krasz testy w domu ;)

[Gość Kuba.K]

A propos Turbii. Są tam organizowane (chyba ) zawody w F3j/m . Osoby z mojej modelarni bywały już na tych zawodach, ale ja za krótko chodzę i nie miałem okazji tam jechać. W tym roku może pojadę. A jakby były te zloty to proszę o jakąś wiadomość, bo chętnie bym pojechał

[DarekRG]

No ja mam do Turbi 30km a rzadko tam bywam bo nie ma kiedy pojechać. A nawiasem mówiąc proponuje otworzyć osobny temat o Turbi bo ostatnie posty są zupełnie nie na temat ....

[karlem]

Co do tematu to z dziewczyną miałem bardzo intymną sytuacje i jakoś tak przypadkiem przy okazywaniu miłości usiadła mi na Zefirku:D

Powiadasz, ze na zefirku Ci usiadla :rotfl:

No co, imię własne; nie każdy musi być Wacek :wink: (z przeproszeniem wszystkich Wacławów)...

[ToMarkov]

No ja mam do Turbi 30km

A ja mam do Turbii 5km. I czasami tam sobie latam jak jestem w domku, bo na codzien mieszkam w Krakowie. Bardzo trudno jest spotkać tam jakiś modelarzy RC. Najczęściej wolnonatające modele i tak jak kolega Kuba.K, pisal organizowane sa zawody F3J conajmniej dwa razy w roku. Oprócz zlotów konstrukcji amatorskich organizowane są zawody szybowcowe w klasie KLUB A i KLUB B.

Jakby ktoś wybierał się na lotnisko w Turbi to proszę o kontakt. Polatamy wspólnie.

[qba]

ostatnie posty są zupełnie nie na temat ....

hyde park rządzi sie swoimi prawami ;] zaczynasz o kupnie bułki kończysz nad rozważaniem o prawie powszechnego ciążenia ;]

[DarekRG]

he he he widzę właśnie

 

wother musimy się ugadać na loty w Turbi jak się zrobi ciepło :jupi:

[Marcin]

kończysz nad rozważaniem o prawie powszechnego ciążenia

płynne przejście od pieczywa do spadania kromki posmarowaną stroną w dół

[Marcin K.]

Proszę bez żadnych podtekstów, o był Na prawdę Zefirek 8) O taki:)

[mammuth]

Proszę bez żadnych podtekstów, o był Na prawdę Zefirek 8) O taki

Widzisz Marcin K., - wystarczy usiasc na zefirku, a ten jak widac na zdjeciu ino w gore

[bzik4]

U mnie dzialania destrukcyjne w domu wywolane sa przewaznie przez radosc zycia dwulatka :mrgreen:

witaj w klubie z tą różnicą że u mnie nie dwulatek a dwulatka :wink: . Przychodzi do pokoju mówi chcie, chcie i pokazuje paluszkiem na model, tata kocha swoje dziecko więc pokazuje z bliska samolocik. Dzidzi zadowolone, paluszkiem obraca śmigiełko a po chwili tata już ma co robić przy samolocie A czy mam jakiś samolot który nie uległ katastrofie w hangarze - raczej nie :roll: ale do najbardziej spektakularnych należało zdeptanie szybowca 1,8m w trakcie filmowania innego modelu który podchodził do lądowania.