Jedrula Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 W zaszłym roku zakupiłem sobie silnik cox raz odpaliłem go na balkonie dotarłem i poszedł na półkę do nabrania mocy urzędowej. Jakiś tydzień temu zaczął mi się drzeć CHCĘ LATAĆ!!!!!!!! no to więc dobra, zacząłem kombinować, a że miałem tylko depron kawałek sklejki i piankę poliuretanową. Po wzmocnieni depronu i wtryśnięciu pianki wyszło coś ma rozpiętość 80cm i długość ok. 60cm. Wygląda to tak(nie piszcie, że odważnie powiedziane :wink: )
baczek Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 dokładnie o tym samym pomyślałem ale nie chcę być tak dosłowny życzę powodzenia w oblocie :mrgreen: Edit: po wpatrywaniu się w dwa pierwsze zdjęcia to zaczęło to wyglądać jak (skrzydła) czy coś takiego :rotfl:
Pablolotnik Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Według mnie, za piękne to to nie jest niestety :? .Budujesz go według jakichś planów czy to tylko twoja "Radosna twórczość"?
Jedrula Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Opublikowano 9 Marca 2010 Tak wiem, że za piękne nie jest bo nie jest skończone. Buduje go w 70% z własnej twórczości 30% z planów znalezionych w internecie.
Pablolotnik Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 A czy czasami dzwigar nie powinien byc przez całą długość skrzydła bo z tego co widze to jest tylko do około jednej trzeciej ,a dalej to pusta dziura bez wypełnienia pianką. EDIT:Na co przyklejałeś żeberka?Żywice?
Marcus Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 ma rozpiętość 80cm Tak zapytam, 80 cm mają obie części razem, czy jedna ma tyle?
Jedrula Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Opublikowano 9 Marca 2010 1.Ta listewka to nie dźwigar tylko po prostu wzmocnienie. 2. Żeberka zostały przyklejone na Soudal poliuretanowy. 3.Dokładnie skrzydła mają 83cm razem.
Marcin K. Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Zrób temu czemuś jakiś ster kierunku. Mi by było szkoda silnika. nie lepiej rzucić silnikiem w glebę? Na to samo wyjdzie jak rzucisz go z "modelem"...
upgrayedd Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Tak patrząc na te zdjęcie kadłuba i wydaje mi się, a raczej jestem pewien, że wykłon silnika powinien być w drugą stronę. Chyba że, to tylko złudzenie.
MiQ27 Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Się nie znacie. Kolega zaraz dorobi lotniskowiec do tego samolotu pokładowego :mrgreen:
jary14 Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Wygląda to tak(nie piszcie, że odważnie powiedziane :wink: ) Hmm, to ja Ci to napisałem, kiedy silnik wcześniej krzyczał... i wsadziłeś go do tego motoszybowca: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=25068&start=0 Nic się nie nauczyłeś ?? Uwierz mi, on teraz nie krzyczał CHCĘ LATAĆ!!!!!!!!Tylko : SPRZEDAJ MNIE, ALBO WEŹ SIĘ DO ROBOTY :!: Moim zdaniem - zrób coś z (uwaga - ważne słówko) PLANÓW, bo temu projektowi nie wróżę dobrze... (oczywiście - obym się mylił)
Callab Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Jedrula, nie chciałbym Cię zniechęcić, ale to co pokazałeś jest okropne. Może i poleci (raczej wątpię) ale mimo wszystko raczej nie pokazywałbym tych zdjęć publicznie. Pamiętaj, że ludzie oceniają Cię i wyrabiają sobie o Tobie pogląd po tym, co im prezentujesz. Jak pokazujesz coś co wygląda .. brak mi słów ... tak jak to co pokazałeś, to raczej szacunku wzbudzał nie będziesz. Znajdź plan jakiegoś fajnego, małego modeliku, zacznij go budować, pokazuj relację na forum. Nawet jak Ci zbytnio nie wyjdzie, to przynajmniej pokażesz, że się starasz. Niestety na tych zdjęciach pokazujesz, że brak Ci chęci do zdobywania wiedzy na temat POPRAWNEGO budowania modeli. Pokazując coś takiego, nawet można odnieść wrażenia, że wyrażasz w ten sposób brak szacunku dla nas - ludzi, którzy dopieszczają w szczegółach swoje ukochane modele. Mam nadzieję, że postarasz się o zdobycie jakiejś książki (np. "Miniaturowe Lotnictwo"), poszperasz po internecie, przeanalizujesz pokazywane tu na forum konstrukcje i pokażesz, że podchodzisz z szacunkiem do własnej pracy. Niemniej jednak to, że postanowiłeś coś własnoręcznie zrobić jest jak najbardziej na plus! Ale nie strasz nas już więcej. Jak coś robisz to rób dobrze!
Jedrula Opublikowano 10 Marca 2010 Autor Opublikowano 10 Marca 2010 Miniaturowe Lotnictwo posiadam planów też mam kilka, ale główny problem mam z materiałami raz na jakiś czas są u mnie listewki sosnowe różnych wymiarów ( zawsze nie tego jakiego potrzebuję), a wysyłki z modelarskich sporo kosztują i po prostu nie mam się gdzie zaopatrzyć w dobre materiały żeby zbudować coś normalnego. PS. Postaram się poprawić i więcej was nie straszyć.
ppompka Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Jedrula, A nie lepiej Ci zrobić motoszybowca z depronu z normalnym konstrukcyjnym skrzydłem i tym coxem na wiezyczce. Wyglad ładniejszy i masz jakiśtam procernt szans że poleci.
Jedrula Opublikowano 10 Marca 2010 Autor Opublikowano 10 Marca 2010 Przy szybowcach rzutkach własnej konstrukcji nauczyłem się, że wszystko może latać lepiej lub gorzej.
wojcio69 Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Witam wszystko może latać lepiej lub gorzejDrzwi od stodoły, kombajn, słupy telegraficzne itd.To tylko kwestia siły z jaką to coś rzucisz. Od tej siły i masy jaką posiada to coś zalerzy długość lotu i odległość w jakiej od Ciebie spadnie. Jeżeli wszystko robisz tak jak ten model, to cieszę się, że w przyszłości nie będę Twoim dzieckiem.
laminat Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Jeżeli wszystko robisz tak jak ten model, to cieszę się, że w przyszłości nie będę Twoim dzieckiem.ale zes Wojtek dołozył młodemu..........miałem nic nie pisac ale ten tekst mnie rozłozył na czynniki pierwsze. Swoja droga przestan narzekac ze listweki nie takie to nie takie i tamto zle. Masz depron? masz. listewki jakies sie znajda. troche sklejki cytrusowej tez bedzie. czyli toto-0 jak znalazł. okleisz tasma i paliwka sie nie boi. wiec przestan gadac wyrzuc to do smieci i wez sie za robote
wojcio69 Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Witam laminat skoro dwie strony postów nie przemówiły do młodego, to ktoś musiał mu to wygarnąć z "grubej rury". Nie twierdzę, że jestem idealny i wszystko robię bezbłędnie (wystarczy poczytać moje posty). Sam (dzięki kolegom z tego forum) dużo się nauczyłem a i tak jeszcze nieraz popełniam błędy. Wiem z autopsji, że jeżeli ktoś bardziej doświadczony ode mnie pisze, że robię coś źle i proponuje inne rozwiązanie, a do tego jeszcze kilka innych osób go popiera, to nie ma nad czym dyskutować i posłuchać się porad. Duma i pycha nie prowadzą na szczyty, ale to moje subiektywne zdanie.
Jedrula Opublikowano 10 Marca 2010 Autor Opublikowano 10 Marca 2010 Wyrzucać nie mam zamiaru spróbuję skończyć ponieważ wiele razy nie kończyłem różnych projektów co mnie już denerwuje. Na razie okleiłem go taśmą niestety szarą. Wyszło tak.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.