 baczek, Latasz modelami w Turbii? ( tak na marginesie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 rzadko, ale jak mam okazje to tak Jeśli chodzi panu o to że widział pan model Hitachi 2płata to nie mój kolegi A pan bywa tam czasami ? mam nadzieje że kiedyś się tam spotkamy. Edit: chcę poprawić swą wypowiedź,już raz się spotkaliśmy w kraśniku rozmawialiśmy o katance, może pamięta Pan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Bywam tam czasami, 2-3 razy w roku. Czasem jeżdżę na zloty konstrukcji amatorskich, jak będę sie wybierał to jakoś się zgadamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 te zloty są super bywam na nich i bardzo mi się podoba jak się ma znajomości to można sobie nawet polatać . Mam nadzieje że do zobaczenia na lotnisku w razie jak by pan jechał od tak sobie polatać to też proszę o kontakt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Nie ma problemu, dam znać. Kilka lat temu zrobiliśmy z ojcem przelot z Ostrowca do Turbii motolotnią dwuosobową. Nad Sandomierzem zaczęło padać ale udało wylądować przed ulewą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Co do tematu to z dziewczyną miałem bardzo intymną sytuacje i jakoś tak przypadkiem przy okazywaniu miłości usiadła mi na Zefirku:D Powiadasz, ze na zefirku Ci usiadla :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nergal Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 :shock: :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 No przyznam się, że kiedyś też o mały włos bym sobie kacnął tyłkiem prosto na model :shock: Tak to jest gdy się wyciągnie model i połozy np na łóżku lub krześle szukając czegoś do niego o samym modelu zapominając. Chwila roztargnienia i prasowanie modelu 4rema literami gotowe :ble: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.