qba Opublikowano 12 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 wiemy więcej, lubi gaz i sie odpycha, duży być nie musi, niemieckie odpadają tak jak te na F, Fordy, Fiaty i Francuskie (chyba ze gdzieś lagune trafie :wink: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik72 Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 Niestety jest inaczej , a co to turbo dziura? bo jakos moj jej nie ma ( R75 2.0.l CDTi) i glupi ciagnie od poczatku do konca zamiast sobie wziasc oddech :wink: To, o czym piszesz, to nie turbodziura, więc jak tu dyskutować? A co do reszty: http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec,4/new/54392/__Polska-Diesel-w-odwrocie.html Na końcu są też podane tendencje ogólnoeuropejskie, zresztą zbliżone do naszych. hmmm Ladziaku powiedz mi jeszcze ze w europie tez najszybciej rosnie sprzedaz hybryd, potem sa benzyniaki a na koncu diesle ?Ja pisałem o dynamice, a nie wartościach bezwzględnych - bo to obrazuje tręd, zwłaszcza w przypadku hybryd. Tak więc odpowiem: wszędzie! Wiesz Ladziak napisalem tu dosc dlugiego posta ale po namysle skasowalem po co z Toba dyskutowac Jak i tak bedzisz chcial miec racje i ostatnie slowo Diesla znasz z gazet i netu to faktycznie jak tu dyskutowac Pozdrawiam Jan Kuba - Toyota Carina 1,6 16V jezdzilem od nowosci (1995) do 2008 natluklem tym autem 150000km przez te lata wymieniona tylko maglownica w ukladzie kierowniczym i sonda Lambda Auto bylo co prawda uzywane jako trzeci samochod w domu ale jednak troche sie najezdzilo do konca sobie chwalilem spalanie na poziomie 5,3-do 7,5litra benzynki, moc moze nie powalajaca 114 ps ale tez nigdy nie jezdzilem z zacieciem sportowym A mozesz uwierzyc ze teraz moj dieselek to rakieta w stosunku do Carinki no ale teraz tez mam cos ponad 150km z powerboxem i sam moment obrotowy jest baaaaardzo duzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 "Te na F" to są zabobony wujka Mietka sprzed stanu wojennego. Naprawdę musicie to nadal powtarzać, jak od dobrych 10 lat to są bzdury nie mające pokrycia w rzeczywistości ? :roll: Mam prywatnie już drugiego Citroena, a służbowo jeżdżę Peugeotem 207. Teoretycznie nie powinienem opuszczać serwisu. Tylko jakoś mi się nie psują... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 wiesz M. jest amerykański ale jego nie biore tu pod uwage gdybym byl na twoim miejscu majac 10k (złotych oczywiscie ) wybralbym cos małego , zeby miało kopa jednak tak do 140KM i spalanie max 9-11l oczywiscie po wdepnięciu osobiscie to tylny naped i nadwozie coupe lub cos podobnego skoro to ma byc do dojazdu pod uczelnie wybralbym to http://moto.allegro.pl/item949001644_honda_crx_del_sol.html crx honda to chyba klon mr2 nawet lub celice... niestety nie wiem czy ma tylny naped nieznam dokladnego spalania ale na 90% miesci sie w tym przedziale http://moto.allegro.pl/item940019018_toyota_celica_gt_ze_szwajcarii_po_oplatach.html takie jest moje zdanie... Nie bijcie prosze :twisted: :mrgreen: 8) z hond to moj tata mial honde civic coupe z 1995r i pamietam ze dlugo nia jeździlismy... tata nie narzekal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 12 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 MiQ27, ja nie neguje! sam mam w domu dwie Renówki i ogólnie francuzy lubie ale do 10k tylko Laguna mi sie podoba, jakbym miał kasie to takie 407 jak najbardziej. Moim zdaniem nie ma gównianych samochodów, są gówniane egzemplarze i użytkownicy którzy nie dbają a potem rodzą się legandy o np francuzach co nie nadają sie do niczego, i może na polskim rynku to racja bo francuz skręcony do 150kkm wytrzyma krócej niż vw skręcone do 150 kkm :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 (chyba ze gdzieś lagune trafie :wink: ) traf między przednim kołem a środkowym słupkiem :wink: tylko nie sadzaj nikogo do środka.... :wink: Temat miał być auto do 10 000 pln a tutaj padają diesle nowej generacji w propozycjach za kwoty 10x większe.... Skoro już takie propozycje Kuba mam Holdena Monaro gdybyś chciał.... - miejsce na butle podtlenku jest ten silnik pochłania wszystko ( i w każdej ilości :mrgreen: ) oddam go za "trochę więcej niż 10 tysiecy" .......... walutę pomijam.Kierownica z poprawnej politycznie strony fabrycznie i bez przeróbki ! Edit :-a tak w ogóle kup Lexa LS- 400 i ciesz się najcichszym autem świata ! Od 94 roku rekord niepobity ! tylko pilnuj bo.... - albo kup AC :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 napisalem tu dosc dlugiego posta ale po namysle skasowalem po co z Toba dyskutowac Jak i tak bedzisz chcial miec racje i ostatnie slowo Diesla znasz z gazet i netu to faktycznie jak tu dyskutowac Gdzie kończą się argumenty, zaczyna się retoryka - powyższe jest najlepszym przykładem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_zolwik_94 Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Może interesowałoby Cię coś takiego http://otomoto.pl/toyota-corolla-idealna-zamiana-C11625504.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janeczek Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Toyota Corolla - Kolega ma starszy typ (bez Klimy) ...i z niecierpliwoscia czeka zeby mu sie cos popsulo -bo dopuki auto sie nie psuje to zal mu sprzedac ....tak mowil przed 6 laty ! ...mysle ze jak "dojrzeje" do sprzedazy to po ulicach beda jezdzic same Smarty, Hybrydy lub Elektryki.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 qpa , pytałeś o to jakie auto kupić a może 5% postów jest w temacie. Pierwsza sprawa, to musisz ustalić jaki masz współczynnik kompleksu małego członka, inaczej rzecz mówiąc - jak bardzo chciałbyś sobie przedłużać. Jeśli uważasz się za osobę o wysokiej samoocenie, bez wyraźnych kompleksów, możesz kupić auto takie jakie uważasz że będzie optymalne. Jeśli auto kupujesz by koledzy/koleżanki/sąsiedzi komentowali, to sprawa jest nieco inna. Wtedy, zostają Ci tylko tzw. marki prestiżowe (pomińmy na razie, co to dla kogo znaczy). Drugim ważnym pytaniem, jest jak długo będziesz tym autem podróżował, i co chcesz zrobić potem. Jeśli planujesz odsprzedaż z małą stratą, wybór jest oczywisty- małe auto klasy skoda, vw, toyota. Jeśli chcesz zajeździć auto do jego śmierci technicznej, możesz wziąć nawet citroena XM, przynajmniej będziesz miał komfort. Trzecim bardzo ważnym pytaniem jest, na ile możesz sobie pozwolić na niesprawność auta. Czy w przypadku np. tygodniowej wizyty u mechanika, masz asekurację tramwajem, czy też auto sprawność auta jest absolutnym priorytetem. Kolejne bardzo ważne, to Twoja świadomość ekologiczna i to czy lubisz auta. Czy samochód musi mieć duszę, lubisz jak auto jest przewidywalne, dynamiczne i trzymające się drogi, czy też cokolwiek co jeździ, pali w miarę rozsądnie i ma bagażnik na modele będzie wystarczające. Dopiero po tym możesz się zastanawiać nad rodzajem, klasą i wiekiem auta. Akurat 10tys to trochę niedobry przedział cenowy, bo za 15 można już kupić całkiem fajnie wyposażone wózki z klimą, a za 5-6 autka do zajeżdzenia i odstawienia na szrot za 3 lata. Za 10 to jednak jest troszkę pieniędzy, a potem będzie poważny problem z odsprzedażą. Z własnego doświadczenia- trudno jest auto sprzedać, ale równie trudno kupić to co się chce. A propos roadstera- mam mazdę mx-5 NA (ten model z podnoszonymi oczkami), to auto które mogę stanowczo polecić młodemu człowiekowi. Jedyną poważną wadą jest dość spore zuzycie paliwa jak na tak małe auto, no i raczej lepiej jakby było garażowane, ew. na zimę można dokupić hardtop. No i bezpieczenstwo nie jest za wielkie, z racji nisko położonej pozycji kierowcy i słabej widoczności. Poza tym, auto prowadzi się wręcz bajkowo, można bawić się driftem (ale to raczej z silnikiem 1,8 mój 1,6 trochę za słaby) czuć wolność i przestrzeń. Ciekawy jest model następny, NB, troszkę wygodniejszy, choć to w zasadzie to samo auto. Z aut budżetowych, rozpatrz sobie saxo/106 z silnikiem 1,5 D, spalanie 4,5 ropy imho rewelacja w bardzo trwałym wolnossącym dieslu, tanie części i ogólnie autka dość przyjazne w prowadzeniu. Jeśli planujesz większe romantyczne przygody, niezastąpione jest twingo z rozkładanymi fotelami na całym wnętrzu. musze kończyć bo mały wyje dokoncze pozniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wotoma Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Pierwsza sprawa, to musisz ustalić jaki masz współczynnik kompleksu małego członka, inaczej rzecz mówiąc - jak bardzo chciałbyś sobie przedłużać.Czyli jak mnie stac na duży NOWY samochód, jego utrzymanie etc ... to mam mieć kompleksy? Coś sie koledze ten teges, nie tędy droga.Dalej nie obrażając nikogo to czytałem jakoby mx-5 jest jednym z ulubionych samochodów dla kochających inaczej. Toyota Carina 1,6 16V jezdzilem od nowosci (1995) do 2008 natluklem tym autem 150000km :shock: Mój sąsaid też jak pada deszcz chowa auto do garażu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektryki_rc Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Z aut budżetowych, rozpatrz sobie saxo/106 z silnikiem 1,5 D, spalanie 4,5 ropy imho rewelacja w bardzo trwałym wolnossącym dieslu, tanie części i ogólnie autka dość przyjazne w prowadzeniu. Z tym "przyjazne w prowadzeniu" to chyba żart ? No chyba że auto ma być tylko do jazdy po mieście to może i się zgodzę ( miękkie i dość dobrze wybiera dziury ) ale wejście tym autem w zakręt ( wcale nie jakiś super ostry ) przy większej prędkości to nie zapomniane przeżycie ( szybko zwolnisz do przepisowej prędkości ). Co do tych modeli aut to wybrałbym je z silnikiem 1,1 który jest super dynamiczny ( w mieście objedziesz spokojnie lepsze auta ) a do tego mało pali ( przy "butowaniu" max. 8l gazu a jak jeździsz spokojnie to 7l w takim cyklu mieszanym ). Osobiście do 10k zł wybrałbym hondę 6gen. z silnikiem 1,4. Auto super dynamiczne i oszczędne a przy tym niezbyt awaryjne. ( tylko jak gaz to zainwestowałbym w dobry ). Warto też pomyśleć o golfie 3 w super stanie z silnikiem 1.4 60km, auto super dynamiczne a benzyny spali max. 7-8l ( zostałoby Ci na porządną instalację LPG ). Zaleta golfa to super tanie części i każdy Ci to naprawi. Ogólnie powodzenia w poszukiwaniach, ja bym kupił coś z powyższych które trafiłoby się w dobrym stanie technicznym i blacharskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 To ja polece samochodzik na jaki kiedys chorowalem - a co - Seat Cordoba 1.6 - za 10K da sie chyba w Polandii kupic rocznik 99-2000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 a moze Mazda 323 F? u mnie tego sporo jeździ i nawet jeden znajomy modelarz ma i nie narzeka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektryki_rc Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 To ja polece samochodzik na jaki kiedys chorowalem - a co - Seat Cordoba 1.6 - za 10K da sie chyba w Polandii kupic rocznik 99-2000 Podzielam chorobę. Ale wersja 2/3drzwi... ten silnik ( 1,6 8V ) to dla mnie rewelacja ( sam szukam auta z tym silnikiem ale to inna historia ). Ciężko będzie kupić dobrą cordobę z tym silnikiem chyba że Kubie nie przeszkadzałoby auto powypadkowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Mesjasz Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 1.6 SR, volkswagen'owski oczywiście, spalanie-dynamika-bezawaryjność . A bud do tego .. ibiza, golf, fabia, cordoba, polo itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 elektryki_rc, Kolega kupil 98 rok - lekko zaniedbana - elektryke mu juz zrobilem (2 godzinki) jeszcze tylko sprezyny z tylu i wydech - i rewelka. zaplacil 300 funtow i 60 na paliwo - bo kawalek od nas byla :D Niestety kierownica u pasazera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektryki_rc Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 1.6 SR, volkswagen'owski oczywiście, spalanie-dynamika-bezawaryjność . A bud do tego .. ibiza, golf, fabia, cordoba, polo itd Dokładnie. Do tego silnik niezawodny i super ciągnie od dołu - dla mnie idealny silnik ( i super znosi gaz ). Z tego co wiem to niestety w fabii go nie było w ogóle, w ibizie 2FL go znaleźć bardzo ciężko tak jak w polo ( chyba ze polo kombi ) - najszybciej się go znajdzie w golfie, octavi lub audi A3. Co do corboby wszystko ok tylko to model przed liftem ale i tak fajny - na pewno kolega będzie zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Mesjasz Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Racja nie Fabia a Octavia, Toledo/Leon, Cordoba, Golf/Bora, A3, Beetle. W Polo było 1.6 ale już 16V, magiczne GTI. Wart uwagi jest jeszcze silnik 1,4 16v, o ile w Golfie i Borze to porażka o tyle w Polo/Ibizie daje sobie rade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Pierwsza sprawa, to musisz ustalić jaki masz współczynnik kompleksu małego członka, inaczej rzecz mówiąc - jak bardzo chciałbyś sobie przedłużać.Czyli jak mnie stac na duży NOWY samochód, jego utrzymanie etc ... to mam mieć kompleksy? Coś sie koledze ten teges, nie tędy droga.Dalej nie obrażając nikogo to czytałem jakoby mx-5 jest jednym z ulubionych samochodów dla kochających inaczej. Bo ludzie powinni się cieszyć! ............. że chociaż innym wiedzie się lepiej :rotfl: A nie tylko chorobliwa zazdrość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.